Chwalę Grupę Żywiec S.A.

[Tomasz_Moczarski]

kopyr - lekko przesadziles... KP tez ma w swojej ofercie 3 marki, ktore ja akurat lubię (nie mowie tutaj o Tyskim, Żubrze czy Lechu of course - taka antyreklama :P)...

[kopyr]

kopyr - lekko przesadziles... KP tez ma w swojej ofercie 3 marki, ktore ja akurat lubię (nie mowie tutaj o Tyskim, Żubrze czy Lechu of course - taka antyreklama :P)...

Niestety nic nie przesadziłem, ale... o gustach się nie dyskutuje.
Zresztą masz rację wyraziłem się nieprecyzyjnie - Lech Free to jest najlepszy i jedyny dobry produkt, z oferty KP.
Można by się spierać co do Fratra Podwójnego, ale sądzę, że on w ofercie KP zagości tylko tak długo aż wyprzedadzą zapasy z magazynu BB.

[Czes]

Wracając do tematu...

pijam ostatnio genialne Brackie (puszka, 14.07.2008); piana, jakiej od lat nie spotkałem,
smaczki jak w Noteckim i Janowie, tylko czystsze.
Gdy mnie kto pyta o najlepsze w najpowszechniejszej kategorii jasny lager, walę z przekonaniem BRACKIE!
Gdy ktoś pyta o najlepszy polski porter, odpowiadam Żywiec (warzony w Cieszynie)

A to wszystko Grupa Żywiec!

[Tomasz_Moczarski]

kopyr - nie schodz z tematu (ale jak juz o KP mowa, to ostatnio zasmakował mi Miller Genuie Draft )...
wracajac do tematu - gdzie to Brackie mozna nabyc, tzn. jakie sieci tym handluja, p.s. buduja u mnie Auchan - cos ciekawego jest tam w ofercie, czego nie ma w Tesco i Carrefour... Moze to brackie czy lezajsk beda

[Rycho_128]

Wracając do tematu...

pijam ostatnio genialne Brackie (puszka, 14.07.2008); piana, jakiej od lat nie spotkałem,
smaczki jak w Noteckim i Janowie, tylko czystsze.
Gdy mnie kto pyta o najlepsze w najpowszechniejszej kategorii jasny lager, walę z przekonaniem BRACKIE!
Gdy ktoś pyta o najlepszy polski porter, odpowiadam Żywiec (warzony w Cieszynie)

A to wszystko Grupa Żywiec!

Czes, powiedz mi proszę, dlaczego przedkładasz portera żywieckiego z Cieszyna nad no, powiedzmy Granda z Ambera czy Komesa z Fortuny? Oczywiście nie twierdzę, że to źle, ale jestem ciekaw. Bo ja mam akurat inne zdanie. O Brackim się nie wypowiem, bo niestety nie znam (nie wiem, gdzie w Gdańsku do dostania, w SMAKU chyba nie ma).

[lzkamil]

Rycho, zanim Czes odpowie to się wtryncę
Dla mnie portery bałtyckie wszystkie są takie dobre że różnice w "jakości" (bardzo subiektywne pojęcie, nie wiadomo co właściwie znaczy) są małe i każdemu najlepiej podchodzi co innego, do zależy od osobistego gustu. Jak dla mnie np. pierwszy jest Porter Łódzki, trochę za nim Żywiecko Cieszyński i Komes, Amber Grand trochę dalej bo wolę cięższe portery, ale wszystkie mi bardzo smakują.

[Rycho_128]

No właśnie, Izkamil, tak to zapewne jest, że portery są dość podobne do siebie (i wszystkie w zasadzie dobrej lub bardzo dobrej jakości), ale jednak nie do końca podobne. Jak pojawił się niedawno Grand Imperial, to od razu stwierdziłem, że to mój ulubiony porter. Właśnie dlatego, że nie jest taki ciężki, nie jest słodki, nie czuć alkoholu (no, prawie) i ten smak gorzkiej czekolady... No i prawie wszędzie można u nas go kupić. A w żywiecko-cieszyńskim wyrobie czuję te 9% i 22 Blg i przeszkadza mi to. No więc wniosek stąd, że wolę lżejsze. A jeżeli chodzi o lagery, to akurat mogę być nieco mocniejsze (nie mówię o forumowej legendzie zwanej Imperator czy Karpackim Extra Mocnym, którym po wypiciu - z trudem - 1 szt. strułem się... )

[Rycho_128]

Aaa, już wiem, dlaczego najbardziej lubisz łódzkiego portera.......

[Czes]

Czes, powiedz mi proszę, dlaczego przedkładasz portera żywieckiego z Cieszyna nad no, powiedzmy Granda z Ambera czy Komesa z Fortuny? Oczywiście nie twierdzę, że to źle, ale jestem ciekaw. Bo ja mam akurat inne zdanie. O Brackim się nie wypowiem, bo niestety nie znam (nie wiem, gdzie w Gdańsku do dostania, w SMAKU chyba nie ma).

Ano jestem człowiekiem starej daty, przywiązanym do tradycyjnego polskiego Portera Bałtyckiego o ekstrakcie 22 Blg (nikt tęższego Portera w basenie Morza Bałtyckiego nie warzy). A taki właśnie Porter jest najbliższy pierwowzorowi, czyli XVIII-wiecznemu Imperialnemu Stoutowi i unikatem we współczesnym światowym piwowarstwie.
Spośród nielicznych już krajowych "22-ek", Żywiec uważam aktualnie za najlepszy i najrówniejszy.
Wymienione przez Ciebie "18-tki" są bardzo dobre, obniżanie ekstraktu nawet zrozumiałe, ale jest to jednak droga w kierunku względnej pospolitości.

[artur2]

Tez piję b/a tylko i wyłącznie kiedy jestem w drodze, żywiec n/a i Karmi klasyczne to najczęściej przeze mnie spożywane piwka dla kierowców. Lech ma zbyt mocny ten specyficzny dla piw b/a smak i zapach

Ja byłbym ostrożny co do picia nawet tych niskoalkoholowych podczas kierowania samochodem. Ile ma się %% we krwi po wypiciu takiego n/a Żywca czy Lecha ?

[docent]

Wracając do tematu...
Gdy mnie kto pyta o najlepsze w najpowszechniejszej kategorii jasny lager, walę z przekonaniem BRACKIE!

Czes, gdzie w wawie kupujesz Brackie?

[Rycho_128]

Ano jestem człowiekiem starej daty, przywiązanym do tradycyjnego polskiego Portera Bałtyckiego o ekstrakcie 22 Blg (nikt tęższego Portera w basenie Morza Bałtyckiego nie warzy). A taki właśnie Porter jest najbliższy pierwowzorowi, czyli XVIII-wiecznemu Imperialnemu Stoutowi i unikatem we współczesnym światowym piwowarstwie.
Spośród nielicznych już krajowych "22-ek", Żywiec uważam aktualnie za najlepszy i najrówniejszy.
Wymienione przez Ciebie "18-tki" są bardzo dobre, obniżanie ekstraktu nawet zrozumiałe, ale jest to jednak droga w kierunku względnej pospolitości.

No tak, rozumiem, ale zostaję przy swojej ocenie, nie przesadzę, jak powiem że Grand mnie urzekł (może też dlatego, że to ciągle nowość)... A BTW Fortuna to "tylko" 21 (a nie 22), ale alkoholowo zacnie - 9%. Jest przy tym łagodniejsza i mniej spirytusowa w smaku od Żywca. Że porter z Ambera jest taki właśnie łagodny (i gorzko-czekoladowy w tle) to wiadomo, osiemnastka. Żywiec (porter też) wygrywa powszechną dostępnością, z reguły, jak idzie się do pierwszego lepszego sklepu i szuka się portera, to jest Żywiec i nic poza tym. W Gdańsku - można powiedzieć, że niemalże tak samo dostępny jest Amber - nie wiem, jak gdzie indziej.
Dodam jeszcze jedno. Powinienem chwalić w tym wątku grupę Żywiec, ale kurna nie mogę. Przecież oni 8 lat temu zamknęli nasz browar w Gdańsku, warzący świetnego Heveliusa i Kapra (nie mylić z tym Kaprem obecnie, bo teraz to... ach, szkoda słów). Obecnie poza porterem, który IMHO gorszy od kilku innych, ale całkiem ok, nic, ale to dosłownie nic z GŻ mi nie skmakuje - jeszcze raz dodam, że nie znam Brackiego.

[lzkamil]

Aaa, już wiem, dlaczego najbardziej lubisz łódzkiego portera.......

No dokładnie, przy takiej wyrównanej stawce lokalny patriotyzm też pewnie ma znaczenie

Powinienem chwalić w tym wątku grupę Żywiec, ale kurna nie mogę. Przecież oni 8 lat temu zamknęli nasz browar w Gdańsku, warzący świetnego Heveliusa i Kapra (nie mylić z tym Kaprem obecnie, bo teraz to... ach, szkoda słów).

Zgadzam się całkowicie, na tym forum o sku***syństwach huinekeno-żywca prawie wszyscy wiemy. Tylko ten wątek jest po to żeby pisać o jakichś nielicznych pozytywnych sprawach w morzu łajna, no i Porter z Brackim są takimi pozytywami

[artur2]

Czy gdzieś w Poznaniu Brackie jest dostępne ?

[Czes]

Czes, gdzie w wawie kupujesz Brackie?

Czołem!

Partię Brackiego, którym się zachwyciłem, przywiozłem sobie miesiąc temu z Andrychowa.
W Warszawie chyba zupełnie nieobecne

Pozdrawiam,
A.

Powyższą wiadomość usiłowałem wysłać jako PW, ale Twoja skrzynka całkiem zapchana