Chwalę Grupę Żywiec S.A.

[kopyr]

Mnie się marzy Doppelbock

Ja bym wolał Saisona, to by było wydarzenie.

[skitof]

Prezes Zarządu Grupy Żywiec, Chris Barrow (...) zadeklarował swoją obecność na czerwcowym Festiwalu Piwowarów oraz VII Konkursie Piw Domowych i zaproponował, aby najlepsze piwo Konkursu (Grand Champion) według receptury i pod autorskim nadzorem piwowara domowego zostało jednorazowo uwarzone w browarze Zamkowym w Cieszynie. Propozycja została przyjęta przez organizatorów i miejmy nadzieję zostanie przyjęta przez autora zwycięskiego piwa.

piwo wykonane pod nadzorem Grand Championa (umowa) zostanie zabutelkowane (ok. 50 tys. butelek) i skierowane do sprzedaży.

Szykuje się mocny debiut piwny i nie lada gratka dla piwoszy! A czy butelka i etykieta też według pomysłu zwycięzcy?

[kishar]

A mnie ciekawi jak będzie z dystrybucją tego piwa i czy trafi do Lublina.
A pomysł naprawdę rewelacyjny.

[Pancernik]

Informacja od Chrisa Barrowa robi wrażenie. Uważam, że komu jak komu, ale jemu nie powinno zdarzać się rzucanie słów na wiatr, więc niebawem powinniśmy wyostrzyć zmysły, aby: a) upolować takie piwo; b) ze smakiem i namaszczeniem je degustować...
Butelka pewnie będzie standardowa, może choć etykieta mogłaby być szczególna...?

Drugi wątek, o Leżajsku, już taki radosny nie jest . Mimo, iż browar od pewnego czasu niewiele wnosi jakości do naszego rynku, to jednak... po pierwsze - miejsca pracy, a po drugie - pamiętacie? "Najleeeeepszeeee piwoooo toooo leżaaajskiii fuuuuull...!!!"

[Krzysztof]

Po ponad 4 latach od założenia tego wątku doczekałem się dzisiaj nielada satysfakcji:

Prezes Zarządu Grupy Żywiec, Chris Barrow, w bezpośredniej rozmowie potwierdził, że w Grupie (i w Heinekenie) zjawisko hobbystycznego piwowarstwa domowego traktuje się jako pozytywne, budujące ku obopólnych korzyści kulturę piwa!

By nie być gołosłownym, zadeklarował swoją obecność na czerwcowym Festiwalu Piwowarów oraz VII Konkursie Piw Domowych i zaproponował, aby najlepsze piwo Konkursu (Grand Champion) według receptury i pod autorskim nadzorem piwowara domowego zostało jednorazowo uwarzone w browarze Zamkowym w Cieszynie. Propozycja została przyjęta przez organizatorów i miejmy nadzieję zostanie przyjęta przez autora zwycięskiego piwa.

Ku chwale tego wielkiego hobby!

Gratuluję. Brawo!!!

[kentaki]

... być może zamknięcie browaru w Leżajsku,...

Piwa z Browaru w Leżajsku są czołówce sprzedaży w GŻ więc raczej go nie zamkną , zresztą ostatnie inwestycje w browar raczej utwierdzają mnie w nadziei, że piwo leżajskie z Leżajska jeszcze przez lata będzie gasić moje pragnienie.

[artur2]

Prezes Zarządu Grupy Żywiec, Chris Barrow, w bezpośredniej rozmowie potwierdził, że w Grupie (i w Heinekenie) zjawisko hobbystycznego piwowarstwa domowego traktuje się jako pozytywne, budujące ku obopólnych korzyści kulturę piwa!

Brawo, brawo i jeszcze raz brawo !!!

Niech KP bierze przykład

[artur2]

Fajnie by było, gdyby robili już tak co roku.

[Żywiec]

Z Leżajskiem to wydaje mi się kaczka dziennikarska. Browar jast mocną flanką na wschodzie dla GŻ i gdyby nawet rodzimy produkt podupadł to przecież trzeba warzyć Tatrę czy też inne piwa.

Co do piwa, które ma być uwarzone w Cieszynie to sprawa konfekcji jest jescze otwarta ale może być nawet tak, że część zostanie zabutelkowana a część rozlana do beczek. Trwają rozmowy i ustalenia techniczne. Wyprodukowanie nowego piwa w takim koncernie i to nawet w takiej małej ilości to wcale nie takie łatwe ale trzeba przetrzeć szlak bo ma to być pomysł cykliczny.

[docent]

Wyprodukowanie nowego piwa w takim koncernie i to nawet w takiej małej ilości to wcale nie takie łatwe ale trzeba przetrzeć szlak bo ma to być pomysł cykliczny.

Pozstaje trzymać kciuki bo pomysł świetny, tworzący nową jakość na polskim piwnym rynku.

[piowen]

Ja bym nieco stonował te zachwyty i pochwały na cześć GŻ. Nie wydaje wam się nieco podejrzane, że nagle potężny koncern zainteresował się niszową, jakby nie było, częścią rynku piwnego? Otóż, moim zdaniem, panowie z Żywca poczuli konkurencję i ruszyli z machiną marketingową, aby ten, nieprzychylny do tej pory, rynek mieć po swojej stronie. Stąd te wszystkie wasze zachwyty, brawa, oklaski itd. - przecież o to im chodziło.
Czy wy myślicie, że zainteresowali się piwami domowymi ze względu na ich smak, albo ich ludowe pochodzenie, czy coś w tym rodzaju? Żywiec w końcu docenił przeciwnika i chce go urobić na swoją stronę.

[galadh]

Żywiec w końcu docenił przeciwnika i chce go urobić na swoją stronę.

Chociażby ale z korzyścią dla kogo? Piwowarzy domowi na tym nie stracą, a wręcz przeciwnie. W lud pójdzie informacja, że w domu można zrobić piwo takiej jakości, że koncerny chcą je produkować. Nie wiem, czy bardziej my zyskamy, czy grupa Żywiec (i nie mówię tu o kwestii finansowej).

[Maremali]

Jakby nie było znaczna liczba chętnych będzie miała okazję skosztować zwycięskie piwko i za to im chwała

[piotry]

Chociażby ale z korzyścią dla kogo? Piwowarzy domowi na tym nie stracą, a wręcz przeciwnie.

Wydaje mi się, że stracić mogą na oddaleniu zmian ustawowych jakie mogłyby nastapić po większym rozpowszechnieniu piowarstwa domowego.

Stac się to może z przyczyny że część z nas zacznie dostrzegać bezcelowość zmian ze względu na możliwość wygrania konkursu i produkowania za pomoca koncernu dobrego piwa. Jednak wydaje się, że cały proces powinien przebiegać inaczej - najlepisi piwowarzy domowi powinni zakadac własne browary - tak jak się to działo w innych krajach.

W lud pójdzie informacja, że w domu można zrobić piwo takiej jakości, że koncerny chcą je produkować. Nie wiem, czy bardziej my zyskamy, czy grupa Żywiec (i nie mówię tu o kwestii finansowej).

Od dziś zaczynam walkę ze słowem jakość odnoszonym do piwa. Bo czym że jest jakość piwa ??
Moim zdaniem to wymysł marketingu i nic wiecej.

W piwie liczy się smak, aromat i zapach!

To tak jakby ktoś próbował określić jakość ciasta - kiedy ono jest jakościowe ? Jak nie ma zakalca ? Ok, ale zakalec dla niektórych jest wartościowy. Więc jak z tym jest ?

podrawiam
piotry

[skitof]

Od dziś zaczynam walkę ze słowem jakość odnoszonym do piwa. Bo czym że jest jakość piwa ??
Moim zdaniem to wymysł marketingu i nic wiecej.

W piwie liczy się smak, aromat i zapach!

W zasadzie słusznie. Jakość odnosi się bardziej do procesu produkcji, nie do efektu końcowego produktu. Teoretycznie (a niektóre browary przekuły teorię na praktykę) piwo z fatalną recepturą może być wysokiej jakości i zupełnie niewypijalne. Z drugiej strony kontrola sanepidu w niejednym browarze domowym mogłaby przekreślić takie piwo jako produkt spełniający wszelkie normy jakościowe, choć samo piwo byłoby pyszne.