Tak mi powiedziano, a dlaczego by miał zmyślać?
Czy myślisz że dzwoniąc do browaru powiedzą Ci prawdę?!
Co do "agenta obcego wywiadu" to goscia znam już trochę czasu i raczej Jemu wierzę. [/QUOTE]
...nie podejrzewam Cię o fałsz.
Dla mnie jest to dziwne, że markę piwa wycofuje się w okresie Świąt ( dobry okres dla handlu ) !?
P.S.
Kilka lat temu, jeden pracownik browaru w Tychach powiedział mi, że już "warzą" Pilzner Urquel - co było nieprawdą.
Bez sensu te dywagacje - oficjalny komunikat Browaru Belgia był taki, że zaprzestają warzenia Palma- i będą importować go z Belgii. Było t opublikowane w Rzepie, Pulsie Biznesu i pewnie jeszcze w branżowych czasopismach.
Odp: Odp: Odp: Odp: Krótki żywot "Fratera"?!
[QUOTE]ZIOMEK2 napisał(a)
...Dla mnie jest to dziwne, że markę piwa wycofuje się w okresie Świąt ( dobry okres dla handlu ) !?...
Oni jej nie wycofują (w okresie świąt), tylko przestają warzyć od nowego roku. To co nawarzyli to sprzedadzą, albo się przeterminuje. I tak pewnie zakończy żywot "Frater".
Ja piłem Fratra przedwczoraj i (jak zwykle) mi smakował - wcale nie był nieciekawy. Żal by mi było, gdyby zniknął.
Co do Palma, to na kontrze wcale nie jest napisane, że go warzą w Browarze Belgia - widnieje tylko nawa i adres browaru, brakuje słów "warzone", "rozlewane" czy "importowane".
Dziś miałem okazję rozmawiać z przedstawicielem browaru Belgia. Jakie było moje zdziwienie gdy powiedział mi że z dniem 01.01.2005r kończą produkcję "Fratera", gdyż to porażka i nie wypał.
Tak krótko żył(?), tyle pieniędzy w reklamy (TV, bilbordy) i śmierć?
Po pierwsze, jak już zwrócili uwagę niektórzy Przedpiścy nie "Fratera" a "Fratra" (aczkolwiek sam zaczynam mieć wątpliwości, kiedy w sklepie na słowa: "Proszę dwa Fratry" lądują przede mną dwie "Tatry" - analfabetyzm rulez ).
Po drugie, nie liczyłbym na to, że że braciszkowie uruchomią szczyrzycki browar - mocno popłynęli finansowo na poprzedniej próbie (a Balcerowicz szukając pieniędzy na zachcianki AWSu dorżnął wtedy małe browary akcyzą). Ponadto, jak ćwierkają ptaszki, władze kościelne uważają, że "w Polsce zakonnikom nie wypada", a po aferze z winem plebanusa Jankowskiego szanse są raczej zerowe.
"Fratra" można było lubić, lub nie, ale szkoda go będzie. Był piwem a nie sikaczem. Takim łagodnym piwkiem na upały i dla kobiet. Szkoda. Idę zrobić zapas, póki jeszcze jest...
Chyba faktycznie koniec bo wyprzedaż idzie na całego - choć troche bez głowy. W Auchan - Komorniki obnizyli cenę na butelkowe z kończącą się datą tylko do 2,22 i założę się, że nic nie sprzedadzą. Dlaczego?? Bo tuż obok (chodzi mi o stoisko - nie o inny sklep) Frater puszkowy jest w czteropakach 3+1 gratis za 6,39 czyli wychodzi po 1,59 za puszkę
"Zawsze pamietaj o przewidywalności głupoty" Hare piwo, hare piwo, piwo, piwo, hare, hare
Hare sex, hare sex, sex, sex hare, hare
Hare muza, hare muza, muza, muza, hare, hare
Hare siec, hare siec, piwo, sex, muza, hare.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika sloniatko
A dlaczego dla kobiet, ja też lubię Fratra a nie czuję sie kobietą
Bo kobiety w większości nie przepadają za piwną goryczką .
A poważnie, to je też lubię Fratra, ale to zależy od nastroju - czasami człowiek ma ochotę na łagodne lekkie piwo, czasem na portera lub koźlaka a czasem na klasycznego, za przeproszeniem, Żywca.
Tylko żebyśmy mieli ten wybór
Comment