Koniec... Browaru Warszawskiego

[Małażonka]

...tym bardziej, że wycierają sobie Nami swoje brudne gęby:

grzeber napisał(a)
(...)Najbardziej dobiły mnie stwierdzenia, że browar zamykają bo jest uciążliwy dla mieszkańców Warszawy (...)

[Wujcio_Shaggy]

iron napisał(a)
[...] To tu od 160 lat (pewnie i dłużej, gdyż data 1846 jest tylko datą przejęcia browaru przez Haberbuscha, Schile i Klawego) było nieprzerwanie warzone piwo.[...]

W rzeczonym 1827 roku powstał w tym miejscu browar murowany, a przed nim istniał drewniany, zapewne od lat 70-tych XVIII wieku. Tradycje browarnicze tych okolic siegają prawie ćwierci tysiąclecia.

[yendras]

iron napisał(a)
A pomijając budynki, tu chodzi też o coś więcej - o pewną prawie 160 letnią tradycję tego miejsca. To tu od 160 lat (pewnie i dłużej, gdyż data 1846 jest tylko datą przejęcia browaru przez Haberbuscha, Schile i Klawego) było nieprzerwanie warzone piwo.
To taka nasza warszawska świętość, moja prywatna też, gdyż całe moje 32 letnie życie toczyło się 150 metrów od browaru. Nie mogę sobie wyobrazić, że już nie będzie mi dane porozkoszować się zapachem brzeczki (no chyba że własnej).[...]

Zgadzam się, czuję tę dramaturgię koniuszkami palców i razem z Wami pozostaję nieutulony w żalu. Zwracam tylko Wam uwagę, że rzeczy trzeba opisywać takimi jakimi są. Zamknięcie warszawskiego browaru można zatem rozpatrywać w kategoriach sentymentów, wspomnień, tradycji czy historii. Ale nie w kategoriach zniszczenia zabytku. I wcale nie ze względu na wiek. Po prostu te budynki zostały architektonicznie sponiewierane już wcześniej na tyle skutecznie, że nie przedstawiają obecnie większej wartości jako zabytek. Czyli Heńkowi na pohybel, ale konserwator niewiele tu pomoże. I tyle.

[Cooper]

Nie wiem czy kogoś to zainteresuje czy nie ale ostatnie puszczone na rynek partie piwa będą miały (lub już mają, ale nie widzialem jeszcze w sklepach) następujące daty spożywki:
Pełne - 29.12.04
Mocne - 21.11.04
Porter - 21.11.04

info z bardzo pewnego i zaufanego źródła

[Makaron]

A co się stanie z Porterem? Będzie smakował jak Porter EB,czy jak porter Żywiecki? A może pomieszanie tego i tego?

[Cooper]

W ogóle nie będzie smakował bo go nie będzie
Z kolei Pełne ponoć będzie robiła Warka, a Mocne - Bydgoszcz ale to chyba nie jest jeszcze wszystko pewne na 100% (za wyjątkiem jedynie likwidacji Portera ). Ponoć Mocne ma być robione w Bydgoszczy tylko do września i sam już nie wiem jak to będzie. Mają też zmienić się etykiety. Dopiero czas pewnie pokaże co i jak, bo decyzje i tak zapadają przy zielonym heńkowym stoliku.

[macmon]

Makaron napisał(a)
A co się stanie z Porterem? Będzie smakował jak Porter EB,czy jak porter Żywiecki? A może pomieszanie tego i tego?

Nasz Porter 22 % e.wag. został tylko w magazynach i hurtowniach. Ostatnią partię rozlaliśmy miesiąc temu. Jego los został przesądzony już wcześniej, gdyż w Grupie Żywiec tylko Żywiec robi porter , EB już też nie robi portera.

[Makaron]

Prawdę mówiąc czytalem o tym,że zaprzestają produkcje zarówno EB Portera jak również śmierci Królewskiego browaru czyli śmierci Portera,ale jakoś to jeszcze do mnie nie doszło!! Z zacięciem maniaka łudze się,że wszyscy się mylą!

[jerzy]

Cooper napisał(a)
Z kolei Pełne ponoć będzie robiła Warka

Tylko pewnie zmieni nazwę, podobnie jak Piastocim, na coś w stylu Warszawski Król.

[breslauer]

jerzy napisał(a)
Tylko pewnie zmieni nazwę, podobnie jak Piastocim, na coś w stylu Warszawski Król.

Chyba raczej Warkszawski ...

[lzkamil]

Pare dni temu bylem w domu w Lodzi i wybralismy sie ze znajomymi na Pietryne. W knajpce gdzie przysiedlismy z kija byl oczywiscie jedynie sluszny Zywiec. Powiedzialem ze nie lubie Zywca-henia za pewne praktyki, czyli to co zrobili w Warszawie, wczesniej w Gdansku itp i wzialem 2x drozszego butelkowego Paulanera. Znajomi sie deczko zdziwili i chyba nie do konca zakminili o co mi chodzi...

[slavoy]

Sprowadzę Cię na ziemię - Paulaner to też Heineken...

[lzkamil]

ano taki swiat, nie ucieknie sie od nich

[lzkamil]

slavoy napisał(a)
Paulaner to też Heineken...

Z tym ze wlasnie w niektorych krajach jak chociazby Niemcy czy jego rodzima Holandia wujek heniek jakos troche mniej niszczy lokalna tradycje piwna, nie zamyka tak od razu przejmowanych browarow, a w tych co przejmie jakos rzadziej kasuje produkcje lokalnych tradycyjnych gatunkow (chociazby pszeniczne Paulanery), nawet jego amsterdamski browar z tego co wiem warzy dosyc szeroki wybor piw. To wszystko nie z dobrego serca tylko dlatego ze im sie to oplaca bo ludzie tam bardziej cenia roznorodnosc piw i jest popyt na rozne gatunki. A u nas wiekszosci i tak wszystko jedno czy pija Krolewskie z Warszawy czy z Warki, za warszawskim porterem oprocz takich zapalencow jak my pies z kulawa noga nie zaplacze, wiec sytuacje mamy jaka mamy.

[Wujcio_Shaggy]

"Rzeczpospolita - Warszawa", 29 czerwca

Tekst generalnie dotyczy rewitalizacji ciągu ul. Chłodnej, ale jest trochę o losach Browaru:

Miejsce po browarze
OCIEPLIĆ CHŁODNĄ

Heineken likwiduje warszawski browar - ta informacja oznacza, że na zagospodarowanie czeka 5 hektarów atrakcyjnego terenu w centrum Warszawy. Czy postawi to pod znakiem zapytania plany rewitalizacji sąsiadującej z browarami Chłodnej?

Teoretycznie może tam powstać wszystko - teren browaru nie jest objęty planem zagospodarowania przestrzennego, nie ma więc formalnych przeszkód, by powstały tu wysokościowce ze szkła i stali. Nico Nusmeier, członek zarządu Brau Union Polska, obecnego właściciela zakładu i użtkownika wieczystego działki, twierdzi, że nie wiadomo jeszcze, jak zostanie ona wykorzystana.

- Wszystko leży w rękach naczelnego architekta miasta - mówi wiceburmistrz Woli, Piotr Krośnicki. - Wydając decyzje o warunkach zabudowy, może nie zezwolić na inwestycje, przekreślające historyczny układ urbanistyczny ulicy.
[...]
Michał Borowski, naczelny architekt miasta
Plan rewitalizacji Chłodnej zasługuje na poparcie. Ponadto trzeba pamiętać, że w tej części Woli mamy do czynienia z wielką presją na wysoką zabudowę. I takie budynki już tu istnieją. Być może jakiś wysokościowiec mógłby zostać wybudowany również w pobliżu Chłodnej, obok zagospodarowanych na nowo budynków browaru. Jakiś malutki Manhattan mógłby w Warszawie powstać, ale dalej, np. na obecnych terenach kolejowych. Z pewnością natomiast nie zgodzę się np. na wolno stojące centrum handlowe w tym miejscu.