cielak napisał(a)
Obydwa są super "tuningowane" spirolkiem [/B]
Mówisz publicznie nieprawdę. Piwa nie wzmacnia się spirytusem, bo to ekonomicznie nieopłacalne. Moc wzmacnia się dodatkiem dużej ilosci cukru buraczanego do brzeczki nastawnej. W taki sposób można odfermentować 18 Blg brzeczki nastawnej do 10% alk. A "tuningowanie" może co najwyżej polegać na przyśpieszeniu zacierania enzymami i użyciu ras drożdży zdolnych do bardzo wysokiego odfermentowania brzeczki.
Ja też nie lubię piw mocnych, ale to nie powód, by wygadywać głupoty i mącić ludziom w głowach.
bury_wilk napisał(a) Imperator jest majstersztykiem bez wątpienia. Głowe sobie dam uciąć, że drugiego takiego nie ma . Receptura jest zapewne starożytna i pilnie strzeżona.
Jak piwo(?)Mega Watt czyli pewnie Imperek II.
Co do podawania na etykietach alk.wag. Yendras dobrze pamięta
Ja dodam jeszcze n.p.,że w browarze Szczecin było warzone piwo"Bursztynowe"o zaw.alk.wag.od 3.3%-4.3%(notabene paskudne)-jaka tolerancja Norma PN-81
Pogoniarz napisał(a) Co do podawania na etykietach alk.wag. Yendras dobrze pamięta
Byłem wówczas nie tylko entuzjastycznym konsumentem, ale również uważnym czytelnikiem (etykiet ), a nawet czymś w rodzaju kolekcjonera. Potem to ostatnie mi przeszło.
breslauer napisał(a) O tej promocji pisałem tutaj .
Rzeczywiście , prawda , były wrocławiak ( a moze i w przyszłości ) przyznaje rację .
Ale , aż tak absurdalne pytanie pojawiło się na kontretykiecie ,
że nowosolski Vratislavofil nie mógł się oprzeć
pokusie , by umieścić swoje trzy grosze.
Dziś kupiłem w ramach promocji piwo "Piast Wrocławski"
w markecie w Leśnicy ( sklep ok. ~ 200m od przejazu kolejowego/ i od jeziorka , inaczej , 15 km. od Dworca Głównego - info dla nie-wrocławiaków)
w ilości 5 sztuk , za co dostałem szklanicę Piasta z widokiem ratusza.
artykul szczerze mowiac rozbawil mnie do lez... teraz wszyscy fani mocnego piwa beda sie czuli mniej pijani niz dotychczas :lol:
szkoda, ze ani slowem nie jest wspomniane o 'slabych' piwach...
ech, swiat to matrix...
"- Ach, jaki ty jesteś odważny! - szepnęła Panna Migotka.
- E tam, takie rzeczy robię prawie co dzień - odparł Muminek od niechcenia."
neinei2 napisał(a) a co powiecie na taki autentyczny myk (wszelkie dane dot. % zostaly zmienione )
1. ustalam sobie w papierach ze bende robil piwo o zaw. alk. przykladowo 6%
2. ustawa daje mi +/- 1% tolerancji
3. na etykietach pisze ze piwo ma do 7%
4. nastawiam 'komputerki' na produkcjie piwa o 5% i takie tez leje.
Pozdro
No i co ci to daje, skoro koszt surowców wyjściowych maż taki sam? Chyba tylko satysfakcję, że alkoholików zrobiłes w trąbę.
Nie mam wprawdzie nic konstruktywnego do powiedzenia w tym temacie, ale Krzysiu tak mnie wzruszył tym bykiem, ze chyba się rozmażę (w sensie rozmazania, a nie rozmarzenia)
Simon napisał(a) Jeśliby w Polsce wprowadzono akcyzę od zawartości alkoholu, a nie od grad Plato ( Blg ), to deklarowana moc piw bardzo szybko zmniejszyłaby się...
Sądziłem, że akcyza liczona jest od zawartości alkoholu Czy jest to jakiś nowy zapis czy jest on od dawna? (znalazłem kiedyś ustawę o akcyzie od wyrobów alkoholowych i wydaje mi się, że były tam zapisane kwoty od czystego spirytusu).
pułaś
--------------------------------- "(...)W kącikach flechtów wieczór już Lśni jak porzeczka krwawa Ukradkiem z rdzy wycieram nóż I między bajki wkładam"
Comment