Zbojkotować giełdę w Żywcu...ale kto ją zbojkotuje????
Koniec... Browaru Warszawskiego
Collapse
X
-
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
-
-
becik napisał(a)
Zbojkotować giełdę w Żywcu...ale kto ją zbojkotuje????
A wyroby heńka bojkotuję od dawna - z wyjątkiem Brackiego, które pewnie też...browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]
Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]
Comment
-
-
Żal. Mimo, że "Królewskiego Jasego Pełnego" nigdy nie lubiłem. Ale samego browaru żal.
Taka mroczna myśl mnie opadła a propos Królewskiego Portera - co z nim? Jakoś mi się nie widzi, żeby produkcja tegoż została przeniesiona do Warki . Może podzieli los Portera EB, a może - strach pomyśleć
Jakąś stypę trzebaby zorganizować...Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
Browar Szlachecki w Warszawie (działalność zawieszona)
@WujcioShaggy Wuj na Twitterze, czasem coś napisze nawet
Comment
-
-
...no i tak właśnie przeczytałem sobie ten pierwszy w tym temacie post Macmona już chyba po raz dziesiąty i dołek lekki mnie bierze
Z początku miałem nic nie napisać ale trudno jakoś zachować milczenie...
Browar był jaki był.Jak każdy browar miał może i swoje minusy o których się wspomniało narażając tej czy innej osobie ale oczywiście zdecydowanie będę pamiętać go zawsze od dobrej strony tak jak dobre było warszawskie Królewskie z Grzybowskiej(a nie - Gośniewskiej).Oczywiście jak dla mnie browar warszawski nie był wyłącznie "fabryką piwa" ale chyba czymś więcej choć może to wydać się komus po prostu śmieszne...
Faktu zamknięcia byłem pewien czego nie ukrywałem jednak nie spodziewałem się iż stanie się to właśnie teraz i praktycznie "z godziny na godzinę".Taki sposób zamknięcia (czyt. zniszczenia) blisko 160-letniej firmy wydaje mi się łudząco podobny do metod nacjonalizowania własności prywatnej z czasów stalinowskich kiedy to jednym podpisem decydowały się losy danej welopokoleniowej firmy.
Dosłownie na dniach planowałem zrobić trochę zdjęć browaru "dla potomnych" a teraz nie widzę na to szans od strony technicznej. Może ktoś kto ma takie możliwości zdąży jeszcze to zrobić ?
Dobra nie piszę już więcej. W sumie ta informacja dociera chyba do mnie jeszcze powoli i mógłbym napisać tu jeszcze spooooro więcej ale chyba lepiej ugryść się w jęzor (lub raczej paluch którym piszę) i dać napisać coś innym Forumowiczom. Już mogę dopisać brakującą datę "2004" zamiast dotychczasowego "?" na koszulce...
Odszedł naprawdę spory kawał pięknej warszawskiej historii...Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski.
Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku
Comment
-
-
Chyba wiadomo o co chodzi "Heniowej Rodzinie"
...Zakład zajmuje kilka hektarów bezcennego gruntu w centrum miasta. Heineken, który przejął browar od Austriaków, zrobił na tym dobry interes - podaje "Życie Warszawy"...
... A na wartą krocie ziemię przy ul. Grzybowskiej wjadą buldożery..
...W sumie za trzy browary - Kujawiak, Van Pur i Browary Królewskie zapłacili 85 mln euro, czyli ok. 425 mln zł. Zdaniem Barbary Lipskiej z firmy JL Design, rzeczoznawcy od wyceny nieruchomości, sam teren zajmowany w stolicy przez Browary Królewskie może być wart trzy tysiące dolarów za metr. Tak więc cała pięciohektarowa parcela to prawie 150 mln dolarów w gotówce, czyli 600 mln zł. "Gdy Browary Królewskie przejmowali Austriacy, mówiło się w branży, że kupili zakład dla tego terenu. Jego wartość może nawet zrekompensować koszty przeniesienia produkcji" - mówi Bogna Sikorska, analityk rynku piwowarskiego - informuje gazeta...
Mają wszystko gdzieś, liczy się tylko KASIORA
AMEN!!zupka chmielowa dobra i zdrowa!!
Comment
-
-
Trzy tysiące dołków za metr to raczej przegięcie, ale kasa i tak będzie spora
NIe byłem zbytnim zwolennikiem królaka, ale w młodości był to jeden z niewielu łatwiej dostępnych browarków. A do tego jeszcze świeżutki prosto z "okienka" NIe wspomne o granatach z zieloną naklejką i sfinksem - któż to jeszcze pamięta... echhhh
Z grupy GŻ nie pijam już od jakiegoś czasu - bo po co to kupować, skoro po wypiciu bardziej logicznego browarka można to zebrać w kufelek w ustronnym miejscuKrew to życie - a piwo to jego esencja
Comment
-
-
Mogły by cos zrobić z planem zagospodarowania przestrzennego,nie dopuścić wpisania tam handlu, usług itp. czyli takiej która opłacała by się po zapłacie tej wielkiej sumy za działke.
Nawet nie wiecie jak się cieszę że heniek nie przejął Perły.
Comment
-
Comment