MAW masz rację. Spece od promocji i innych marketingów kilka lat temu wzięli się za sprawy dotyczące produkcji.O ile dobrze pamiętam "czarny" Specjal z EB był pierwszym piwem, na etykiecie którego alkohol przedstawiono w % objętościowych sugerując w ten sposób większą "moc". Jednakże wszędzie przy każdej produkcji muszą być pewne określone granice +/- dla poszczególnych parametrów.
Oszustwa koncernów
Collapse
X
-
Cala ta historia potwierdza to, ze ludzie lubia sie sugerowac reklama i tym, co jest napisane na etykiecie czy w ulotce. Niejeden raz slyszalem od znajomych ze w piwach takich jak Warka Strong faktycznie czuje sie ich moc. Tymczasem prawda jak sie okazuje jest nieco inna .Yesterday is History, Tomorrow is a Mystery and Today is a gift. That's why we call it - The Present ...Comment
-
Kemp napisał(a)
...na etykiecie którego alkohol przedstawiono w % objętościowych sugerując w ten sposób większą "moc".Maciek
Szukam przytulnego kącika do palenia fajki... ;-)Comment
-
O ile mnie pamięć nie myli to jeszcze jakieś 15 lat temu był to standard. Piwo o ekstarkcie rzędu 12 - 12,5 Blg miało wówczas z reguły 4,5 % alk. wag., a "czternastki" miały 5% wag. Te 5% (o ile pamiętam np. poznański Regent) to było wówczas naprawdę dużo.Comment
-
Coś mi się wydaje, że pod koniec lat 80-tych i może jeszcze na początku dekady kolejnej, procenty wagowe były podawane (wydaje mi się, że w piwach żywieckich); potem skupiono się na procentach objętościowych (lepiej wyglądają, bo są "większe").
Kolekcjonerzy etykiet (wystąp! ) mają zapewne dowody na podawanie procentów wagowych.Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
Browar Szlachecki w Warszawie (działalność zawieszona)
@WujcioShaggy Wuj na Twitterze, czasem coś napisze nawetComment
-
kkrzysiekk napisał(a)
[B]...że piwowarowi lekko ręka zadrżała i za dużo spirytusu dolał ...
niezłe pojęcie o technologii produkcji piwa ;-)Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
znasz kaszubskie jeziora?- www.stanicacharzykowy.pl
Comment
-
Dzięki za wyjaśnienie w kwestii alkoholu w piwie. Na początku lat 80 jeszcze się nie interesowałem piwem (przyznam szczerze, że niezbyt mi wtedy smakowało) stąd i brak odnośnych wiadomości. Co do dolewania alkoholu, to była (może nadal jest) powszechna praktyka w przypadku najtańszych, krajowych win. Czy takie praktyki były/są stosowane także w przypadku piwa?Maciek
Szukam przytulnego kącika do palenia fajki... ;-)Comment
-
Kemp napisał(a)
Nie chodzi o znajomość norm tylko o sposób przedstawienia informacji. Dla mnie osobiście jest to przykład manipulacji, zastosowanie półprawdy, a co za tym idzie wprowadzanie ludzi w błąd. Tak właśnie odbieram treść tego artykułu.
Nie przepadam za wielkimi koncernami, odczuwam skutki ich polityki bardziej niż zwykli piwosze, ale nie mozna popadać w dzikie zaślepienie i jakieś chore klimaty.Comment
-
R_F napisał(a)
A mi się te informacje wydają prawdziwe, przecież nikt z nas nie chodzi do sklepu po piwo z alkocholomierzem. Tak więc duże koncerny mogą sobie spróbowac pozwolić na małe oszustwa, a co może ich nie stać na takie rzeczy ?
Nawet na dolewanie do piwa alkoholu (FCJP)Dziku
Comment
-
w temacie dolewania alkoholu: nikt nie powie mi, że np. taki Imperator (tak padło) został przepędzony z 18% ekstraktu na 10% alkoholu - jeżeli tak to jest to majstersztyk, a świnie skarmiane dotąd wysłodkami zdechły, bo efekt takiego przepędzenia musi skutkować produkcją trocin
popijcie Faxe Strong, smakuje jak normalne Faxe Pilsener + wkład 100 ml wódki - po schłodzeniu do 2-4 stopni czuć piwo, tylko horyzont szybko się zawęża - wiem nie polskie, ale szybki przykład na "uzdatnianie trunków", co smakując coraz gorsze polskie piwa ma potwierdzenieComment
-
[QUOTE]brzeczka napisał(a)
...popijcie Faxe Strong, smakuje jak normalne Faxe Pilsener + wkład 100 ml wódki - po schłodzeniu do 2-4 stopni czuć piwo, tylko horyzont szybko się zawęża - wiem nie polskie...
A Polskie to np. "Wojak super mocny", "Karpackie super mocne"
Obydwa są super "tuningowane" spirolkiemzupka chmielowa dobra i zdrowa!!
Comment
-
Słyszałem, o właścicielu lokalu, który lał piwo z beczki i butelki.
Zauważył, że trochę butelkowe ma pod kreskę. To zmierzył zawartość piwa w laboratorium i okazało się że jedynie szkło tak zaniża.
Podał podobno producenta szklanek że był stratny parę kegów i wygrał.Pozdrawiam Cię !!!!
Comment
-
brzeczka napisał(a)
w temacie dolewania alkoholu: nikt nie powie mi, że np. taki Imperator (tak padło) został przepędzony z 18% ekstraktu na 10% alkoholu - jeżeli tak to jest to majstersztyk, a świnie skarmiane dotąd wysłodkami zdechły, bo efekt takiego przepędzenia musi skutkować produkcją trocin [...]
Zauważyłem jeszcze taką praktykę, że producent podaje zawartość alkoholu zgodnie z normą, "zapomina" natomiast dodać "max." albo "do..." i na piwach 12,1°Blg figuruje sobie stanowczy napis: "6,2% obj. alk."...Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
Browar Szlachecki w Warszawie (działalność zawieszona)
@WujcioShaggy Wuj na Twitterze, czasem coś napisze nawetComment
-
brzeczka napisał(a)
w temacie dolewania alkoholu: nikt nie powie mi, że np. taki Imperator (tak padło) został przepędzony z 18% ekstraktu na 10% alkoholu - jeżeli tak to jest to majstersztyk, a świnie skarmiane dotąd wysłodkami zdechły, bo efekt takiego przepędzenia musi skutkować produkcją trocin
Lubię kiedy się zieleni
Lubię jak się piwo pieni...
...najlepiej z Browaru Szlacheckiego!Comment
-
Wujcio_Shaggy napisał(a)
Coś mi się wydaje, że pod koniec lat 80-tych i może jeszcze na początku dekady kolejnej, procenty wagowe były podawane (wydaje mi się, że w piwach żywieckich); potem skupiono się na procentach objętościowych (lepiej wyglądają, bo są "większe").
Kolekcjonerzy etykiet wystąp... mają zapewne dowody na podawanie procentów wagowych.
Różne były warianty podawanych procentów, zazwyczaj wagowo "do ...% wag.". Ale też były podawane pełnym zakresem "od ...% do ...% wag."
Standardy miały zaw alk. "do ... wag". Etykiety z normami RN-54 (nie błąd), PN-55, PN-57, PN-60 i PN-66 mają z kolei wersje "nie mniej niż ...%" lub "nie niżej niż ...%". PN-73 każe już podawać maksymalną zawartość alkoholu "do ... wag.". Podomnie PN-81 i PN-85. Dopiero PN-89 zmieniła wskaźnik z zawartości wagowej na objętosciową, nakazujac podawać na etykiecie jedynie górną granicę.
Niektóre etykiety jednak w ogóle nie podawały zawartości alk., zwłaszcza eksportowe wersje Żywca, Okocimia i Wrocławia.
Podobnie jest na etykietach czeskich, przy czym u nich rozrzut zawartości alkoholu bywał jeszcze większy niz w Polsce.
I jeszcze jedna uwaga na koniec: różnica procentów w procentach i punktach procentowych to dwie różne rzeczy! Zawartość alk. mniejsza o 1% z 4,5% to 4,455%, zaś zawartość alk. mniejsza o jeden punkt procentowy to 3,5%.Comment
Comment