Źle, oj źle się dzieje. Browar od dłuższego czasu nie warzy. Nic nie czuć. Kiedyś raz na tydzień – półtora pachniało w całej okolicy. Dziś nie. Smak też jakby gorszy. Nawet osoby nie zastawiające się co i jak – zauważają to. Wczoraj szefostwo Maćka pytało się go, co się stało, że „Piwo Królewskie” przestało smakować...
Nasze podejrzenia mogą być tylko jedne: od jakiegoś czasu piwo powstaje gdzie indziej (prawdopodobnie w Warce) i powolutku G.Ż. próbuje przyzwyczaić klienta do innego smaku – nie zawsze się im to udaje – na przykład szefowie Maćka zaczną pić „Tyskie” ( ), ale niewątpliwie Browar Warszawski powoli umiera….
Nasze podejrzenia mogą być tylko jedne: od jakiegoś czasu piwo powstaje gdzie indziej (prawdopodobnie w Warce) i powolutku G.Ż. próbuje przyzwyczaić klienta do innego smaku – nie zawsze się im to udaje – na przykład szefowie Maćka zaczną pić „Tyskie” ( ), ale niewątpliwie Browar Warszawski powoli umiera….
Comment