Kondycja piwowarstwa polskiego

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • slavoy
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    🥛🥛🥛
    • 2001.10
    • 5055

    #16
    becik napisał(a)
    (...)Królewskie Wyborne z Ciechanowe, mimo, że piwo mętne (co nie jest na pewno skutkiem braku filtracji) otrzymuje dość wysokie noty i "ogólnie smakuje", a nie ma się co oszukiwać, jest to bubel
    Wiesz Becik, słyszałem takie mądre stare przysłowie - O Gustach Się Nie Dyskutuje.
    Wipiłem niemało tego piwa i, mimo że faktycznie niektóre butelki były mętnawe, nie trafiłem na niedobre, a ogólnie piwo to całkiem mi smakuje. Mów więc za siebie.
    Niektórzy (może czasem i ja - wiadomo - człowiek lubi się sugerować, nawet niechcący) przechwalają niektóre piwa, a Wy Panowie przeginacie w tym temacie w drugą stronę. Nie licząc typowych marketówek*, miałem okazję próbować bardzo mało piw z małych browarów, które byłyby stricte niedobre. Ogromna większość była na poziomie zadowalającym lub przynajmniej "spokojnie wypijalnym". Nie przesadzajcie.

    A kiepskość marketowa nie jest domeną tylko piwa, ale praktycznie wszystkich rzeczy robionych specjalnie dla marketów. Od jogurtów przez srajtaśmę do rowerów. Ile płacisz, tyle masz, a ktos to musi wyprodukować.
    Ostatnia zmiana dokonana przez slavoy; 2004-09-02, 11:54.
    Dick Laurent is dead.

    Comment

    • becik
      Generał Wszelkich Fermentacji
      🥛🥛🥛
      • 2002.07
      • 14999

      #17
      slavoy napisał(a)
      Wiesz Becik, słyszałem takie mądre stare przysłowie - O Gustach Się Nie Dyskutuje.
      Wipiłem niemało tego piwa i, mimo że faktycznie niektóre butelki były mętnawe, nie trafiłem na niedobre, a ogólnie piwo to całkiem mi smakuje. Mów więc za siebie.
      Niektórzy (może czasem i ja - wiadomo - człowiek lubi się sugerować, nawet niechcący) przechwalają niektóre piwa, a Wy Panowie przeginacie (...) Ogromna większość była na poziomie zadowalającym lub przynajmniej "spokojnie wypijalnym". Nie przesadzajcie.
      Oczywiście że mówię tylko i wyłącznie za siebie ale fakt, ze sugestia robi swoje jest faktem niezaprzeczalnym, też staram sie pić małe ale jestem też i wobec nich krytyczny.

      Gusta, wiadomo, są różne, dla mnie Królewskie Wyb. jest ledwo wypijalne dla Ciebie jest smakowite ale to nie znaczy, że nawet o tym napisać nie mogę (cyt. Mów więc za siebie.) bo piszę i mówię to tylko i wyłącznie w swoim imieniu, a zdanie wyrazić póki co jeszcze mogę.
      Jesli ktos mając do wyboru jabłonowską 16-tkę i Tyskie wybierze te pierwsze to jego sprawa, ja wybieram to drugie.

      Dyskusja dotyczy w sumie tego, że prawdziwych piw z charakterem na naszym rynku jest jak na lekarstwo, szukamy, znajdujemy, przywiązujemy się a potem kiszka (przykład Gambrynus, który na początku był dla mnie fenomenalny, a obecnie przeciętny poza jednym gatunkiem - podkreslam specjalnie - jest to tylko moje zdanie) lub jesli ma stały smak zostajemy przy nim szukając przy okazji kolejnych nowości.
      To, że nawet małe browary w sporej części idą na zysk, a nie na produkt jest oczywiste. Skutki tego są jakie są.
      Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

      Comment

      • peter_1000
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 2003.05
        • 583

        #18
        Konfrontując ze sobą dwie ostatnie wypowiedzi, opowiadam się za tym co mówi Becik. Mimo iż wielkie kompanie odpychają mnie swoją drapieżnością i brakiem jakichkolwiek skrupułów dla mnie osobiście ich produkty są smaczniejsze. Sto razy bardziej wolę napić się Żywca niż jakiegoś Bernsteinera, Grunengolda czy Wojaka. Istnieją czywiście lepsze (i dzużo lepsze) marki pochodzące od małych czy średnich ale te piwa przynajmniej jeśli chodzi o Podkarpacie są już dużo trudiniej dostępne.
        Przemyski Browar Forteczny oraz wędzarnia

        Comment

        • Pogoniarz
          † 1971-2015 Piwosz w Raju
          • 2003.02
          • 7971

          #19
          peter_1000 napisał(a)
          Konfrontując ze sobą dwie ostatnie wypowiedzi, opowiadam się za tym co mówi Becik. Mimo iż wielkie kompanie odpychają mnie swoją drapieżnością i brakiem jakichkolwiek skrupułów dla mnie osobiście ich produkty są smaczniejsze. Sto razy bardziej wolę napić się Żywca niż jakiegoś Bernsteinera, Grunengolda czy Wojaka. Istnieją czywiście lepsze (i dzużo lepsze) marki pochodzące od małych czy średnich ale te piwa przynajmniej jeśli chodzi o Podkarpacie są już dużo trudiniej dostępne.
          Czy kolega pił Grunengolda z beczki?
          Czy produkty czysto komputerowe są smaczniejsze?Człek jest pewny,że piwo z koncernu będzie miało praktycznie jednakowy smak za pół roku.Czy to źle?Niekoniecznie.Ja jednak od kiedy sięgam pamięcią lubiłem jeździć po Polsce i próbować piw z wszelakich browarów i ta nutka podniecenia i niepewności jest dla mnie wspaniała.Sporo piw wypiła matka natura,ale mając okazję jeszcze raz spróbować-próbowałem i często bywało,że w całości ,ze smakiem je wypijałem.
          Zostało mi to we krwi i cieszę się z tego powodu.
          Kondycja małych browarów jest niestety...wiadomo jaka.
          Takie są prawa rynku-liczy się kasa i układy ,nic na to nie poradzimy,kto ja ma ten dyktuje warunki.Nic to dzisiaj jeszcze idę na patrol i będę "wyławiał perełki"


          Prawie jak Piwo
          SZCZECIN

          Comment

          • dziku
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2002.12
            • 1992

            #20
            Pogoniarz napisał(a)
            (...)Czy produkty czysto komputerowe są smaczniejsze?Człek jest pewny,że piwo z koncernu będzie miało praktycznie jednakowy smak za pół roku(...)
            Bardzo różne są piwa koncernowe tak jak i bardzo różne są piwa z małych browarów.
            Ale i koncernówka nie jest stale taka sama. Wielkość nie gwarantuje jakości... Ostatnio, spotkawszy się z Becikiem wspominaliśmy "giełdowe" wersje Żywca. Ta z przed roku, chociaż puszkowa, była naszym zgodnym zdaniem bardzo dobra. Ta obecna (butelkowa...) była (znów moim i Becika zdaniem) wręcz niepijalna
            Tak jakby się Staremu Warzelanowi wyświetlił niebieski ekran i oznajmił "Wystąpił krytyczny wyjątek przy module... "
            Dziku


            Comment

            • emes
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2003.08
              • 4275

              #21
              To zaczyna być trochę humorystyczne jak się zestawia piwa z koncernów z browarami "regionalnymi" i jako regionalne wymienia się piwa z Browaru Belgia. Browar Belgia jest obecnie dużo nowocześniejszym koncernem niż wszystkie pozostałe, zarówno w Polsce jak i zapewne w Europie. Oni nie muszą kupować lokalnych browarów, ponieważ tak zbudowali swój zakład parę lat temu, że w razie potrzeb mogą krotnie zwiększyć wydajność browaru. A już teraz są na 4 miejscu w wielkości produkcji w Polsce. Poza tym wprowadzaniem nowych marek piw biją na głowę inne koncerny. Nie musieli kupować żadnego browaru, żeby go potem zamknąć i przejąć jakieś "tradycyjne" piwo. Weżmy takie piwo Frater, debiut w tym roku i od razu złoto na targach w Londynie.
              Według mnie Browar Belgia ani nie jest browarem typowo regionalnym, ani nie robi dobrego piwa. Nie bardzo rozumiem też skąd się biorą te nagrody dla Fratera i Wojaka w Londynie. Chyba duża rolę odgrywa w tym reklama.

              Comment

              • peter_1000
                Kapitan Lagerowej Marynarki
                • 2003.05
                • 583

                #22
                Pogoniarz napisał(a)
                Czy kolega pił Grunengolda z beczki?
                Czy produkty czysto komputerowe są smaczniejsze?Człek jest pewny,że piwo z koncernu będzie miało praktycznie jednakowy smak za pół roku.Czy to źle?Niekoniecznie.Ja jednak od kiedy sięgam pamięcią lubiłem jeździć po Polsce i próbować piw z wszelakich browarów i ta nutka podniecenia i niepewności jest dla mnie wspaniała.Sporo piw wypiła matka natura,ale mając okazję jeszcze raz spróbować-próbowałem i często bywało,że w całości ,ze smakiem je wypijałem.
                Zostało mi to we krwi i cieszę się z tego powodu.
                Kondycja małych browarów jest niestety...wiadomo jaka.
                Takie są prawa rynku-liczy się kasa i układy ,nic na to nie poradzimy,kto ja ma ten dyktuje warunki.Nic to dzisiaj jeszcze idę na patrol i będę "wyławiał perełki"
                A kolega mnie źle zrozumiał. Ostatni raz piwo koncernowe kupiłem już nie pamiętam kiedy (nie mówię o kanjapach bo u nas o prócz Żywca lub Tyskiego ni cholery nie uświadczy). Też kocham poszukiwać nowych smaków, dlatego też warzę własne piwo. Co do nutki niepewności to owszem, ale przed nowym i nieznanym mi piwem. Trochę uproszczę ale w knajpach A i B dają schabowego, w A schaboszczak jest niejadalny, w B jest wyśmienity.Na drugi raz na pewno wybiorę knajpkę B. Jednak za każdym razem wiem że to co jem jest gatunkowo schabem. Tak samo z piwem, życzyłbym sobie aby za każdym razem pite przeze mnie piwo było właśnie wyśmienite, życzyłbym sobie również abym znając już jakieś piwo, poznawał go za drugim i trzecim razem. Jeśli opatrzono dane piwo marką, to ma byc pod tą marką rozpoznawalne i w miarę możliwości niezmienne.
                Całkiem możliwe że mam trochę skostniałe podejście, ponieważ za pół roku Bernsteiner może byc już piwkiem rewelacyjnym, ja niestety się o tym nie przekonam bo po niego już nie będę chciał sięgnąć. (no chyba że na forum doniosą )
                Przemyski Browar Forteczny oraz wędzarnia

                Comment

                • baklazanek
                  † 2014 Piwosz w Raju
                  • 2001.08
                  • 3562

                  #23
                  emes napisał(a)

                  Według mnie Browar Belgia ani nie jest browarem typowo regionalnym, ani nie robi dobrego piwa. Nie bardzo rozumiem też skąd się biorą te nagrody dla Fratera i Wojaka w Londynie. Chyba duża rolę odgrywa w tym reklama.
                  A ja pozwolę sobie na nie zgodzenie się z tą tezą dotyczącą smaku piwa z browaru Belgia. Piłem ich prawie wszystkie wyroby i mało które mnie zawiodły. Oczywiście to kwestia gustu.
                  Co do tego, iż browar nie jest typowym browarem regionalnym to się zgodzę ale to akurat dobrze bo przynajmniej można się napić od czasu do czasu Fratera oraz Wojaka.

                  Comment

                  • Marusia
                    Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                    🍼🍼
                    • 2001.02
                    • 20221

                    #24
                    baklazanek napisał(a)
                    A ja pozwolę sobie na nie zgodzenie się z tą tezą dotyczącą smaku piwa z browaru Belgia. Piłem ich prawie wszystkie wyroby i mało które mnie zawiodły. Oczywiście to kwestia gustu.
                    W pełni zgadzam się z Bakłażankiem Mi też wyroby Belgii bardzo smakują - tzn. te, co pijam, czyli Palm, Frater i Wojak. Frater rozczarował mnie na początku, bo spodziewałam się zupełnie innego piwa, ale w swojej klasie jak dla mnie jest bardzo dobry
                    www.warsztatpiwowarski.pl
                    www.festiwaldobregopiwa.pl

                    www.wrowar.com.pl



                    Comment

                    • emes
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2003.08
                      • 4275

                      #25
                      Napisałem "według mnie". Nie uzurpuję sobie wyłaczności na jedynie sprawiedliwe osądy, zwłaszcza w kwestii gustu. To byłoby wręcz straszne , gdyby wszyscy lubili to samo

                      Comment

                      • becik
                        Generał Wszelkich Fermentacji
                        🥛🥛🥛
                        • 2002.07
                        • 14999

                        #26
                        Marusia napisał(a)
                        Mi też wyroby Belgii bardzo smakują - tzn. te, co pijam, czyli Palm, Frater i Wojak.
                        Noo Marusiu, mi te 3 gatunki też smakują, ale jesli piszesz, ze wyroby Belgii Ci smakują to nie opieraj sie na 3 piwach z ich asortymentu 39 marek
                        Spróbuj rewelacyjnego Kenigera albo Jako lub conajmniej z 5 innych i wtedy będzie można podyskutować.
                        Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                        Comment

                        • Krzysiu
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2001.02
                          • 14936

                          #27
                          Akurat browar Belgia ma bardzo niewiele własnych marek (Palm - już nie, Wojak). Specjalizuje się w piwach na zlecenie (Frater, Kronengold, Grunengold, cała masa sieciowych).

                          Natomiast jeżeli chodzi o produkcję na miejscu, to chyba jest największy browar w Polsce.
                          Ostatnia zmiana dokonana przez Krzysiu; 2004-09-02, 23:53.

                          Comment

                          • Marusia
                            Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                            🍼🍼
                            • 2001.02
                            • 20221

                            #28
                            becik napisał(a)
                            Noo Marusiu, mi te 3 gatunki też smakują, ale jesli piszesz, ze wyroby Belgii Ci smakują to nie opieraj sie na 3 piwach z ich asortymentu 39 marek
                            Spróbuj rewelacyjnego Kenigera albo Jako lub conajmniej z 5 innych i wtedy będzie można podyskutować.
                            Nie rozumiem - napisałam wyraźnie: "Mi wyroby Belgii smakują TZN. te, co pijam". Chyba jest to oczywiste, że mówię o tych trzech, nie generalizując. To i tak sukces, ze jeden browar ma aż trzy smakujące mi piwa
                            www.warsztatpiwowarski.pl
                            www.festiwaldobregopiwa.pl

                            www.wrowar.com.pl



                            Comment

                            • Howard
                              Szeregowy Piwny Łykacz
                              • 2004.03
                              • 24

                              #29
                              Frater, Kronengold, Grunengold, cała masa sieciowych).
                              dlaczego niby Frater jest piwem porównanym do Kronengolda iGrunengolda(Beta Konsalting) albo innych sieciowych OK Belgia wa|y mnóstwo marek prywatnych ale Frater to marka wBasna belgi nabyli prawo od braciszków ze Szczy|yca i jest to marka browaru belgia

                              Comment

                              • peter_1000
                                Kapitan Lagerowej Marynarki
                                • 2003.05
                                • 583

                                #30
                                Howard napisał(a)
                                dlaczego niby Frater jest piwem porównanym do Kronengolda iGrunengolda(Beta Konsalting) albo innych sieciowych OK Belgia wa|y mnóstwo marek prywatnych ale Frater to marka wBasna belgi nabyli prawo od braciszków ze Szczy|yca i jest to marka browaru belgia

                                Z wypowiedzi Twojej cięzko coś wywnioskować, gdyż ciężko ją zrozumieć. Używaj polskich znaków oraz znaków interpunkcyjnych.
                                Przemyski Browar Forteczny oraz wędzarnia

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X