Piwne rozczarowanie A.D. 2004

[becik]

wiem, że jeszcze za wcześnie na podsumowywanie roku ale juz mogę śmiało wpisać kilka rzeczy, czuję w kościach, że do końca grudnia dopiszę jeszcze co nieco:

1. kolejne zamknięte browary: SOMA, Hetman, Victoria, Piast no i Królewskie (choć może zatli się jeszcze iskierka nadzieji....)
2. brak niepasteryzowanego Gambrynusa oraz coraz częstsze wpadki z jakością piwa i zabawy marketingowe wizerunkiem
3. spłycenie smakowe dojlidzkiego Żubra i cała polityka KP wokół browaru białostockiego

[Pogoniarz]

Odp: Piwne rozczarowanie A.D. 2004

becik napisał(a)
wiem, że jeszcze za wcześnie na podsumowywanie roku ale juz mogę śmiało wpisać kilka rzeczy, czuję w kościach, że do końca grudnia dopiszę jeszcze co nieco:

1. kolejne zamknięte browary: SOMA, Hetman, Victoria, Piast no i Królewskie (choć może zatli się jeszcze iskierka nadzieji....)
2. brak niepasteryzowanego Gambrynusa oraz coraz częstsze wpadki z jakością piwa i zabawy marketingowe wizerunkiem
3. spłycenie smakowe dojlidzkiego Żubra i cała polityka KP wokół browaru białostockiego

Masz rację za wcześnie -już mógłbyś dopisać jeden browar na bank- trzy ledwo zipią. Proponuję ciąć na razie temat

[Małażonka]

Niezaprzeczalnie największą porażką tego roku jest zamykanie kolejnych browarów, smakowo natomiast niemile zaskoczył mnie Browar Czarnków. Po Eire - ciemniaczku z tego browaru spodziewałam wiele dobrego, tymczasem piwo to jest co najwyżej przeciętne. Szkoda....

[may]

Belfast jabłonowski nie smakuje mi tak jak za czasów studenckich. Obiektywne porównanie: na ostatnim spotkaniu w W-wie miałem okazję pić Belfasta z kija w Rybytwie - z pewnymi trudnościami dotarłem do dna szklanki.

[Małażonka]

Inna sprawa, iż w czasie Twojego pobytu - Belfaścik nie był chyba za świeżutki - tydzień wcześniej był doskonały

[may]

Małażonka napisał(a)
Inna sprawa, iż w czasie Twojego pobytu - Belfaścik nie był chyba za świeżutki - tydzień wcześniej był doskonały

Pięknie, pięknie. To tak wita się Kresowiaka

[zythum]

No niestety jeszcze za wcześnie, bo na pewno spotkają nas jeszcze niemiłe niespodzianki. Jak na razie dla mnie największą jest punkt 2 z opisanych przez becika, oraz zamknięcie Somy, bo niepasteryzowanego świeżego piwa mamy bardzo mało na rynku.
Co do Eire to absolutnie się nie zgadzam. Oczywiście smak piwa to też kwestia gustu, ale piwo na pewno nie jest tak niedobre aby uznać je za porażkę, i to porażkę roku. W kategorii polskich piw ciemnych jest to według mnie chyba najlepsze piwo. A że polskie ciemne piwa w ogóle są bardzo słabe to inna kwestia i ją ewentualnie można by uznać za rozczarowanie roku.

[Małażonka]

Zythum, ja Eire nie uważam za porażkę, a za piwne rozczarowanie tego roku. Znając Browar w Czarnkowie spodziewałam się piwa doskonałego, a Eire niestety takim nie jest

[Wujcio_Shaggy]

Każdy medal ma dwie strony - rewers jest tutaj, zaś awers w tym miejscu.

A do tutejszej listy dodam FRATRA (trochę przekornie, albowiem na awersie też go dodałem). Dlatego, że nie jest on tym, czego można było się spodziewać po zapowiedziach "starej cysterskiej receptury".

[zythum]

W dalszym ciągu bardzo mała ilość lokali lejących piwa z małych browarów, i w ogóle kiepska jakość polskich piwiarni i bardzo wysokie ceny w tychże.

[Czapayew]

1. Doprowadzenie do licytacji komorniczej BG Zabrze
2. Harnaś (mimo liftingów etc.)

[yendras]

Na razie najbardziej rozczarował mnie browar Belgia, którego polityka bliższa jest wielkim koncernom niż prawdziwym browarom z krwi i kości.
Nijaki frater, wycofanie się z palma i ogólne "fokusowanie się na targety" czyli marketing tłamsi sztukę piwowarską.

[biermann]

Moim OSOBISTYM rozczarowaniem na tą chwile jest ... Brovaria. Z dwóch powodów. Nie robi pszeniczniaka i nie... przyjęli mnie do pracy. Ale, żeby nie było, że się na nich obraziłem też są jedynym oczarowaniem piwnym tego roku

[cielak]

Moim najwiekszym rozczarowaniem tego "pół rocza" jest nie słowność mojej Żony. Po wielu trudach przekonałem Ją co do warzenia piwka, obiecała zakupić mi, jako prezent na urodziny (26.04), sprzęt potrzebny do produkcji. I nic!! Teraz mówi o imieninach (wrzesień). Poczekam i może przeniosę ten post do oczarowań.
Oby!!!!

[radeckib]

Zamknięcie browaru Królewskiego. Nie żeby to piwo było jakieś wyjątkowe, po prostu zawsze był browar w Warszawie. Z niego pochodziło moje pierwsze piwo. Ogólnie staram się nie kupować piw koncernowych, ale teraz Żywca unikam jak ognia.