Browar warzący najgorsze piwa

[bleik]

Dla mnie GŁUBCZYCE

zachęcam do głosowania

[becik]

Głubczyce

[cielak]

Moim zdaniem Głubczyce i BOSS (nie licząc portera!!!)

[Twilight_Alehouse]

Bezapelacyjnie Bojanowo. Na drugim miejscu Głubczyce.

[slavoy]

Bojanowo, Chojnów(RIP) i Romus
A do Głubczyc generalnie za wiele nie mam. Piwa bywały mocno mizerne, ale nie byłem nigdy zmuszony ich wylać, w przeciwieństwie do powyższych.

[kiszot]

Na pewno Romus i w połowie Głubczyce(piwa marketowe)Niektóre wyroby Bossa też są nie do wypicia.

[Chris]

Głubczyce!

[kalifat]

Głubczyce, Grybów, Bojanowo

[bury_wilk]

Ciężko wybrać
Po za porterem, na pewno Boss się kwalifikuje.
Po za Hammerem, oczywiście Głubczyce.
Dożucam jeszcze Imielin.
Po za Belfastem, Jabłonowo.
Lech - rzecz oczywista.
To chyba wielka piątka. Jabłonowo sprowadziło pszeniczniaki, co ich nieco ratuje, no i Belfast jest zdecydowanym plusem. Reszta przechodzi do półfinałów.
Po ciężkich bojach do finału wchodzi Lech i Głubczyce, a Boss z Imielinem zagrają o trzecie miejsce. Trudny wybór, mocne arbumenty, ale bączek Premium Beer zakupiony za bandyckie 2,40 przesądza sprawę. Brąz dla Bossa.
No i finał. Głubczyce vs Lech. TKZ przeciw puszcze i słomce. Ideologicznie wygrywa Lech, ale smak przemawia za Głubczycami. Dogrywka. Podgrzewamy Lecha, upajamy się wonią Pils Export. Nie no, karne.Lech jest straszny, ale Głubczyce jednak gorsze. O włos, ale zdobywają puchar (imienia W.I. Lenina)
Ostateczna klasyfikacja:
1) GŁUBCZYCE
2) Lech
3) Boss
4) Imielin
5) Jabłonowo

[sloniatko]

Jabłonowo (oprócz Belfasta), Głubczyce

[zythum]

Mam zgryz bo nie wiem jakimi kryteriami się posługiwać.
Z jednej strony dlamnie piwo które nie ma smaku jest najgorsze, no ale da się je wypić a są z kolei piwa które zmuszony byłem wylać.

Powiedzmy w swóch kategoriach
I. piwa które męczą mnie swoim brakiem smaku:
1. Lech
2. Tyskie
3. Żywiec (to nawet ostatnio miało ale fatalny - bardzo przeszkadzająca słodycz)

II. piwa które musiałem wylać (lub prawie wylać)
1. Bojanowo (Szwejka Pilsener)
2. puszkowe DiT - nie pamiętam browaru
3. Głubczyce dla supermarketów (tego piwa nie wylałem ale z ledwością zmęczyłem)

[Borysko]

Ja stawiam na Bojanowo. Gorsze niż pomyje.

[biermann]

Głubczyce a wpadając w histeryczno-anty-masówkowy ton (jak co po niektórzy ) dodam też Warkę

[zythum]

biermann napisał(a)
Głubczyce a wpadając w histeryczno-anty-masówkowy ton (jak co po niektórzy ) dodam też Warkę

Ciekawe kto

[Małażonka]

bury_wilk napisał(a)
(...)Dożucam jeszcze...

A ja nic nie dorzucę (FCJP ), bo chyba wszystko już napisaliście. Pomyślę jeszcze, ale w ostatnim okresie nie pamiętam wyczynów z wylewaniem