Koniec... Browaru Warszawskiego

[Cooper]

grzeber napisał(a)
Dzisiaj rano słyszałem w radio, że rozpoczyna się proces spadkobierców Haberbuscha i Schilego o prawa własności do browaru.

Czy ktoś wie coś więcej

Z tego co wiem to nie żyje już nikt z rodu Haberbusch'ów (przynajmniej tych "w pierwszej linii"). Żyją za to Schilowie - część mieszka w Polsce a część (ponoć) w Anglii. Myślę jednak że czas działa tu zdecydowanie na ich niekorzyść i gdyby mialo dojść do (słusznego zresztą) zwrotu bezprawnie zagrabionego w 1948 roku (znacjonalizowanie firmy Haberbusch i Schiele) to juz by do tego doszło a przynajmniej sprawa była by w toku. Jakby nie było-od 1989 roku mineło już półtora dekady
Myslę że klamka zdecydowanie zapadla w latach 90-tych kiedy to działy się różne kwestie własnościowe w zakładzie (prywatyzacja itp)bądź w momencie kiedy browar przeszedł w łapska austriackiego zaborcy.
Podobna sytuacja dzieje (lub działa się) w warownii mafii heńkowej czyli w browarze żywieckim gdzie rownież upominali się o zwrot swojej firmy spadkobiercy Habsburgów i jaki jest tego efekt to wszyscy widzimy
Zresztą gdyby nawet doszło do całkowitego zwrotu działki (prawdopobieństwo bliskie zeru)to wątpię ażeby prawowici włąściciele kontynuowali tu produkcję piwa (normy ekologiczne i wielkie nakłady "inwestycyjno-rozruchowe")
Ale z drugiej strony nie uważam się absolutnie za niekwestionowanego znawcę historii (zwłaszcza tej ostatniej)browaru warszawskiego i może po prostu o czymś ne wiem ,więc jeśli któś ma lepsze info to zapraszam do dyskusji. (bo co zresztą nam pozostało ?... )
Wasze zdrowko !*
*)właśnie wznoszone jedną z ostatnich partii Królewskiego z datą 18.12.04

[Wujcio_Shaggy]

Sprawa już była w toku, ale wniosek o zwrot został odrzucony. Było to bodaj w 2002 r. Spadkobiercy mieli się odwoływać, ale nie wiem co z tego wyszło. Skoro Grzeber coś słyszał, to możliwe, że wreszcie się ruszyło.

Problem jest o tyle bardziej skomplikowany, że dotyczy nie tylko uchylenia bierutowskiego dekretu z X 1945 o przejęciu przez miasto gruntów warszawskich, ale także ustawy nacjonalizacyjnej, której browar podlegał jako - bądź co bądź - zakład przemysłowy. Także zapewne - w najlepszym razie - dojdzie do wypłaty odszkodowania, szanse na zwrot "w naturze" są praktycznie zerowe.

[Krzysiu]

Z Warszawą jest problem o wiele bardziej skomplikowany, bo nacjonalizacji majątków w Warszawie dokonano nie tylko na podstawie dekretu o mieniu podworskim i poniemieckim, ale na podstawie innych przepisów, a często nawet bez decyzji administracyjnej.

Co do browaru - został niemal całkowicie zniszczony w 1944 r. i zbudowany przez Zjednoczenie Przemysłu Fermentacyjnego od nowa na początku lat pięćdziesiątych. Trudno byłoby spadkobiercom wykazać, że browar im się należy - został zbudowany ze środków pochodzących z budżetu państwa.

[mio-beta]

Jest najlepsze wyjście olać Heinekena olać Lecha- w końcu niejaki pan Kulczyk też pozamykał browary o których historii sie nie zapomni. Ja już dawno to zrobiłem.

[becik]

tak z innej beczki, ostatni Król Mocny to z jaką datą jest?

[dziku]

becik napisał(a)
tak z innej beczki, ostatni Król Mocny to z jaką datą jest?

Jeśli z innej beczki no to:
August II Mocny (1670 - 1733)

[ppns]

dziku napisał(a)
August II Mocny (1670 - 1733)

Mniejsza o dynastię Sasów na tronie polskim.
Mi będzie szkoda reklam "piwnych chłopaków"
[ fryzjer ,mecz piłkarski, antena , smieci itp ]
utrzymanych w stylu Paragaona z książek Bahdaja.

Piwa warszawskie , przy całym szacunku dla sztolycy ,
hm , hm , hm , znam dwa browary , gdzie warzy się
lepsze chmielowe trunki.

[Cooper]

becik napisał(a)
tak z innej beczki, ostatni Król Mocny to z jaką datą jest?

Odpowiedż na postawione powyżej pytanie padła w tym temacie 25 czerwca 2004 roku o godzinie 23:08

[becik]

dzieki Cooper,
wsiadam do swej machiny czasu i przenoszę sie na datę przez Ciebie podaną

[mu_]

wyglada na to, ze Krolewskie bedzie tak samo warszawskim piwem jak klub, ktory nosi jego logo na koszulkach :lol:

dla samej stolicy to faktycznie strata, chociaz ja za samym Krolewskim teskic nie bede - smakowalo mi to jeszcze jako tako za malolata... ale od czasu podniesienia woltazu w bodajze 96 przestalem kupowac wiec coz...
zegnaj Krolewskie :twisted:

[macmon]

Wujcio_Shaggy napisał(a)
Problem jest o tyle bardziej skomplikowany, że dotyczy nie tylko uchylenia bierutowskiego dekretu z X 1945 o przejęciu przez miasto gruntów warszawskich, ale także ustawy nacjonalizacyjnej, której browar podlegał jako - bądź co bądź - zakład przemysłowy. Także zapewne - w najlepszym razie - dojdzie do wypłaty odszkodowania, szanse na zwrot "w naturze" są praktycznie zerowe.

O to chodzi, że ten zakład przemysłowy stał w gruzach i jako taki nie zatrudniał ani jednej osoby, a warunkiem nacjonalizacji zakładów przemysłowych było zatrudnienie przewyższajace 50 osób. Doszło więc nawet do złamania tej złodziejskiej ustawy nacjonalizacyjnej, co też zresztą potwierdził już sąd w toku poprzedniej sprawy "Spadkobiercy H&S" kontra Skarb Państwa.

Z prasy wiem, że 6 lipca na nowo rozpoczyna się proces, a pozwaną stroną jest Skarb Państwa, BBAG jako zarządca nieruchomości i Heinekan.

[macmon]

mu_ napisał(a)
wyglada na to, ze Krolewskie bedzie tak samo warszawskim piwem jak klub, ktory nosi jego logo na koszulkach :lol:

dla samej stolicy to faktycznie strata, chociaz ja za samym Krolewskim teskic nie bede - smakowalo mi to jeszcze jako tako za malolata... ale od czasu podniesienia woltazu w bodajze 96 przestalem kupowac wiec coz...
zegnaj Krolewskie :twisted:

1. Co każe Ci wątpić w warszawskość Legii? CWKS Legia jest obecna w Warszawie już prawie 90 lat, stadion Legii przy Łazienkowskiej stoi tu od lat dwudziestych XX wieku, a Ty wątpisz w warszawskość Legii? Jeśli coś piszesz, to najpierw zastanów się, czy nie propagujesz nieprawdy.

2. Szkoda, że od 96 roku nie dostrzegłeś przejścia na etykietach piw w zawartości alkoholu z % wagowego na % objętościowy, co podniosło Ci aż tak woltaż piwa, że aż przestałeś je pić.

3. Szkoda też, że od czasu, gdy Browar Warszawski zaczął produkować "Złotego Króla", unowocześnił warzelnię, fermentację, filtrację, rozlewy, poprawił jakość i mikrobiologię piwa, ty nie raczyłeś go spróbować, dlatego też pewno nie wiesz, czego tak innym żal, i za czym będą tęsknić.

[Krzysztof]

mu_ napisał(a)
wyglada na to, ze Krolewskie bedzie tak samo warszawskim piwem jak klub, ktory nosi jego logo na koszulkach :lol:

dla samej stolicy to faktycznie strata, chociaz ja za samym Krolewskim teskic nie bede - smakowalo mi to jeszcze jako tako za malolata... ale od czasu podniesienia woltazu w bodajze 96 przestalem kupowac wiec coz...
zegnaj Krolewskie :twisted:

Znasz sie na piwie jak ......... noworodek

[ppns]

Przypuszczam , że wraz z zamknięciem Browarów Warszawskich
nie będzie letniej giełdy kolekcjonerskiej ,
czy tak ?

[Marusia]

Oj, PPNS, a ten temat to pies?