Moderowane degustacje

[zythum]

Uwaga - to luźne uwagi i refleksje.

Przeglądając czeskie piwne serwery trafiłem na ciekawe cykliczne wydarzenie. Mianowicie - Klub znawców (miłośników) piwa organizuje comiesięczne moderowane degustacje (np.: dziesiątek z małych browarów albo ogólnie piw ciemnych itp.).Polega to na tym, że pod kierunkiem doświadczonych zawodowych degustatorów (np.: z browarów) uczestnicy (zgłosić się może każdy - opłata około 200 koron, liczba miejsc ograniczona, liczba oglądających dowolna) degustują według praw sztuki - piwa. Oceny się zapisuje a potem przedstawia na www.svetpiva.cz
Odbywa się to w Pradze (Pivovarsku Dum), Brnie (Piwiarnia Starobrna - duży koncern a jednak przyjazny (sic)), Klatovych (Modry Abbe - piwiarnia), Hradcu Kralovym (?).

I tak sobie pomyślałem czy byłoby coś takiego możliwe w naszych warunkach. Pewnie nie, bo nie mamy jakiejś zaprzyjaźnionej knajpy do której możemy oficjalnie przywieźć piwa z innych browarów (trzymane są one według zasad - temperatura itp), nie ma chyba w nas też mocy organizacyjnej aby taką rzecz prowadzić przez dłuższy czas.
Są wśród nas ludzie w browarów: Kemp, Simon, Krzysztof, jest nieoceniony Czes ale nie wiem czy dali by radę odrywać się od swoich obowiązków aby takie degustacje poprowadzić (oczywiście na zmianę).

Tak więc nie chcę tutaj ropętywać dyskusji o tworzeniu czegoś (były już różne takie i nic z nich nie wynikło).Podaję jedynie tą informację jako ciekawostkę i i jednak dowód, że w innych krajach ludzie organizują rzeczy o których w Polsce można tylko pomarzyć. A najgorsze jest to, że to przez nasz (także mój) jedynie słomiany zapał, tak jak wszystkim Polakom brak nam zdolności organizacyjnych, wytrwałości w dążeniu do celu i wreszcie jakiejś takiej "powagi" w tym co robimy.

Może jednak część z nas wspólnie z Bractwem Piwnym w oparciu o Peron6 spróbowało by coś podobnego zorganizować. Ja chętnie pomogę i na każdą degustację do Łodzi przybędę

[Marusia]

Cieszę się, Zythumie, że jednak duch organizatora Cię nie opuścił

A co do ludzi z browarów na forum: pamiętaj, ze to, że ktoś pracuje w browarze nie oznacza, że jest kiperem i może taką degustację przeprowadzić. Ostatecznie informatyk czy przedstawiciel handlowy (nie mam na myśli nikogo konkretnego, bo nie wiem, czy się część zajmuje) wcale nie musi się znać na piwie, a nawet jeśli się zna, to nie ma udokumentowanych predyspozycji do przeprowadzania degustacji. Znam tylko jedną osobę na forum wykonującą to zawodowo.

[zythum]

Bardziej chodziło mi o sam początek - np.: o wskazanie właściwych ludzi.

Widzę jeszcze jeden problem (jako organizator z doświadczeniem widzę same problemy) - współpraca z browarami. Sami wiecie, że z niektórymi nie idzie się dogadać - i tu też potrzebni byliby ludzie z branży aby przełamać pierwsze lody.

[Borysko]

No cóż, pomysł sam w sobie ciekawy. Problemem może jednak okazać się znalezienie degustatorów z odpowiednimi kwalifikacjami chętnych i mogących poświęcić swój czas. Ja ze swojej strony postaram sie przedstawić tę propozycję ludziom z Bractwa. Peron 6 na pewno przyjąłby u siebie taką imprezę. Trudniejsze byłoby już zdobycie piw (chyba, że jasne polskie, ale ile można...). Poza tym nie wiem, czy najpierw nie należy przeszkolić tych potencjalnych degustatorów, a dopiero potem pozwolić im degustować.
Ja osobiście mogę jeszcze dodać, że organizacja takiej imprezy w Łodzi bardzo by mi odpowiadała...

[Wujcio_Shaggy]

Mnie bardziej odpowiadałoby w Warszawie, ale Łódź jest jak najbardziej do zaakceptowania .

Pomysł faktycznie bardzo ciekawy - zwłaszcza, że poza jasnymi pilsami dałoby się chyba zebrać trochę ciemnych. Jeżeli nawet nasi Forumowicze pracujący w browarach nie są kiperami, to może mogliby pomóc w nawiązaniu kontaktów z kiperami, którzy są w browarach zatrudniani, tudzież z samymi browarami. Udział Bractwa byłby na pewno cenny - bądź co bądź stowarzyszeniu łatwiej będzie pokonać różne formalne przeszkody (które mogą się pojawić), niż nieformalej przecież grupie Forumowiczów (co nie znaczy, że będziemy tylko siedzieć i oczekiwać na efekty).

[Krzysztof]

Degustacje...

Pomysł wydaje się dobry nawet jeśli wymagałby dopracowania w szczegółach tj. opracowanie własnego regulaminu degustacji - mo ze wzór dałoby się zaczerpnąć z regulaminów z przed laty. Dobrze opracowany regulamin to podstawa sukcesu. Może ktoś ma pomysł. Przydałby się takowy nawet gdyby miał odbiegać od ogólnie przyjętych regulaminów. Oczywiście bez przesady.
Jeżeli chodzi o ludzi z browarów to dysponuja oni duzym doświadczeniem w degustowaniu piwa. Należy jednak zauważyć, że podczas takich degustacji ocenia się piwa trochę inaczej niż robi to konsument. Czasem znajdujemy wady w piwie, które są dla nas nie do zaakceptowania. Konsumentom natomiast one odpowiadają, gdyż ich zdaniem stanowią część bukietu piwa. I faktycznie. Ale trzeba znać umiar i umieć smak czy zapach interpretować, a to nie jest łatwe. W chwili obecnej nie widzę możliwości przeszkolenia forumowiczów na degustatorów ze względów finansowych. Myślę, że z czasem można wyłonić grupę ludzi, którzy będą chcieli w takich spotkaniach uczestniczyć.
Żeby zorganizować taką degustację należy także znaleźć pomieszczenie żeby można było w spokoju zdegustować piwo uprzednio odpowiednio schłodzone i anonimowo podane. W chwili obecnej nie mam pomysłu na lokalizację. Jak coś wymyślę to dam znać.....

[zythum]

Jeżeli chodzi o degustatorów amatorów to w Czechach wygląda to tak, że przed każda degustacją przechodzi sie krótkie szkolenie. Oczywiście odbywa sie w oddzielnym pomieszczeniu, piwa sa zakupywane bądź dostarczane z browarów przy zachowaniu w miarę równego terminu przydatności do spożycia, piwo jest przywożone na kilka dni przed degustacją i przechowywane w odpowiednich warunkach. Oczywiście taka degustacja nie jest profesjonalna ale jednak na pewno rozwija wiedzę o piwie i smaku, a jednocześnie pokazuje aspekty o jakich na codzień nie myslimy. Dla browarów zas stanowi zawsze jakies badanie focusowe.

[Krzysiu]

Mogę znaleźć takie pomieszczenie w Świdnicy

[Twilight_Alehouse]

Pomysł jest bardzo dobry.
A lokalizacja? Przecież już padła wyżej propozycja - łódzki Peron 6. Właściciel na pewno by się zgodził, byłby wręcz ucieszony.

[dori]

W razie czego jako były degustator służę pomocą

[slado]

Kiperem nie jestem. Oceniać piw w słowie kwiatem przybranym nie potrafię, ale gdyby zabrakło chętnych do degustacji to i owszem , jestem pod ręką. Zawsze imprezę uratować przed klapą organizacyjną mogę.

[peter_1000]

Odp: Degustacje...

Krzysztof napisał(a)
... Należy jednak zauważyć, że podczas takich degustacji ocenia się piwa trochę inaczej niż robi to konsument. Czasem znajdujemy wady w piwie, które są dla nas nie do zaakceptowania. Konsumentom natomiast one odpowiadają, gdyż ich zdaniem stanowią część bukietu piwa...

Tak z ciekawości i trochę obok tematu, jakie to wady są nie do przyjęcia dla zawodowców a cenione przez konsumentów ?

[Krzysztof]

zythum napisał(a)
Jeżeli chodzi o degustatorów amatorów to w Czechach wygląda to tak, że przed każda degustacją przechodzi sie krótkie szkolenie. Oczywiście odbywa sie w oddzielnym pomieszczeniu, piwa sa zakupywane bądź dostarczane z browarów przy zachowaniu w miarę równego terminu przydatności do spożycia, piwo jest przywożone na kilka dni przed degustacją i przechowywane w odpowiednich warunkach. Oczywiście taka degustacja nie jest profesjonalna ale jednak na pewno rozwija wiedzę o piwie i smaku, a jednocześnie pokazuje aspekty o jakich na codzień nie myslimy. Dla browarów zas stanowi zawsze jakies badanie focusowe.

Szkolenie jest jak najbardziej do przyjęcia, a wręcz byłoby wskazane celem przypomnienia wszystkim degustatorom reguł czyli właśnie regulaminu.
Nawiązując do regulaminu to kiedyś na degustacjach podawano próbę ślepą z której liczono szybko średnią i podawano do wiadomości degustatorom w czasie degustacji, żeby mogli się odnieść do tej średniej i odpowiednio oceniać. Podczas obliczania wyników odrzucano wyniki odbiegające o 10% powyżej i poniżej od średniej (jezeli takie oceny były). Następnie liczono srednia raz jeszcze i uzyskiwano wynik końcowy do klasyfikacji. Dawało to mozliwość unikniecia duzych "przewałek" tak jak to było w przypadku piwa z Lwówka Śl w czerwcu tego roku....
Teraz można dawać max swojemu piwu i dołować innych - bez karnie

[Krzysztof]

Odp: Odp: Degustacje...

peter_1000 napisał(a)
Tak z ciekawości i trochę obok tematu, jakie to wady są nie do przyjęcia dla zawodowców a cenione przez konsumentów ?

Są związki np. dwuacetyl, który w małych ilościach np w okolicach 0,15 mg/l jest dla fachowców wadą a dla konsumentów składnikiem bukietu. Czasem nawet przyjemnym. Rzecz w tym, że dla jednych dwuacetyl jest zapachem drażniącym przy danym stężeniu a dla drugich ciekawą nutką. Nie ma w tym nic złego. Rożnica wynika z treningu i wyrobienia sensorycznego.

[grzeber]

A jaką nutę smakową lub zapachową daje ów dwuacetyl ? Czy w większym stężeniu jest ona wyczuwalna dla zwykłych konsumentów jako wada ?