Ciechanów kontra GŻ

[breslauer]

W związku z dzisiejszymi doniesieniami w prasie zakładam ten temat, abyśmy mogli wypisywać swoje opinie tutaj, a nie zaśmiecali prasówki.

[Pinio74]

Postępowanie GŻ jest rzeczywiście jednym wielkim gnojstwem, boli ich, że jakiś mniejszy browar może istnieć na rynku i dawać sobie całkiem nieźle radę.

[CarlBerg]

Zastraszyć, wykupić, zamknąć, zniszczyć konkurencję. To metody stosowane przez mafię ... tfu, chciałem powiedzieć marketing ...

[may]

Pinio74 napisał(a)
Postępowanie GŻ jest rzeczywiście jednym wielkim gnojstwem, boli ich, że jakiś mniejszy browar może istnieć na rynku i dawać sobie całkiem nieźle radę.

Po przeczytaniu całego artykułu dochodzę do wniosku (nie pierwszy raz), że najlepiej pić piwo regionalne, a jeszcze lepiej ze swojego browaru. W tym ostatnim przypadku macki GŻ nie sięgają.

[celt_birofil]

Cicho, bo nam w przyszłym roku giełdy nie zasponsorują

[Małażonka]

W tej chwili bliżej ciechanowskiemu browarowi do marki "Królewskie" (w końcu wywodzi on się prosto z Browarów Warszawskich), niż browarom, które na dzień dzisiejszy produkują piwo "Królewskie". Smutne, ale prawdziwe - po Browarach Warszawskich GŻ próbuje wykończyć kolejny browar należący niegdyś do tych browarów.

[may]

celt_birofil napisał(a)
Cicho, bo nam w przyszłym roku giełdy nie zasponsorują

Szczerze? Mam w d... co sobie pomyślą. Niech wiedzą, co o ich metodach myślą konsumenci

[ART]

ha, przpypominam sobie jak chwaliliśmy postępowanie Brau Union gdy sprzedała browar ciechanowski inwestorowi bez zboczonych klauzul sprawiających że ów inwestor nie może produkować tam piwa.

Teraz widać jakie kwiatki przynosi taka "dobroć" byłemu właścicielowi niewiele lat po sprzedaży. uważam że Browar Ciechanów nie powinien wykorzystywać nazwy ani marki Królewskie. Niech lepiej skupią się na robieniu dobrego piwa o własnej nazwie niż na bezsenswonych potyczkach sądowych, które były tylko kwestią czasu. Ciekawe że browar nie pozostał przy nazwie Gambrynus, w końcu to też doprowadziłoby ich do sądu.

A my się dziwimy że Żywiec sprzedaje np. Braniewo i zezwala co najwyżej na produkcję soczków tamże.

[iron]

No ale marka "Wyborne Królewskie" była związana od powstania z Browarem Ciechanów, wchodzącym wówczas w skład Browarów Warszawskich, podobnie, jak marka "Atut Królewski" należała do Browaru Wyszków, także będącego w składzie Browarów Warszawskich.

Także Ciechanów, nie podszywa się pod "Królewskie" robione od zawsze do połowy tego roku w Browarze Warszawskim, a wznowił markę dawniej wytwarzaną przez browar. I jeśli nie ma w umowie kupna w klauzuli zawierającej zakazy słowa o wykorzystaniu marek kiedyś produkowanych przez browar, to dla mnie jest wszystko w porządku.

A jakie mam zdanie o GŻ to nawet nie chce mi się pisać (tym bardziej, że nie byłoby to do druku)

[yendras]

Przy całej mojej niechęci dla GŻ uważam, że Ciechanów po prostu rzucił im rękawicę i wiadomo było, że sprawa skończy się w sądzie.
Kiedy w "Piwo konkretnie" pojawiło się Królewskie Wyborne z Ciechanowa i mogłem obejrzeć znany skądinąd wzór etykiety byłem naprawdę rozczarowany tak tanim i pozbawionym finezji chwytem w wykonaniu browaru, który tak dobrze zaczął.
Szkoda, że nie skupili się na własnych, "autorskich" markach takich jak Wyborne czy Beczkowe. Królewskie to marka zdecydowanie warszawska i nawet jeśli umowa dopuszcza używanie jej to powinni sobie odpuścić, ewentualnie położyc nacisk na słowo Wyborne w nazwie "Wyborne Królewskie" (bo w tej chwili jest odwrotnie) i okrasić to zupełnie nowym wzorem etykiety, nie sugerującym związku z zakładami warszawskimi.

[iron]

Trochę obok tematu, ale dla mnie (choć wiem że nie wobec prawa) oszustwem jest produkowanie marki "Królewskie" mocno kojarzonej z warszawskim browarem w innych zakładach GŻ, nieważne czy będzie to Bydgoszcz, Warka, czy Żywiec.
Wiem że jest to chleb powszedni grup "piwowarskich" ale może mi sie to nie podobać i mam prawo to wyartykułować

[iron]

yendras napisał(a)
Szkoda, że nie skupili się na własnych, "autorskich" markach takich jak Wyborne czy Beczkowe. Królewskie to marka zdecydowanie warszawska i nawet jeśli umowa dopuszcza używanie jej to powinni sobie odpuścić, ewentualnie położyc nacisk na słowo Wyborne w nazwie "Wyborne Królewskie" (bo w tej chwili jest odwrotnie) i okrasić to zupełnie nowym wzorem etykiety, nie sugerującym związku z zakładami warszawskimi.

W Warszawie są ogólnie dostępne piwa Ciechanowa zarówno Beczkowe (Leżak, Wyborne, Mocne) oraz (trochę mniej dostępne, pewnie w zamyśle lokalne) Ciechany. Ofertę dopełnia "Wyborne Królewskie" a nie jest jedynym piwem z Ciechanowa dostepnym w Warszawie.

Jeszcze raz podkreślam - marka "Wyborne Królewskie" była związana z Ciechanowem.

Mnie zamieszczenie etykiety z wzornictwem sprzed lat nie razi, a wręcz cieszy - jest to dla mnie wyraz poszanowania tradycji browaru (podobnie jak zamieszczenie na Beczkowym loga i hasła "w jedniości siła" znanego jeszcze z czasów Machlejda) czego niestety brakuje wielkim graczom na polskim piwnym rynku.

Choć nie można wykluczyć, że posłużenie się starą marką i wzorem etykiety miało cele czysto komercyjne, ja jednak wolę to postrzegać, jako nawiązanie do historii ciechanowskiego zakładu.

[yendras]

iron napisał(a)
Trochę obok tematu, ale dla mnie (choć wiem że nie wobec prawa) oszustwem jest produkowanie marki "Królewskie" mocno kojarzonej z warszawskim browarem w innych zakładach GŻ, nieważne czy będzie to Bydgoszcz, Warka, czy Żywiec.

Dla mnie też, takie niestety są minusy globalizmu, dlatego nie kupuję piwa o nieznanej proweniencji. Z drugiej strony pokazuje to, jaką bzdurą bywa tzw. zaufanie do marki. Levisy z Płocka, adidasy z Chin, laptop z bebechami LG sprzedawany jako HP albo IBM, chevrolet z Korei itp. Jak powiedział Kaziuk z "Konopielki": O Boże ty mój, i na ca to idzie ??

[Simon]

prawo, w tym prawo do własności znaków MUSI być szanowane.
Bez względu na to KTO jest aktualnie posiadaczem praw do nazwy "Królewskie".

[iron]

yendras napisał(a)
Dla mnie też, takie niestety są minusy globalizmu, dlatego nie kupuję piwa o nieznanej proweniencji. Z drugiej strony pokazuje to, jaką bzdurą bywa tzw. zaufanie do marki. Levisy z Płocka, adidasy z Chin, laptop z bebechami LG sprzedawany jako HP albo IBM, chevrolet z Korei itp. Jak powiedział Kaziuk z "Konopielki": O Boże ty mój, i na ca to idzie ??

No to teraz pojadę zupełnie nie na temat ale bardzo się cieszę, że nasza 17 letnia Mazda jest jeszcze "made in Japan"