Jako Kokanin

[e-prezes]

nie do końca!
Jako kontraktuje piwo i jak mniemam liczy się dla nich tylko cena tej kontraktacji. Mogą kontraktować gdzie chcą. SK też kontraktuje, ale Jabłoński ustala receptury, kupuje surowce (Relakspol dysponuje tylko słodem pilsneńskim na własne potrzeby) i monitoruje proces - tu widzę różnicę, bo jak sądzę Jako tego nie robi.
niemniej zgadzam się z tym, że nie należy traktować obu jako browary sensum stricte.

[e-prezes]

no i Jabłoński nie ukrywa, że kontraktuje w Relakspolu. stoi tak napisane na stronie jak i na kontrze butelki z piwem. Jako wydaje mi się łamie/omija prawo.

[Cooper]

Odnoszę wrażenie iż ostatnimi laty wytworzyła się linia podziału na "starych" i "nowych" kolekcjonerów gdzie "starzy" wyznają JEDYNIE podział na browary ktore piwo WARZĄ (niezależnie od tego co dalej się z tym piwem dzieje tzn gdzie dalej jest ono pasteryzowane , etykietowane , rozlewane , puszkowane , filtrowane , dystrybuowane itp - oczywiście kolejność tychże pisana przypadkowo) a "nowi" ktorzy uznają za "browary" zarowno browary w znaczeniu takim jak "kolekcjonerzy starzy" jak i firmy ktore piwa dystrybuują pod własnymi markami (partrz firma "Browar Stary Kraków" lub rozlewają i dystrybuują - patrz firma "Jako"). Ja osobiście zdecydowanie zaliczam się do kolekcjonerow "starych" gdzie podział na browary polega na zaliczaniu JEDYNIE TYCH KTÓRE PIWO WARZĄ niezależnie co dalej się z tym piwem dzieje tzn ewent gdzie dalej jest ono pasteryzowane , etykietowane , rozlewane , puszkowane , filtrowane , dystrybuowane itp W myśl tego FIRMA "JAKO" JEST JEDYNIE ROZLEWNIĄ która (i tutaj już moja prywatna interpretacja) odbiera piwo z browarów (m.in. słynącego z produkcji m.in. tanich "no name'owych" piw browaru Belgia w Kielcach) i biorąc większe ilości piw zastrzega sobie dowolność ich nazewnictwa a - nawet - nazywania ich jako własne (w sensie warzone u nich).

[ART]

z całym szacunkiem, ale przecież nie rozpatrujemy tu sprawy w kontekście kolekcjonerskim tylko przede wszystkim hmm, "piwnym". ja nie traktuję SK jako browar sensu stricte, ale z pewnego charakterystycznego powodu o którym pisał e-prezes wprowadziłem do bazy danych.

"Jako" pod ten przypadek nie mamy jak podciągnąć nie wiedząc czy owa firma piwo warzy we własnym zakresie w browarze Belgia (a osobiście domniemuję że nie) czy też jedynie ogranicza się do zamawiania piwa o danych parametrach w browarze Belgia.

[Maggyk]

Odnoszę wrażenie iż ostatnimi laty wytworzyła się linia podziału na "starych" i "nowych" kolekcjonerów gdzie "starzy" wyznają JEDYNIE podział na browary ktore piwo WARZĄ (niezależnie od tego co dalej się z tym piwem dzieje tzn gdzie dalej jest ono pasteryzowane , etykietowane , rozlewane , puszkowane , filtrowane , dystrybuowane itp - oczywiście kolejność tychże pisana przypadkowo) ...

Browar Stary Kraków warzy piwo, tyleże na pożyczonym sprzęcie. Korzysta z własnych surowców, monitoruje proces jak wspomniał e-prezes. A czymże jest monitoring jak nie opieką piwowara nad własnym piwem. Jako piwa nie warzy, warzy mu je Browar Belgia. Nie insteresuje go jak było uwarzone, byleby było.

[abernacka]

(...) Nie insteresuje go jak było uwarzone, byleby było.

Z całym szacunkiem ale skąd ta pewność?

[ziemniaczek]

http://www.jako.com.pl/jako_pl.php?onas

[e-prezes]

Bo ich produkty nie wychodzą poza to co robi Belgia, a większe nakłady marketingowe na opakowanie i reklamę jeszcze nie świadczą o samodzielnym warzeniu w Belgii.
ziemniaczek, a może by odrobinę komentarza. czytałem ten tekst i dalej nic nie wiem.

[e-prezes]

Zatem pozwolę sobie zacytować: "(...) Do Kokanina swoje produkty dostarczały browary z Elbląga, Wrocławia, Koszalina, Ostrowa Wielkopolskiego, a od kilku już lat z Browaru Belgia w Kielcach. (...)" Dla mnie, jasno wynika, że to Belgia dostarcza piwa, a nie Jako warzy w Belgii

[abernacka]

Drogi E-prezesie czy zauważyłeś co jest napisane na kontretykiecie np. Smoczej Głowy.
Wyprudokowane przez B.R. (czytaj: Browar Relaksopol).
Ps. Gdybyśmy zapytali się przedstawicieli Jako zapewne by także odpowiedzieli, że ich piwa są warzone pod ich okiem.

[e-prezes]

Drogi E-prezesie czy zauważyłeś co jest napisane na kontretykiecie np. Smoczej Głowy.
Wyprudokowane przez B.R. (czytaj: Browar Relaksopol).

Inaczej byłoby to niezgodne z prawem. A jak już przyczepiamy się do słów, jest to "wyprodukowane" a nie "uwarzone"

Ps. Gdybyśmy zapytali się przedstawicieli Jako zapewne by także odpowiedzieli, że ich piwa są warzone pod ich okiem.

Tylko czy ta osoba byłaby wiarygodna?? Jeśli ktoś wątpi w to co mówię nt. SK, trudno jakoś to przełknę.

[abernacka]

(...) Jeśli ktoś wątpi w to co mówię nt. SK, trudno jakoś to przełknę.

Wydaje mi się , że nikt w to co mówisz/piszesz nie wątpi. Ale nie uważasz, że lepiej by brzmiało na tej etykiecie w a nie przez B.R.

[e-prezes]

Ok, zasugeruję to Tomkowi przy nowych produktach.

[becik]

z całym szacunkiem, ale przecież nie rozpatrujemy tu sprawy w kontekście kolekcjonerskim tylko przede wszystkim hmm, "piwnym".

Zwróć uwagę że jedno jest połączone z drugim i nie rozumiem czemu tak różnicujesz? Etykieta pochodzi z browaru warzącego piwo w danym miejscu. Kolekcjoner na etykietę patrzy nie jak na sam papierek tylko na papierek na piwo warzone tu czy tam. Wyjściowym elementem jest piwo.

Browar Stary Kraków warzy piwo, tyleże na pożyczonym sprzęcie. Korzysta z własnych surowców, monitoruje proces jak wspomniał e-prezes. A czymże jest monitoring jak nie opieką piwowara nad własnym piwem. Jako piwa nie warzy, warzy mu je Browar Belgia. Nie insteresuje go jak było uwarzone, byleby było.

Browar moze mieć wielu piwowarów, więc jak Czes zechce może się uprzeć i otworzyć nowy browar a raczej filię O'Nanobrowar w Wąsoszu - będziemy mieć kolejny browar
Jesli jeden piwowar warzy piwa w kilku browarach to wtedy je wszytskie trzeba będzie uznać za jeden?

Inaczej byłoby to niezgodne z prawem. A jak już przyczepiamy się do słów, jest to "wyprodukowane" a nie "uwarzone"

A myślałem, że już zmieniłeś zdanie

http://www.browar.biz/forum/showpost.php?p=591808&postcount=67

Fakty są takie, że nawet na kontrach od butelkowych piw SK jest jak wół napisane: Wyprodukowane przez B.R. To jest fakt nie do obalenia, to piwo jest tam warzone bez względu na piwowarów, receptury, czy papierki. Czemu te FAKTY są niedostrzegane w tym przypadku?

[becik]

(...) Ale nie uważasz, że lepiej by brzmiało na tej etykiecie w a nie przez B.R.

Takie szczegóły nie mają żadnego znaczenia, wiele inny browarów na etykiecie raz pisze "uwarzone przez..." czy "uwarzone w ...." czy "wyprodukowane w/przez..." - to jest znowu szukanie czegoś na siłę i na siłę próbowanie obalenia FAKTU