Najstarsze zakapslowane piwo.

[zibiolot]

Witam.
Jakie macie w swoich zbiorach, najstarsze z oryginalnym zamknięciem piwo. Mi udało się zdobyć piwo z browaru Słupsk. Na etykiecie pn-81, a Pan, od którego dostałem piwo, zapewniał mnie, iż ma ono 19 lat. Kapsel jest już lekko skorodowany, ale jeszcze dobrze trzyma.
Czy ma ktoś z was starsze piwo?

[piecyk_gazowy]

U mnie co najwyrzej piwko wytrzymuje 1 dzien wiec niemam sie czym pochwalic tym razem

[arcy]

Przewaga piwa nad winem polega właśnie na tym, że pierwsze się pije, kiedy ma się ochotę, a nie gdy osiągnie odpowiedni wiek

[Twilight_Alehouse]

arcy napisał(a)
Przewaga piwa nad winem polega właśnie na tym, że pierwsze się pije, kiedy ma się ochotę, a nie gdy osiągnie odpowiedni wiek

No, domowe niekoniecznie Portery też nie.

[arcy]

Ale piwo domowe z roku 1957 nie dość, że nie osiągnie oszałamiającej ceny na aukcji, to skończy w zlewie. Nawet domowy porter

[Twilight_Alehouse]

Jak ktoś kiedyś osiągnie naprawdę wysoki szczyt i uwarzy portera 55 Blg, to okres 50 lat leżakowania będzie chyba optymalny

[arcy]

Powodzenia!!!

[Krzysiu]

arcy napisał(a)
Ale piwo domowe z roku 1957 ... skończy w zlewie...

Wcale nie jestem przekonany. Moje zwykłe piwa sprzed dwóch lat są bardzo dobre, bez śladów zepsucia. Jest wręcz przeciwnie - to wina, zwłaszcza słabe czerwone, nie wytrzymują dłużej niż 3 lata. A takie, które mają kilkadziesiąt lat czy sto kilkadziesiąt lat i osiągaja gigantyczne ceny na giełdach, to zazwyczaj syfilisy, których nikt nawet nie chce spróbować, a ich wartość jest czysto umowna.

[Krzysiu]

Odp: Najstarsze zakapslowane piwo.

zibiolot napisał(a)
... Mi udało się zdobyć piwo z browaru Słupsk. ...

Jak byłem na studiach, wśród moich znajomych piwo ze Słupska powszechnie było uważane za najgorsze w kraju. Nie potrafię sobie wyobrazić, po co ktoś mógł je trzymać ponad 20 lat i jakie pozytywne pprzesłanie z tego wynika.

[arcy]

Nie mówię, że nie. Wiem, że te wina mają przede wszystkim wartość kolekcjonerską. Chodziło mi raczej o to, że trzymanie piwa przez 19 lat to raczej marnotrawstwo.

[Krzysiu]

Tego Słupska chyba nie :-) Piłem to w 1980 i 84 r. To naprawdę było ciężkie przeżycie, nawet w porównaniu z ciepłą Sobótką.

[zibiolot]

Odp: Odp: Najstarsze zakapslowane piwo.

Krzysiu napisał(a)
Jak byłem na studiach, wśród moich znajomych piwo ze Słupska powszechnie było uważane za najgorsze w kraju. Nie potrafię sobie wyobrazić, po co ktoś mógł je trzymać ponad 20 lat i jakie pozytywne pprzesłanie z tego wynika.

To piwo leżało u pewnego Pana tyle lat i nie było trzymane specjalnie.
Po prostu minął termin ważności i tak sobie leżało, aż się doczekało własnej półki w mojej pijalnii.
Ludzie oglądający są zachwyceni i z podziwem patrzą na mętność tego piwa, przypominając sobie czasy farfocli w słupskim piwie.

No to kto ma starsze?

[zibiolot]

arcy napisał(a)
Nie mówię, że nie. Wiem, że te wina mają przede wszystkim wartość kolekcjonerską. Chodziło mi raczej o to, że trzymanie piwa przez 19 lat to raczej marnotrawstwo.

Poczęści się zgadzam. Do 2-3 lat trzymanie nie ma sensu, ale później powinno nabierać tylko smaczku (oczywiście kolekcjonerskiego). Słyszałem, że w krajach skandynawskich jest to częściej praktykowane.
Prawda to czy mit.

[biermann]

Swego czasu na małej giełdzie w Holandii byłem bardzo zdziwiony gdy tambylcy wymieniali się piwami pełnymi z dawno przekroczonym terminem ważności.

[Krzysiu]

Jak dobrze pamiętam, Żywiec opisywał na forum zdobycie przedwojennego portera żywieckiego. Wyszukiwarka tego nie znalazła, a mnie nie chce się przeglądać; było to w Historii lub w Kolekcjonerstwie.