Wbrew obawom nie zalewa nas czeskie piwo - powody

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • kiszot
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    🍼🍼
    • 2001.08
    • 8106

    #16
    OK juz czytam
    Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
    1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D

    Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
    Mein Schlesierland, mein Heimatland,
    So von Natur, Natur in alter Weise,
    Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
    Wir sehn uns wieder am Oderstrand.

    Comment

    • pieczarek
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      • 2001.06
      • 5011

      #17
      Rozmawiamy tu o polskich obawach. Podobne obawy, a nawet już fakty mają miejsce na Słowacji. W "Rzeczpospolitej" z 18.10.2004r. z Bratysławy pisze Andrzej Niewiadowski:

      Katastrofa w browarach

      Z miesiąca na miesiąc spada sprzedaż piwa wytwarzanego na Słowacji przez krajowe browary. W ciągu pierwszych ośmiu miesięcy br. browarnicy nie sprzedali nawet 3 milionów hektolitrów piwa. W porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku spadek produkcji szacuje się na 400 tysięcy hektolitrów.
      W pierwszym kwartale niewielki wzrost zysków (10%) odnotował jedynie bratysławski Stein. Pierwsza trójka największych producentów na słowackim rynku miała się jednak zdecydowanie źle. Heineken, który przejął większość akcji w czterech słowackich browarach, zmniejszył najpierw produkcję o 8%, a teraz oświadczył, że zamyka browar w Nitrze i ogranicza produkcję słodu w Rimawskiej Sobotce. Pracę straci kilkuset pracowników. Drugi największy producent piwa Saris, który przeszedł w ręce południowoafrykańskiej spółki SAAB, odnotował 6% spadek produkcji, a Topvar musiał ograniczyć produkcję o 10%.
      -Ludzie piją mniej piwa, bo jest za drogie – przyznają sprzedawcy. - Od stycznia każda butelka została obciążona 19% VAT. Ceny najbardziej popularnego piwa jasnego wzrosły o 3 do 5 koron na butelce. Browary musiały podnieść ceny, ponieważ zwiększyły się trzykrotnie stawki akcyzy na piwo i o 25% wzrosły opłaty za energię elektryczną. W ten sposób państwo niszczy rodzime browary – twierdzi Jozef Nemec, dyrektor browaru w Topolczanach, który w tym roku odnotował największy spadek produkcji.
      Okazuje się jednak, że Słowacy piją piwo, ale ... nie słowackie. W restauracjach i sklepach królują zagraniczne marki. Po rozszerzeniu Unii przestały obowiązywać limity importu piwa. Rosnącemu importowi piwa towarzyszy spadek jego ekspotu.
      Produkcja słowackiego piwa w 2003r. wyniosła 3389 hektolitrów, natomiast w pierwszych ośmiu miesiąch br. tylko 2988 hektolitrów. Ale za to import piwa rośnie: w 2003r. – 93,8%, a w ośmiu pierwszych miesiącach br. przekroczył 143,4%.

      Comment

      • peter_1000
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 2003.05
        • 583

        #18
        Czyli co? Słowacy będą pili teraz Tyskie zamiast Sarisa czy Bażanta? Świat schodzi na psy.
        Przemyski Browar Forteczny oraz wędzarnia

        Comment

        • Krzysiu
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2001.02
          • 14936

          #19
          Słowacy nigdy nie byli piwną nacją. Wiekszość obecnie czynnych browarów powstała w połowie lat sześćdziesiątych XX w.

          Comment

          • zgrredek
            Porucznik Browarny Tester
            • 2002.10
            • 315

            #20
            W moim kilkunastotysięcznym mieście są dwa znane mi miejsca, gdzie można dostać czeskie piwo. W jednym latem pojawiło się sporo piw i wyglądało to na inwazję. Teraz zostało na półce jeszcze z dziesięć Moravarów, i nie widać następnej dostawy. W drugim sklepie pokazał się Zlatopramen w trzech gatunkach, ale też nie jest rozchwytywany. Z pewnością odstrasza cena - 3,60, choć piwo bardzo dobre.
            www.collections.pl
            Forum Kolekcjonerów Rzeczy Najróżniejszych

            Comment

            • sloniatko
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2004.02
              • 1014

              #21
              Ja jednak żałuję, że czeskie piwa nie wkroczyły bardziej zdecydowanie na nasz rynek - ogólnie bradziej mi smakują niż polskie (są pewne wyjątki ).
              Nie wydaje mi się aby też aby wyparły one nasze rodzime produkty, po pierwsze cena (Zlatopramen-3.60 zl) a po drugie, co niestety jest bardziej przykre, wiekszość naszych konsumentów piwa, bo piwoszami trudno ich nazwać, pije je raczej aby wprowadzić sie w stan upojenia- czyli im piwo mocniejsze tym lepsze. A na tym froncie Czesi, na całe szczęście, zdecydowanie przegrywają .
              Piwo czyni każdą czynność przyjemniejszą

              Comment

              • docent
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                • 2002.10
                • 5205

                #22
                Po wejściu do UE stała się rzecz kuriozalna dotycząca czeskiego piwa. Produkty z Czech są relatywnie droższe niż przed akcesją! To kompletny absurd, przecież ceny polskiego piwa od kilku dobrych lat stoją w miejscu lub maleją a czeskiego tylko rosną. Pamiętam jeszcze trzy lata temu mogłem wybrać Primatora (2,00), Litovela (2,20), Zubra (2,20), Krusovice Imperial i Cerne (2,30), Samsona (2,30). A teraz rzucili trzecioligowe Braniki i Moravary. Inną sprawą jest to, że kiedyś zachwycające czeskie piwa obecnie rozczarowują i są jedynie przyzwoite (np.Litovel). Gdyby sprowadzać czeskie ciekawostki (Nachod pszeniczny, Opawski Zlatovar niepasteryzowany) to może znów jechałbym godzinę do podwarszawskiego Piaseczna po czeskie specjały
                Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
                Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
                Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
                Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

                Comment

                • kiszot
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  🍼🍼
                  • 2001.08
                  • 8106

                  #23
                  Ale to tylko u nas ceny czeskich piw są takie wysokie.Kupując w Czechach wychodzi średnio 1.5-2.0 pln,czyli normalna cena.
                  Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
                  1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D

                  Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
                  Mein Schlesierland, mein Heimatland,
                  So von Natur, Natur in alter Weise,
                  Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
                  Wir sehn uns wieder am Oderstrand.

                  Comment

                  • docent
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    • 2002.10
                    • 5205

                    #24
                    kiszot napisał(a)
                    Ale to tylko u nas ceny czeskich piw są takie wysokie.Kupując w Czechach wychodzi średnio 1.5-2.0 pln,czyli normalna cena.
                    Patent polega na tym że przytacząjąc te ceny nie miałem na mysli że są to ceny wysokie. Wiem że piwo w Czechach można kupić i za 50 gr ale chodzi mi o ceny w Polsce, które dla polskich piw stoją w miejscu lub tanieją a dla czeskich rosną. Piwa które opisywałem i które kosztowały 2,20 obecnie kosztują 2,60 a totalnym ewenementem jest Zlatopramen za 3,60. Nie po to głosowałem za UE żeby mi takie numery wykręcać...
                    Dla ludzi którzy mieszkają na południu Polski to nie problem - przywiozą sobie z Czech zapasu na pół roku i sprawa z głowy. Ale jak się mieszka trochę dalej i nie dysponuje samochodem to jest się zdanym tylko na to co jest w sklepach. A tu jest zdecydowanie gorzej niż było w zeszłym roku
                    Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
                    Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
                    Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
                    Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

                    Comment

                    • remfire
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2004.03
                      • 1334

                      #25
                      No właśnie... mormalna cena. A piwo też takie jak i u nas , normalne. Pamiętam jak jeszcze kilka lat temu były pielgrzymki do Czech ( do granicy mam stosunkowo blisko ) bo piwo było dobre , ale przede wszystkim tanie - można przyjąc że za nasze jedno przywoziło się prawie dwa czeskie. Teraz jednak właściwie nikt nie robi sobie takich " wycieczek " bo właściwie nie ma po co. Smak zbliżony do naszych , a i cena nie zachęca. Oczywiście bywają wyjątki , ale to tak samo jak i u nas. Trzeba jednak dodać że jest dokładnie tak jak i u nas czyli bywają wyjątki w obie strony. Piłem kiedyś tak niedobre czeskie piwo, że nasze marki marketowe wcale nie muszą się przy nim wstydzić.

                      Comment

                      • remfire
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2004.03
                        • 1334

                        #26
                        Docent , naprawdę czasy w których przywoźiło sie takie zapasy już mineły. Na granicy stały kolejki samochodów wyładowanych róznymi alkoholami ( w większości piwem ). Teraz jednak są to raczej zakupy robione "przy okazji", dokonywane raczej z ciekawości. Mimo wszystko zapraszam jednak na Zdolny Śląsko , bo jest tu sporo ciekawych miejsc , a i do Czech niedaleko

                        Comment

                        • docent
                          Pułkownik Chmielowy Ekspert
                          • 2002.10
                          • 5205

                          #27
                          remfire napisał(a)
                          Smak zbliżony do naszych , a i cena nie zachęca.
                          Jeśli chodzi o beczkowe to zgodzę się że są zbliżone smakowo natomiast zdecydowanie wolę butelkowego Czecha od butelkowego Polaka. Mocno nabruździł w tym temacie kurs Korony, teraz faktycznie ceny nie są już tak atrakcyjne jak to drzewiej bywało
                          Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
                          Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
                          Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
                          Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

                          Comment

                          • docent
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            • 2002.10
                            • 5205

                            #28
                            Czechy przestały być atrakcyjne pod względem sprowadzania piwa. Ale za to Ukraina jest rajem! Kilka rodzajów ichnich pszeniczniaków i niefiltrowanych w cenie do 1,80 PLN po prostu kładzie na kolana. I tylko żeby nie te łapówki, które muszą płacić zmotoryzowani
                            Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
                            Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
                            Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
                            Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

                            Comment

                            • Krzysiu
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2001.02
                              • 14936

                              #29
                              docent napisał(a)
                              Po wejściu do UE stała się rzecz kuriozalna dotycząca czeskiego piwa. Produkty z Czech są relatywnie droższe niż przed akcesją!...
                              Z jednego prostego powodu - podobnie jak u nas, UE wymusiła wyrównanie stawek VAT na wszystkie produkty. My i tak mieliśmy wysoką stawkę, więc nas to nie ruszyło, ale Czechów bardzo zabolało. Poważne powyżki cen dotknęły niemal wszystkie produkty spożywcze.

                              Comment

                              • sklep-piwowar
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2002.10
                                • 559

                                #30
                                docent napisał(a)
                                Czechy przestały być atrakcyjne pod względem sprowadzania piwa. Ale za to Ukraina jest rajem! Kilka rodzajów ichnich pszeniczniaków i niefiltrowanych w cenie do 1,80 PLN po prostu kładzie na kolana. I tylko żeby nie te łapówki, które muszą płacić zmotoryzowani
                                Zapomniałeś dodać o wielogodzinnym postoju daleko przed granicą na zwykłą małą karteczkę z pieczątka ,która na Ukrainie jest ważniejsza od paszportu.Te czasy oczekiwania na granicy podawane w oficjalnych komunikatach mogą sobie wsadzić w .............

                                Comment

                                Przetwarzanie...