Marka handlowa, a ocena piwa

[SAIMIR]

ART napisal/a


jestem niejednokrotnie świadkiem gdy ludzie biorą w lokalu piwo droższe i twierdzą że jest lepsze od (cyt.) "jakiś tam miejscowych sikaczy" dostępnych z kranika mimo że to co biorą nie just już nawet świeże!

I tu jest właśnie pies pogrzebany,,,, Ponieważ niektórzy ludzie nie pili piwa w innym miejscu niż lokal. Tam natomiast dostępne są jedynie piwa o wyrobionej renomie. A niekiedy "powszechne"
(cyt.) piwa są tylko dla "tubylców" lub dociekliwych... Przykładem może być b.dobre piwo "Puckie", którego w sezonie letnim nie dostaniecie.

[batoras1]

ART z góry przepraszam, ale muczę zadać to pytanie Samirowi: gdzie w Bydgoszczy można dostać to „Puckie”

[batoras1]

A wracając do tematu to dla mnie nie ma większego znaczenia marka piwa. Staram się eksperymentować, ale posiadam wybrane piwka, do których mam dużą słabość. Niestety mam wielu znajomych, którzy uważają, że tanie piwo to złe piwo, ale staram się im udowadniać jak bardzo się mylą

[ART]

na niektórych działa tylko doznanie empiryczne, czasem na siłę, ale skuteczne

[uwolnic_orke]

Kemp napisal/a
Nie do końca masz rację. W browarach nie ma czasu na bawienie się przy piwach o tym samym Blg, "upraszczając technologię"...

Wystarczy użyć słodu gorszej jakości, za to znacznie tańszego.

[ART]

czasem już nie ma gorszej jakości

[Kemp]

Originally posted by uwolnic_orke

Wystarczy użyć słodu gorszej jakości, za to znacznie tańszego.

Do tego też trzeba mieć warunki, poza tym tracisz na wydajności warzelni i na jeszcze paru sprawach więc nie zabardzo się to opłaca.

[Klosterkeller]

Rynkiem rzadzi tzw. "koło potrzeb" i to ono warunkuje lokalną cenę. Jakością piwa rządzi kondycja browaru. Jak to w życiu są zatem cztery mozliwości wskaźnika (cena,jakość) : 00, 01, 10,11. Rozkład jest zblizony do normalnego.
Prowadziłem jakis czas temu takie dociekania. Ale teraz jest wiosna, i szwenda sie tyle tak wspaniałych kobitek... że czasami dławie się nawet piwem.

[zythum]

Originally posted by Klosterkeller
Rynkiem rzadzi tzw. "koło potrzeb" i to ono warunkuje lokalną cenę. Jakością piwa rządzi kondycja browaru. Jak to w życiu są zatem cztery mozliwości wskaźnika (cena,jakość) : 00, 01, 10,11. Rozkład jest zblizony do normalnego.
Prowadziłem jakis czas temu takie dociekania. Ale teraz jest wiosna, i szwenda sie tyle tak wspaniałych kobitek... że czasami dławie się nawet piwem.

No proszę zdrowe podejście do wiosny