Nad gustem przeciętnego piwosza staramy się tu wszyscy jak jeden mąż pracować
Jeszcze zobaczysz, Krzysztofie, jak browary redukujące produkcję do pasteryzowanego pilsa nagle zaczynają gonić własny ogon, bo się okaże, że "przeciętny piwosz" dowiedział się o istnieniu innych piw i zaczął je kupować od browarów, które je robią.
Szkoda, że duże browary nie patrzą w przyszłość, no ale cóż, w pewnym momencie obudzą się z ręką w nocniku i wcale nie będzie mi ich żal
Marusia napisał(a) Nad gustem przeciętnego piwosza staramy się tu wszyscy jak jeden mąż pracować
Jeszcze zobaczysz, Krzysztofie, jak browary redukujące produkcję do pasteryzowanego pilsa nagle zaczynają gonić własny ogon, bo się okaże, że "przeciętny piwosz" dowiedział się o istnieniu innych piw i zaczął je kupować od browarów, które je robią.
Szkoda, że duże browary nie patrzą w przyszłość, no ale cóż, w pewnym momencie obudzą się z ręką w nocniku i wcale nie będzie mi ich żal
Masz rację. Ale na to przyjdzie czas. Puki co browary robią to co robią. Sama widzisz że zanikają coraż to nowe gatunki piwa z poszczególnych browarów, które są (a w zasadzie były) wartosciowe np. PALM a wcześniej piwo drożdżowe. Prawdopodobnie pojawią się piwa smakowe. Jakiś fragment rynku przypadnie dla piw drożdżowych - podobnych do legendarnego Grodzisza. Może, ktoś wymysli lub podpatrzy gdzieś coś zupełnie innego.....
Są juz jakies tam próby wprowadzania innych piw np. Dublin (Olsztyn), piwa "cytrynowe" z różnych browarów. Kiedyś się to rozwinie.
Jesteś zainteresowany browarem restauracyjnym napisz do mnie. Znam to od podszewki. www.twojmalybrowar.pl
Idąc za tokiem myślenia Krzysztofa stwierdzam, iż browar Kmicic nie potrafi pasteryzować piwa
Piwo niepasterysowane z beczki, bo tylko takie jest dostępne, jest o niebo lepsze od pasteryzowanej butelki. Nie jest to tylko moje zdanie.
"Spotkałem się z kolegą / Bo kolega jest od tego / I wypada czasem spotkać się z nim"
Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
A co Ty na to Krzysztofie?
Rozumiem, że wg Ciebie w CK browarze nie znają się na piwie(czytaj nie wiedzą, że pasteryzacja jest dobra)
W załączeniu skan podstawki.
iron napisał(a) A co Ty na to Krzysztofie?
Rozumiem, że wg Ciebie w CK browarze nie znają się na piwie(czytaj nie wiedzą, że pasteryzacja jest dobra)
W załączeniu skan podstawki.
Tylko ,że tam jest opisane nieklarowane i niepasteryzowane. A to według mnie troche zmienia postać rzeczy.
"If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael Jackson
Wypowiedź jest podzielona na dwie części:
1. "... naturalne składniki i właściwości, które nie zostały usunięte w procesie filtrowania..."
2."...naturalne składniki i właściwości (...) nieunicestwione poprzez pasteryzację"
iron napisał(a) A co Ty na to Krzysztofie?
Rozumiem, że wg Ciebie w CK browarze nie znają się na piwie(czytaj nie wiedzą, że pasteryzacja jest dobra)
W załączeniu skan podstawki.
Trochę słabo za to znają się na składaniu zdań do kupy:
"... naturalne składniki, które nie zostały usunięcie w procesie filtrowania i nieunicestwione poprzez pasteryzację."
Czyli jak - nie zostały nieunicestwione?
A nawiasem mówiąc, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia: CK Browar reklamuje piwo niepasteryzowane jako dobre, bo takie właśnie piwo sprzedaje.
iron napisał(a) A co Ty na to Krzysztofie?
Rozumiem, że wg Ciebie w CK browarze nie znają się na piwie(czytaj nie wiedzą, że pasteryzacja jest dobra)
W załączeniu skan podstawki.
Co ja na to? przeczytaj za innymi: tam jest napisane "NIEUNICESTWIONE PRZEZ PASTERYZACJĘ".
Elementarz tylko elementarz.
Cały czas piszę o PILSACH a nie o niefiltrowanych piwach. Zacznij to dostrzegać bo to jest proste jak określił Krzysiu.
To co jest tam napisane może dla kogoś kto nie zna się na piwie a o browarze wie że się w nim piwo produkuje świadczyć że piwo to zostało poddane filtracji i pasteryzacji a w podanym piwie znajduje się wszystko czego ona nie była w stanie usunąć filtacja i pasteryzacja. I dochodzimy do fatalnego przeinaczenia. Nie wiem tylko z jakiego elementarza korzystali w młodości ci którzy to pisali.
Prawda jest prosta. Duży browar z dużą produkcją będzie piwo utrwalał porzez pasteryzacją. Mały browar może tego piwa, które sprzedaje wokół komina niepasteryzować jeżeli je szybko sprzeda i to na swoje ryzyko.
Proponuję przyłożyc się do tych udanych warek, które są przed Tobą w oparciu o fachową literaturę.
Krzysztofie, nie przeczę, że była to specjalnie przeznaczona dla Ciebie prowokacja, na którą złapałeś się jak mucha na lep, jeśli zaś chodzi o Twoje ostatnie zdanie:
Krzysztof napisał(a) (...)Proponuję przyłożyc się do tych udanych warek, które są przed Tobą w oparciu o fachową literaturę.
- to z przyjemnością poczytamy sobie fachową literaturę (o ile tylko znajdziemy do niej dostęp), a Tobie proponujemy zajrzenie do słownika ortograficznego ogólnie dostępnego na rynku. A teraz skończmy te złośliwości, nie wnoszące nic nowego do tematu ...
Comment