Wbrew obawom nie zalewa nas czeskie piwo - powody

[sloniatko]

remfire napisał(a)
No właśnie... mormalna cena. A piwo też takie jak i u nas , normalne. Pamiętam jak jeszcze kilka lat temu były pielgrzymki do Czech ( do granicy mam stosunkowo blisko ) bo piwo było dobre , ale przede wszystkim tanie - można przyjąc że za nasze jedno przywoziło się prawie dwa czeskie. Teraz jednak właściwie nikt nie robi sobie takich " wycieczek " bo właściwie nie ma po co. Smak zbliżony do naszych , a i cena nie zachęca. Oczywiście bywają wyjątki , ale to tak samo jak i u nas.

Jeżeli chodzi o te "wycieczki" to, głównym powodem było możliwość kupienia tańszego alkoholu, na jakość piwa to niestety większość naszych rodaków nie zwraca uwagi. Teraz faktycznie ceny wzrosły i nie jest to już takie opłacalne ale jeżeli by wjechać kawałek głębiej to mozna kupić naprawde dobre piwko za bardzo przyzwojtą cenę np. niepasteryzowane Svjiany (wyśmienite) w cenie od 8 do 11 koron. To chyba nie jest drog, nawet jak się doliczy kaucję za butelkę.

[remfire]

Oczywiście że cena była podstawowym kryterium zakupu , ale to chyba nic dziwnego. Bywali jednak i tacy którzy zwracali też uwagę na smak , chociaż byli w mniejszośći. Teraz jednak w Czechach odczuwalne jest to co i u nas - mówiąc krótko globalizacja. Sieci handlowe, grupy browarnicze itp , więc efekt jest podobny do tego znanego nam z własnego rynku. Wszyscy wiedzą że u nich ten proces jest znacznie wolniejszy ze względu na ilość browarów , a może i ze względu na przywiązanie do własnych marek . U nasz często pokutuje wręcz odwrotne " przywiązanie ".