Żywe w krainie nieżywego Żywca

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • arzy
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2002.06
    • 2814

    #16
    Z tego co napisał Czes wynika, iz browar może zaoszczędzić na produkcji piwa pomijając filtrację i pasteryzację. Może w takim razie cena przemówłaby do potencjalnych konsumentów.
    Chociaż patrząc na cenę żywgo z Ambera (czytaj katalog produktów Slow Food - Boże Narodzenie i Nowy Rok) jest całkiem inaczej.
    "Spotkałem się z kolegą / Bo kolega jest od tego / I wypada czasem spotkać się z nim"

    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
    Bractwo Piwne
    Skład Piwa
    Piszę poprawnie po polsku!

    Comment

    • naczelnik
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2003.08
      • 1884

      #17
      Pominięcie pasteryzacji i wzbogacenie piwa o drożdże implikuje chyba większą dbałośc np. o rozlew. W moim mniemaniu wyprodukowanie piwa z żywym osadem drożdżowym wcale nie musi być tańsze. Nie orientuję się czy np. nie są konieczne inne urządzenia do dezynfekcji butelek.

      Pasteryzowanie nie wymaga chyba aż takiej dbałości o produkt. Przecież i tak na końcu wszystko co żyje w piwie zostaje zabite.

      Jak zatem wygląda to w praktyce?
      Dodatkowe zabiegi są niezbędne? Przykładowo : inne linie do rozlewu?


      zythum napisał(a)
      Za to w Czechach w ostatnich latach prawie wszystkie małe browary zaczeły oferować na rynku piwo kvasnicove czyli właśnie niepasteryzowane/niefiltrowane.
      Last edited by naczelnik; 2004-12-14, 19:51.
      Popieram domowe browary!

      Polakom gratulujemy naczelnika

      Zamykam browar.
      Nie mogę robić tak skandalicznie dobrego piwa.

      gratulacje wstrzymane:Pogratuluj bolcowi

      Comment

      • emes
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2003.08
        • 4275

        #18
        Rozpatrując pobieżnie podane powyżej piwo z Ambera.
        Na stronie Ambera jest napisana trwałość ich piwa niepasteryzowanego tylko 5 tygodni. Do tego cena, brak reklam, sądze, że jest to poważna zapora dla np sklepów spożywczych , żeby takie piwa zamawiać.
        Browar Amber pisze też, że w Warszawie sprzedaje to piwo niepasteryzowane w jednej ze znanych restauracji. Wchodzę na stronę www tego lokalu, a tam tylko EB, Żywiec i Heineken . Ani słowa o piwie z Ambera. Takie lokale to kasę dostają tylko za to , że jest u nich wystawiane piwo danego koncernu i są to nie raz bardzo duże pieniądze. Nie licząc już bezpłatnych lub na "dogodnych" warunkach dystrybutorów, lodówek, róznych gadżetów itp. Znana jest sprawa jednego z modnych warszawskich pubów w centrum, który za samo to, że będzie lał piwo tylko z konkretnego koncernu to dostał od tego koncernu 2 miliony złotych
        I tak wygląda ta zabawa z ciekawymi piwami. A przecież piwo to interes jak każdy inny, jakby był duży rynek zbytu na tego rodzaju piwa i na tym można było godziwie zarobić, to sądze, że nawet jakiś koncern by się o ten rynek pokusił i część produkcji robiłby w formie piwa niepasteryzowanego.
        Sam bym chciał, żeby powszechniejsze były w sklepach piwa niepasteryzowane, ale przez to przecież nie będę zakładał różowych okularów i wirtualnie upiększał rzeczywistość

        Comment

        • zythum
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          • 2001.08
          • 8305

          #19
          naczelnik napisał(a)
          Pominięcie pasteryzacji i wzbogacenie piwa o drożdże implikuje chyba większą dbałośc np. o rozlew. W moim mniemaniu wyprodukowanie piwa z żywym osadem drożdżowym wcale nie musi być tańsze. Nie orientuję się czy np. nie są konieczne inne urządzenia do dezynfekcji butelek.

          Pasteryzowanie nie wymaga chyba aż takiej dbałości o produkt. Przecież i tak na końcu wszystko co żyje w piwie zostaje zabite.

          Jak zatem wygląda to w praktyce?
          Dodatkowe zabiegi są niezbędne? Przykładowo : inne linie do rozlewu?
          Bezczelnie masz rację Przynajmniej częściowo - oferowanie piwa niepasteryzowanego wymaga oczywiście więcej uwagi co do jakości.

          Do emesa - nie chodzi o zakładanie różowych okularów ale o przykłady innych państw w których przynajmniej częściowy powrót na rynek piw niepasteryzowanych sie powiódł (była już o tym dyskusja).
          To inaczej miało być, przyjaciele,
          To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
          Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
          Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
          Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

          Rządzący światem samowładnie
          Królowie banków, fabryk, hut
          Tym mocni są, że każdy kradnie
          Bogactwa, które stwarza lud.

          Comment

          • Czes
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            • 2001.06
            • 752

            #20
            Naczelnik pyta: "Jak zatem wygląda to w praktyce?"

            Naczelniku, przecież Ty sam rozlewasz piwo żywe!

            Wymogi stawiane butelkom w tym przypadku są takie, jak przy stosowaniu tzw. pasteryzacji w przepływie - rzeczywiście podwyższone w porównaniu z pasteryzacją tunelową, ale przecież łatwo osiągalne.
            Konieczne: dobra myjka, odpowiednie środki myjące i dezynfekujące i dbałość o wypełnianie reżimów technologicznych. Dodatkowe wydatki z pewnością nie przewyższą oszczędności na ziemi okrzemkowej i energii niezbędnej do pasteryzacji.
            O!Nanobrowar Domowy "PiwU"

            Comment

            • Czes
              Kapitan Lagerowej Marynarki
              • 2001.06
              • 752

              #21
              Ba, przecież dzięki Amberowi nie musimy już teoretyzować - żywe piwo dało się jednak wyprodukować na skalę komercyjną!
              Pytanie tylko, czemu gwarantowana jakość opiewa jedynie na 5 tygodni?

              Browarowi w Bielkówku należą się gratulacje, kwiaty i życzenia powodzenia!
              O!Nanobrowar Domowy "PiwU"

              Comment

              • naczelnik
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2003.08
                • 1884

                #22
                Zastanawiam się przy okazji tej dyskusji nad czymś następującym:
                Identyczne piwa, ta sama partia, ta sama data przydatności, oba pasteryzowane...jedno wyśmienite, drugie popsute, skwaśniałe.
                ROzumiem, że to możliwe w przypadku piw niepasteryzowanych(vide Czarnków).
                Niezbyt efektywna pasteryzacja? Nie wszystkie butelki traktowane jednakowo?
                Popieram domowe browary!

                Polakom gratulujemy naczelnika

                Zamykam browar.
                Nie mogę robić tak skandalicznie dobrego piwa.

                gratulacje wstrzymane:Pogratuluj bolcowi

                Comment

                • zythum
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  • 2001.08
                  • 8305

                  #23
                  Czes napisał(a)
                  Ba, przecież dzięki Amberowi nie musimy już teoretyzować - żywe piwo dało się jednak wyprodukować na skalę komercyjną!
                  Pytanie tylko, czemu gwarantowana jakość opiewa jedynie na 5 tygodni?

                  Browarowi w Bielkówku należą się gratulacje, kwiaty i życzenia powodzenia!
                  Ja też gratuluję Amberowi ale tak samo jak Czes zastanawiam się nad terminem ważności. Gdyby piwo było niepasteryzowane i niefiltrowane mogłoby stać duuużo dłużej, gdyby z kolei było filtrowane i niepasteryzowane miałoby jak Czarnków: 10-14 dni ważności. Hmm podejrzewam tu mikrofiltrację jednak, bo wspominany już przeze mnie Bernard mikrofiltrowany a niepasteryzowany,ma około 1 miesiąca terminu przydatności do spożycia.
                  Nie umniejszając wspaniałego pomysłu Amberowi proszę Simona o rozwikłanie tej zagadki
                  To inaczej miało być, przyjaciele,
                  To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                  Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                  Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                  Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                  Rządzący światem samowładnie
                  Królowie banków, fabryk, hut
                  Tym mocni są, że każdy kradnie
                  Bogactwa, które stwarza lud.

                  Comment

                  • arcy
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    • 2002.07
                    • 7538

                    #24
                    Przy okazji przydałoby się wyjaśnienie jeszcze jednej sprawy: jak docelowo ma wyglądać dystrybucja Żywego?

                    Comment

                    • abernacka
                      Generał Wszelkich Fermentacji
                      🥛🥛🥛🥛
                      • 2003.12
                      • 10861

                      #25
                      arcy napisał(a)
                      (...)jak docelowo ma wyglądać dystrybucja Żywego?
                      Przede wszystkim "Żywe" będzie dystrybuowane przez Slow Food oraz przez Dystrybucje Presto. Piwo "Żywe" pojawi się wszędzie tam gdzie sklep wyrazi ochotę na sprzedaż piwa o krótkim terminie ważności.
                      Piwna turystyka według abernackiego

                      Comment

                      • breslauer
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2002.05
                        • 2690

                        #26
                        Bardzo, bardzo duże brawa dla Ambera! Mam nadzieję, że do Wrocławia piwo Żywe dotrze ...

                        Comment

                        • kopyr
                          Pułkownik Chmielowy Ekspert
                          • 2004.06
                          • 9475

                          #27
                          abernacka napisał(a)
                          Przede wszystkim "Żywe" będzie dystrybuowane przez Slow Food oraz przez Dystrybucje Presto. Piwo "Żywe" pojawi się wszędzie tam gdzie sklep wyrazi ochotę na sprzedaż piwa o krótkim terminie ważności.
                          Taaaaaaaaaaa...
                          Ja dajmy na to wyrażam i co z tego??? Wiadomo, że na pierwszy raz bym więcej niż 1 karton nie wziął. I co mogę mieć to piwo u siebie w sklepie?
                          blog.kopyra.com

                          Comment

                          • abernacka
                            Generał Wszelkich Fermentacji
                            🥛🥛🥛🥛
                            • 2003.12
                            • 10861

                            #28
                            Chyba nie do mnie to pytanie . Skontaktuj się z Dystrybucją.
                            Piwna turystyka według abernackiego

                            Comment

                            • kishar
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2003.10
                              • 1691

                              #29
                              Ciekawe kiedy będzie w Lublinie????

                              Comment

                              • Simon
                                † 1964-2008 Piwosz w Raju
                                • 2001.02
                                • 993

                                #30
                                Zythum i Czes
                                ad vocem:
                                1. Jest filtrowane, "step by step" Panowie
                                2. w ciągu 5 tygodni piwo ma najlepszy smak.
                                Weźcie pod uwagę fakt, że nie wszyscy detaliści mają możliwość przechowywania tego piwa w najlepszej dla niego temperaturze i w ciemnym miejscu.Stąd 5-tygodniowa "gwarancja" smaku.
                                Simon

                                Comment

                                Przetwarzanie...