Pasteryzować, czy nie pasteryzować?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Krzysztof
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2001.04
    • 1689

    #31
    zythum napisał(a)
    I naprawdę chcesz powiedzieć, że piwo z Twojego browaru pasteryzowane i niepasteryzowane, z tej samej warki smakuje podobnie?

    Według mnie jest to dzielenie, bo w normalnej sprzedaży nigdy nie masz takiej możliwości o której piszesz więc przenosisz dyskusję na poziom abstrakcyjny. W normalnej sklepowej sprzedaży porównując piwo niepasteryzowane (przechowywane w miarę właściwych warunkach i nie zepsute) zawsze jest lepsze od piwa pasteryzowanego (przechowywanego w takich samych warunkach). Takie są moje doświadczenia, natomiast Ty zmuszasz mnie do gdybania do dyskusji teoretycznej. Być może w teorii piwo pasteryzowane nie różni się od niepasteryzowanego i być może w teorii gdybym miał możliwość picia piwa bezpośrednio po pasteryzacji i porównywałbym je z piwem przed pasteryzacją (gdyby upłyneło powiedzmy 5 minut od tego faktu) to piwa byłyby porównywalne (w co też jednak wątpię). W praktyce (mojej) jak na razie każde piwo niepasteryzowane, nawet najsłabsze było lepsze od każdej masówki i od większości pasteryzowanych niemasowych.
    Sam pisałeś że kilkakrotnie piłeś piwa przed i po pasteryzacji i że były róznice.
    Teraz piszesz że chcesz pic piwo 5 minut po pasteryzacji i porównywać dowodzi że nie rozumiesz istoty problemu. Tak zmęczonych obu piw nie da się porównać i już.
    Twoja praktyka dowodzi że browary małe nie są w stanie dobrze spasteryzowac piwa i są narażone na słabsze jakościowo piwo.
    Niepasteryzowane piwo to ryzyko finansowe z tytułu zwrotów dla browarów i dlatego ludzie się ratują ale nie zawsze szczęśliwie dla piwa niestety.
    Jesteś zainteresowany browarem restauracyjnym napisz do mnie. Znam to od podszewki.
    www.twojmalybrowar.pl

    Comment

    • becik
      Generał Wszelkich Fermentacji
      🍼🍼
      • 2002.07
      • 14999

      #32
      Krzysztof napisał(a)
      Zastanawiam się, który z browarów stosuje tylko chmiel prasowany bez granulatów? I czy granulaty to coś złego?
      a jak sądzisz? jaka herbatka jest lepsza, naturalna, parzona z liści czy granulowana - rozpuszczalna? To i to jest herbata, a różnica w smaku chyba jest?
      Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

      Comment

      • Krzysztof
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2001.04
        • 1689

        #33
        Granulaty

        Wiesz na czym polega technologia wytwarzania granulatów?
        Polega na wysortowaniu rzeczy nieporządanych, które należy uznac za śmiecie od szyszek i zgranulowaniu szyszek w celu dopasowania postaci chmielu pod względem technologicznym w celu ułatwienia zadozowania chmielu. Po gotowaniu granulat oddziela się w specjalnych kadziach typu Whirpool. Kiedyś kiedy takich kadzi nie było stosowano odchmielacze do oddzielania chmielin - pozostałości po prasowanym chmielu.
        Jesteś zainteresowany browarem restauracyjnym napisz do mnie. Znam to od podszewki.
        www.twojmalybrowar.pl

        Comment

        • Marusia
          Marszałek Browarów Rzemieślniczych
          🍼🍼
          • 2001.02
          • 20221

          #34
          Muszę koniecznie to napisać, bo to niezmiernie wszak rzadko się zdarza - że w tej dyskusji w niemal całej rozciągłości zgadzam się z Zythumem

          Krzysztofie, jedno mnie zastanawia: skąd Twoja pewność, że przypadki próbowania piwa przed i po pasteryzacji miały miejsce w małych browarach? Ja próbowałam takie piwka z co najmniej jednego średniego. Jeśli koncerniaki mają takie same smaki przed i po, to tylko jedynie potwierdza tezę, że się specjalizują w robieniu piw bez smaku
          www.warsztatpiwowarski.pl
          www.festiwaldobregopiwa.pl

          www.wrowar.com.pl



          Comment

          • Krzysztof
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2001.04
            • 1689

            #35
            Droga Marusiu istnieje także możliwość ze "koncerniaki" mają na tyle opanowaną sztukę rozlewu (w tym pasteryzacji) że są w stanie utrzymać niezmiennie wysoką jakość.
            Co do przekonania że próby były przeprowadzane w małych zakładach to wynika ona z mojej znajomości sprzętu, którym dysponują te zakłady.
            Przecztaj to co napisał Zythum o Gamrinusie że piwo dużo straciło...a szkoda bo potencjał w sprzęcie jest. Przykład jest konkretny i nie jest to duży zakład.
            Znam tylko jeden nowopowstały browar, który jest moim zdaniem .... browarem reprezentującym wysoki poziom techniki piwowarskiej.
            Pozostałe borykają się z problemami. Dobrze, że przynajmniej część walczy z przeciwnościami losu tj. zakażeniami.
            Jesteś zainteresowany browarem restauracyjnym napisz do mnie. Znam to od podszewki.
            www.twojmalybrowar.pl

            Comment

            • Makaron
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2003.08
              • 2107

              #36
              Krzysztof napisał(a)
              wysoką jakość.
              A co to znaczy??
              "If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael Jackson

              Comment

              • Krzysiu
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2001.02
                • 14936

                #37
                Nic nie znaczy. To taki okrągły tekst, pozwalajacy ukryć brak smaku wyprodukowanego piwa.

                Comment

                • Krzysztof
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2001.04
                  • 1689

                  #38
                  Krzysiu napisał(a)
                  Nic nie znaczy. To taki okrągły tekst, pozwalajacy ukryć brak smaku wyprodukowanego piwa.
                  To nie jest okrągły tekst.
                  Obawiam się, że bardzo często smak który co niektórym odpowiada nie jest smakiem, a posmakiem....
                  Jesteś zainteresowany browarem restauracyjnym napisz do mnie. Znam to od podszewki.
                  www.twojmalybrowar.pl

                  Comment

                  • Krzysztof
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2001.04
                    • 1689

                    #39
                    Makaron napisał(a)
                    A co to znaczy??
                    Znaczy to że smak który wypracowano technologicznie nie jest zmieniony podczas rozlewu przez różnorodne błędy podczas rozlewu wynikające ze stanu techniki a czasem z brudu.
                    Jesteś zainteresowany browarem restauracyjnym napisz do mnie. Znam to od podszewki.
                    www.twojmalybrowar.pl

                    Comment

                    • Standarte
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2003.08
                      • 467

                      #40
                      (nie)pasteryzacja!

                      Cha, cha, cha. Tak zajadłej dyskusji nie spotkasz nawet w dziale politycznym! Ja z radością powitam na rynku każde nowe piwo NIEPASTERYZOWANE a pasteryzację traktuję jako zło (niestety) konieczne z powodów o których już wcześniej wspomnieli Krzysiu i Becik.

                      Comment

                      • Marusia
                        Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                        🍼🍼
                        • 2001.02
                        • 20221

                        #41
                        Krzysztof napisał(a)

                        Obawiam się, że bardzo często smak który co niektórym odpowiada nie jest smakiem, a posmakiem....
                        No, to może coś w tym jest, że "co niektórym" odpowiada?
                        Nie rozumiem, dlaczego tak bronisz pasteryzacji - przecież ona jest tylko po to, żeby nadać piwu większą trwałość, a Ty bronisz jej jak jakiejś ideologii
                        www.warsztatpiwowarski.pl
                        www.festiwaldobregopiwa.pl

                        www.wrowar.com.pl



                        Comment

                        • Krzysztof
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2001.04
                          • 1689

                          #42
                          Nie bronię jak ideologi.
                          Po prostu staram się pokazać że ten proces jest bezpieczny dla piwa. Oczywiście jest kilka warunków: jeden najważniejszy - jego poprawność.
                          Może kiedyś Wam pewne rzeczy wyjaśnię - te bliższe technologii.
                          Ja odrzucam "wypadki" gdzie pasteryzacja niszczy piwo bo to jest wbrew sztuce piwowarskiej - tych jest niestety zbyt dużo i ubolewam nad tym.
                          Posmaki o których wspomniałem to właśnie ich następstwa zakażeń. Jeżeli komuś to odpowiada - dobrze, jego rzecz i sanepidu...
                          Poczytajcie w mądrych książkach oby nie za starych i zobaczcie jak poszła daleko technika rozlewu i pasteryzacji.
                          Trzeba wspomnieć o technikach alternatywnych dla pasteryzacji - filtracji sterylizującej (mikrofiltracja), która niestety nie rozpowszechniła się na dużą skalę - szkoda. Ma ona niestety wady...
                          Jesteś zainteresowany browarem restauracyjnym napisz do mnie. Znam to od podszewki.
                          www.twojmalybrowar.pl

                          Comment

                          • Makaron
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2003.08
                            • 2107

                            #43
                            Krzysztof napisał(a)
                            proces jest bezpieczny dla piwa.
                            Jeśli dobrze rozumiem. Czyli nowocześnie przeprowadzona pasteryzacja piwa NIE wpłynie w żadne najmniejszy nawet sposób na smak, pienistość, kolor, zapach piwa? W nawet najmniejszym stopniu?
                            "If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael Jackson

                            Comment

                            • Krzysiu
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2001.02
                              • 14936

                              #44
                              Wiem, jak daleko poszła technika. Tak daleko, że piwo fermentuje i leżakuje tydzień. Że szprycuje się je chemią i enzymami, zeby obniżyć koszty produkcji. Że warzy się jedno piwo i rozcieńcza odpowiednio wodą, żeby dostać różne wyroby na wyjściu. Wiem, że technika posunęła się nawet dalej - są już browary, gdzie nie ma nawet fermentorów, bo proces odbywa się w systemie ciągłym, w przepływie w kilometrach rur.

                              Przestań tutaj zarzucać nas mądrymi tekstami rodem z działu marketingu. Wszyscy wiemy, że można spieprzyć piwo niepasteryzowane i piwo pasteryzowane też można spieprzyć (najbardziej klasyczny przykład - słynna wpadka Żywca 10 lat temu). Jeżeli ktoś twierdzi, że niepasteryzowane jest lepsze, to jego prawo. Gadasz tak, jakbyś chciał nas przekonać, ze najbardziej wyrafinowane smaki spotkasz w Mc Donaldsie.

                              Dla mnie pasteryzacja służy wyłącznie zwiększeniu trwałości piwa, a nie poprawie jego walorów smakowych. Jest zabiegiem utrwalającym, a nieulepszajacym piwo. I tyle.

                              Ja też twierdzę, że dobrze zrobione piwo niepasteryzowane jest lepsze, niż to samo piwo dobrze zapasteryzowane. Piję piwo regularnie 25 lat, piłem piwo chyba z wszystkich polskich browarów, z większości i pasteryzowane i niepasteryzowane. Piłem w browarach, knajpach i sklepach. I wiem, co mi bardziej smakuje.

                              Comment

                              • Makaron
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2003.08
                                • 2107

                                #45
                                Krzysiu napisał(a)
                                słynna wpadka Żywca 10 lat temu).
                                Chyba bliżej 8 lat temu byłem wtedy w ostatniej klasie szkoły podstawowej. W Jastrzębiej Górze mój brat musiał polewać Żywca śmierdzącego zgniłymi szmatami. Do dzisiaj to pamiętam . Knajpa szybko zmieniła dostawce na Heweliusza i Amber`a w ciągu kilku dni .
                                "If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael Jackson

                                Comment

                                Przetwarzanie...