Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Żywe w krainie nieżywego Żywca

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Czes
    PremiumUżytkownik
    • 06-2001
    • 752

    Żywe w krainie nieżywego Żywca

    Dużym atutem piw domowych jest fakt, że to piwa żywe: niefiltrowane, a więc zawierające drożdże, niepasteryzowane, a więc zawierające drożdże żywe. Te drożdże stanowią naturalny konserwant piwa i nie ma nic nadzwyczajnego w tym, że piwo całymi latami zachowuje swoje walory smakowe (moje najstarsze piwo, prawda że tęgie bo 17 Blg, leży w ciepławej raczej piwniczce już 6 lat i jest ciągle bardzo smakowite).
    Kilka lat temu proponowałem w browarze Czarnków, który jako jedyny w Polsce butelkuje piwa niepasteryzowane, by w ten sposób dodatkowo oszczędził na filtracji, zyskał na trwałości piwa i wykorzystał nośność najpopularniejszej wówczas marki w Polsce, Żywca. Byłoby "Noteckie Żywe". Ale nie ma...
    Pomysł nie jest niczym oryginalnym: choćby w Niemczech można spotkać wiele takich piw, zwanych "zwickel bier". Podobnie jak piwa pszeniczne, jawią się one jako zdrowa żywność i szybko zyskują uznanie na rynku.
    Pszenicznego nie możemy sie doczekać, bo to słodu brak, drożdży brak, trzeba prowadzić dwa różne szczepy w jednym browarze...trudności się piętrzą.
    Żywe nie wymaga inwestycji, a raczej zaniechań - może taki argument poskutkuje?

    O!Nanobrowar Domowy "PiwU"
  • abernacka
    Senior
    • 12-2003
    • 10847

    #2
    Odp: Żywe w krainie nieżywego Żywca

    Czes napisał(a)
    (...)
    Kilka lat temu proponowałem w browarze Czarnków, który jako jedyny w Polsce butelkuje piwa niepasteryzowane(...)
    Mała poprawka. Nie licząc browaru w Czarnkowie jeszcze browar Gościszewo ('Rycerz') oraz od nie dawna Browar Amber ('Żywe') butelkują swoje piwa niepasteryzowane.
    Last edited by abernacka; 14-12-2004, 13:44.
    Piwna turystyka według abernackiego

    Comment

    • Czes
      PremiumUżytkownik
      • 06-2001
      • 752

      #3
      Browar w Gościszewie utrwala swojego "Rycerza" fitracją wyjałowiającą, co nie jest bez znaczenia dla smaku piwa.
      A "Żywe" z Bielkówka ???
      Czyżby to było to!?
      O!Nanobrowar Domowy "PiwU"

      Comment

      • abernacka
        Senior
        • 12-2003
        • 10847

        #4
        Czes napisał(a)
        Browar w Gościszewie utrwala swojego "Rycerza" fitracją wyjałowiającą, co nie jest bez znaczenia dla smaku piwa.
        Napewno masz rację ale dla mnie każde piwo które psuje się po trzech tygodniach jest niepasteryzowane.

        Czes napisał(a)
        A "Żywe" z Bielkówka ???
        Czyżby to było to!?
        Raczej tak! To jest to !
        Piwna turystyka według abernackiego

        Comment

        • sklep-piwowar
          Senior
          • 10-2002
          • 559

          #5
          Dziwię się że Browar Ciechanów czy Browar Czarnków do tej pory tego nie zastosowali.Przecież to przedłuża zywotnośc piwa nawet do kilku lat i znikają problemy ze zwrotami zepsutego piwa z rynku.Ciechanów (jeszcze Gambrynus)żeby wejśc na rynek ogólnopolski zaczeli pasteryzować i w Lublinie sprzedaż w naszym sklepie spadła stopniowo do minimum na korzyść Lwówka
          Last edited by sklep-piwowar; 14-12-2004, 13:55.

          Comment

          • becik
            Senior
            • 07-2002
            • 14999

            #6
            Czes napisał(a)
            Browar w Gościszewie utrwala swojego "Rycerza" fitracją wyjałowiającą, co nie jest bez znaczenia dla smaku piwa.
            Czy to jest może tzw mikrofiltracja, którą kiedyś stosowano też np w Konstancinie?
            Jeśli tak to jest to dla mnie pewien rodzaj "pasteryzacji"
            Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

            Comment

            • zythum
              Kot Makawity
              • 08-2001
              • 8305

              #7
              1. Czes jak zwykle ma rację. W Austrii także, nawet browary należące do wielkich koncernów warzą odmiany zwickl - np.: Schwechater (należący do Heinekena). Ja też się dziwię, że polskie browary nie wykazują ani odrobiny "pomyślunku" polegającego choćby na kopiowaniu dobrych i sprawdzonych wzorców. Za to w Czechach w ostatnich latach prawie wszystkie małe browary zaczeły oferować na rynku piwo kvasnicove czyli właśnie niepasteryzowane/niefiltrowane.
              2. Ja osobiście, tak jak Becik uważam, że mikrofiltracja jest rodzajem "pasteryzacji" oczywiście wiedząc, na czym polega pasteryzacja. Dla mnie (co prawda formalnie właściwe) posługiwanie się terminem (i związanym z nim nimbem piwa świeżego i lepszego w smaku) niepasteryzowane jest troszkę nadużyciem. Dla piwo niepasteryzowane to szersze pojęcie - piwo nieutrwalone żadnymi metodami, które powodują znaczną utratę substancji odżywczych oraz wpływają na obniżenie wartości smakowych (a mikrofiltracja też tak wpływa - piłem prawdziwego niepasteryzwanego czeskiego Bernarda i jego oferowaną na rynku wersję mikrofiltrowaną określaną jako niepasteryzowane - różnica w smaku jest znaczna.
              Tak czy tak Gościszewo mi smakuje i tylko żałować należy, że nie jest oferowane w wersji nieutrwalanej - byłoby jeszcze smaczniejsze
              Last edited by zythum; 14-12-2004, 14:15.
              To inaczej miało być, przyjaciele,
              To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
              Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
              Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
              Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

              Rządzący światem samowładnie
              Królowie banków, fabryk, hut
              Tym mocni są, że każdy kradnie
              Bogactwa, które stwarza lud.

              Comment

              • Czes
                PremiumUżytkownik
                • 06-2001
                • 752

                #8
                Tak, chodzi o mikrofiltrację (pory o średnicy nie większej niż 0,45 mikrometra) zdolną zatrzymywać bakterie.
                Pasteryzacja mikrobów nie usuwa - ona je zabija na śmierć odpowiednio podwyższoną temperaturą
                O!Nanobrowar Domowy "PiwU"

                Comment

                • emes
                  Nadszyszkownik Chmielowy
                  • 08-2003
                  • 4275

                  #9
                  A jaka jest odpowiedź browarów, czemu nie butelkują niepasteryzowanego ?
                  Podejrzewam , że właścicielom sklepów i większości przeciętnych piwoszy słowo "niepasteryzowane" kojarzy się po prostu z czymś nietrwałym i ogólnie czymś gorszym. A ewentualny nawet mały osad żywych drożdży na dnie butelki zapewne z wadą piwa, jeśli nie dosłownie z "zanieczyszczeniami".
                  Chyba najpierw to trzeba pokonać stereotypy i na pewno temu służy np browar.biz, to raz, druga sprawa przeciętny piwosz wiedzę o piwie czerpie tylko z reklam Nie ma danego piwa w reklamach, to po prostu dla niego takie piwo nie istnieje A jak zobaczy takie piwo w sklepie, to pomyśli , że jest kiepskie, bo go nie reklamują.
                  A browar jak każda firma komercyjna patrzy na zbyt i zarobek, nie będzie przecież uprawiać ideologii w ekonomii, bo ich na to po prostu nie stać.

                  Comment

                  • zythum
                    Kot Makawity
                    • 08-2001
                    • 8305

                    #10
                    Gdyby tylko tak myśleć - na rynek nigdy by wszedł, żaden nowy produkt. W tym jest właśnie cymes i szansa - pierwsza zasada marketingu - wyróżnić się. Według przynajmniej teorii, nieważne jest kto jest duży, mały, znany, nieznany, ważne kto jest PIERWSZY z czymś nowym, nieobecnym do tej pory na rynku. Trzeba tylko wykazać trochę konsekwencji i planować długofalowo, a nie na pół roku. Dla mnie Gambrynus popełnił ogromny błąd rezygnując z piwa niepasteryzowanego.
                    Last edited by zythum; 14-12-2004, 14:23.
                    To inaczej miało być, przyjaciele,
                    To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                    Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                    Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                    Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                    Rządzący światem samowładnie
                    Królowie banków, fabryk, hut
                    Tym mocni są, że każdy kradnie
                    Bogactwa, które stwarza lud.

                    Comment

                    • Borysko
                      Senior
                      • 02-2004
                      • 1144

                      #11
                      W pełni się zgadzam z Zythumem w kwestii wyróżnienia się na rynku. Ale to wyróżnienie musi dodatkowo byc akceptowane przez klienta. U nas mętność piwa kojarzy się z zepsuciem. Mało kto (poza OŚWIECONYMI ) skusi sie na mętne piwo. Nie pomogą raczej napisy tłumaczące wartości odżywcze piwa z osadem drożdżowym. Ktoś musiałby wymyśllić coś bardziej chwytliwego, by wejść na rynek z polskim zwickl'em.

                      Comment

                      • emes
                        Nadszyszkownik Chmielowy
                        • 08-2003
                        • 4275

                        #12
                        Zythum wszystko pięknie, tylko warto jednak tak najpierw mieć np doświadczenie z prowadzenia własnej firmy np parę lat i zamiast teorii robić takie pociągnięcia w praktyce ryzykując przy tym własnym majątkiem
                        Wtedy świat wygląda trochę inaczej i realizm to nie symulacja komputerowa w której jak coś nie wyjdzie to możemy zacząć od początku bez żadnych strat materialnych.
                        A na planowanie dłogofalowe to możliwe, że stać tylko koncerny, dla małych browarów pól roku dokładania do takiego interesu w wyniku nietrafnych ocen rynku zbytu na nowe produkty, to może oznaczać koniec działalności.
                        Chyba w ogóle żeby o czymś takim rozmawiać, to trzeba mieć zrobione badanie rynku w tym względzie, bo inaczej to możemy sobie tak pisać i nic to warte nie będzie. Jeśli taki Gambrynus wycofuje się z butelkowania piwa niepasteryzowanego, to przecież nie dlatego , że miał na nie zbyt i na tym zarabiał. Ktoś tam chyba zna się na ekonomii, troche więcej niż teoretycy forumowi.

                        Comment

                        • zythum
                          Kot Makawity
                          • 08-2001
                          • 8305

                          #13
                          Powiem tak - ja robię takie rzeczy w praktyce (wdrażanie nowych produktów dla biznesu) - co prawda nie ryzkuje własnym majątkiem Oczywiście, że zgadzam się z Tobą, że trzeba mieć doświadczenie - ale gdy ma się POMYSŁ to zawsze można wynająć firmę do przełożenia tego pomysłu na praktykę. Ja nie widzę innej sznasy na przetrwanie polskich małych browarów - albo będą warzyć piwo ciekawe i niszowe albo za 10 lat zostaną dwa/trzy warzące "piwo" pod "markami" sieci handlowych. Po prostu to nie jest według mnie kwestia wyboru tylko kwestia albo to zrobią albo przestaną istnieć.
                          To inaczej miało być, przyjaciele,
                          To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                          Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                          Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                          Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                          Rządzący światem samowładnie
                          Królowie banków, fabryk, hut
                          Tym mocni są, że każdy kradnie
                          Bogactwa, które stwarza lud.

                          Comment

                          • emes
                            Nadszyszkownik Chmielowy
                            • 08-2003
                            • 4275

                            #14
                            sam sobie zwracam uwagę, tam powinno być "długofalowe"

                            Comment

                            • Simon
                              † 1964-2008 Piwosz w Raju
                              • 02-2001
                              • 993

                              #15
                              zapraszam ( kryptoreklama ):
                              Poznaj Piwo Żywe, niepasteryzowane naturalne - prosto z Browaru Amber. Bursztynowy lager, który urzeka smakiem. Dolna fermentacja i długie leżakowanie
                              Simon

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X
                              😀
                              🥰
                              🤢
                              😎
                              😡
                              👍
                              👎