Chwalę Grupę Żywiec S.A.

[cielak]

Odp: Chwalę Grupę Żywiec S.A.

[QUOTE]Czes napisał(a)
..pakiet piw pod nazwą "Międzynarodowa Kolekcja Specjalności Piwnych"...

Widziałem dziś w Krakowskim "Geancie" za bodaj 37,95zł.

[Czes]

No to dorzucę jeszcze "Kapera" (obecnego we wspomnianym ośmiopaku):
najtęższego w kraju jasnego lagera, 20 Blg.
Można uznać to piwo za Doppelbocka, choć broszura odwołuje się do nieznanych mi niestety piw jopejskich.
Kapera oryginalnie warzonego w Gdańsku, ale nie porzuconego, choć to nie specjalnie chodliwy towar, bo drogi (wysoka akcyza za stężenie brzeczki, kosztowny, bo duży wsad surowcowy, konieczność długiego leżakowania - co też kosztuje).
Takie piwo wymaga szczególnej opieki piwowarskiej i sądząc po efekcie taką opieką w Elblągu się cieszy.
Podoba mi się to, że marketing nie podnosi w tym przypadku "walorów alkoholowych" piwa - w nazwie nie ma "mocne, super mocne czy wszechmocne", a pewno jest właśnie najmocniejsze.
Zima to idealny czas by po nie sięgnąć - więc sięgnijcie i pomyślcie, jak to dobrze że jest

[emes]

No strasznie wielkie zasługi ma Grupa Żywiec w osiągnięciach piwa Kaper. Hevelius zanim go przejęła Grupa Żywiec też robił Kapera, tylko robił go w Gdańsku. Grupa Żywiec zamknęła browar Heveliusa w Gdańsku, przejęto marki piw i przeniesiono produkcję do Elbląga. Od tej pory zwykły Hevelius strasznie się zepsuł smakowo, zupełnie jakby zaczęto robić nowe piwo. Ciekawe tylko kiedy wykończą i tą markę i wprowadzą w ramach unifikacji europejskiej i oszczędności jakąś bardziej popularną markę z zachodu.
Jakbym mieszkał w Gdańsku tak samo omijałbym wielkim łukiem tego kapera, jak omijam marki piw ze zlikwidowanego przez Grupę Żywiec Browaru Warszawskiego które zostały "przerzucone" do jakiegoś innego browaru.

[żąleną]

pieczarek napisał(a)
W Polsce padło na portera żywiecko-cieszyńskiego, gdzieś indziej na pszeniczniaka itd. W końcu zebrano to w jeden europejski okolicznościowo-promocyjny zestaw.

Ano właśnie. Po swoich operacjach na rynkach lokalnych muszą sięgnąć do każdego z nich żeby skompletować JEDEN zestaw ciekawostek. Kiedyś każdy zestaw lokalny byłby zapewne prawie tak różnorodny jak promowany obecnie międzynarodowy.

[Małażonka]

A ja wrócę do Kapera. Ostatnio próbowaliśmy go jakiś rok temu (a może dwa? ) i był praktycznie niewypijalny. Albo wyciągnęli z tego wnioski i dziś smakuje, jak smakować powinien, albo nic się nie zmieniło i jedno z ośmiu oferowanych piw będzie musiało odwiedzić muszlę klozetową.
Nie trafia do mnie świąteczny ośmiopak... Nie trafia do mnie również to, że jeszcze istnieje pod ich skrzydłami Browar Cieszyński - zdaję sobie sprawę, że to w każdej chwili może się zmienić, nie mają wszak żadnych oporów przed zamykaniem kolejnych i kolejnych browarów. Różnorodność gatunkowa, wytwarzanie portera? Nie trafia do mnie. Jeszcze nie tak dawno Browary Królewskie również warzyły portera pod patronatem Brau Union (jedyna zresztą grupa, która sprzedając browary nie zastrzegała w umowie, że w danym miejscu nie można już warzyć piwa, GŻ już taka miła nie jest). Owszem, ogólnie w Polsce mamy małą różnorodność gatunkową piwa, ale GŻ specjalnie tego stanu nie poprawia. Owszem, importuje parę piw, ale jest również wielu innych importerów, którzy oferują na naszym rynku o wiele ciekawsze pozycje. Za co więc mam ich kochać?

[Maremali]

Małażonka napisał(a)
(..)Jeszcze nie tak dawno Browary Królewskie również warzyły portera pod patronatem Brau Union (jedyna zresztą grupa, która sprzedając browary nie zastrzegała w umowie, że w danym miejscu nie można już warzyć piwa, GŻ już taka miła nie jest).(..)

Owszem ale BU nie miała skrupułów zabraniając Browarowi w Grudziądzu warzyć piwo Kuntersztyn. Sami przenosząc produkcję tego piwa do innego browaru próbowali udowodnić, że nie ważne gdzie się dane piwo warzy. Najłatwiej jest podszywać się pod uznaną markę nawet jeśli dany produkt doceniany jest tylko na lokalnym rynku. Co czyni również GŻ chociaż z reklam dowiadujemy się czegoś zupełnie innego.

[mario123]

Małażonka napisał(a)
A ja wrócę do Kapera. Ostatnio próbowaliśmy go jakiś rok temu (a może dwa? ) i był praktycznie niewypijalny. Albo wyciągnęli z tego wnioski i dziś smakuje, jak smakować powinien, albo nic się nie zmieniło i jedno z ośmiu oferowanych piw będzie musiało odwiedzić muszlę klozetową.

Wczoraj piłem Kapera z tego zestawu i bardzo mi smakował.

[sklep-piwowar]

żąleną napisał(a)
Ano właśnie. Po swoich operacjach na rynkach lokalnych muszą sięgnąć do każdego z nich żeby skompletować JEDEN zestaw ciekawostek. Kiedyś każdy zestaw lokalny byłby zapewne prawie tak różnorodny jak promowany obecnie międzynarodowy.

Zgadzam się ,że to raczej resztki pozostawione dla jakiegos kaprysu Heinekena lub po to żeby się pochwalić takim zestawem wśród klientów mających wiedzę o piwie z reklam

[Małażonka]

Maremali napisał(a)
Owszem ale BU nie miała skrupułów zabraniając Browarowi w Grudziądzu warzyć piwo Kuntersztyn. Sami przenosząc produkcję tego piwa do innego browaru próbowali udowodnić, że nie ważne gdzie się dane piwo warzy. Najłatwiej jest podszywać się pod uznaną markę nawet jeśli dany produkt doceniany jest tylko na lokalnym rynku. Co czyni również GŻ chociaż z reklam dowiadujemy się czegoś zupełnie innego.

Pod tym względem wszystkie grupy były/są jednakowe...

[Wujcio_Shaggy]

Małażonka napisał(a)
A ja wrócę do Kapera. Ostatnio próbowaliśmy go jakiś rok temu (a może dwa? ) i był praktycznie niewypijalny. (...)

A w tym roku to nie próbowaliście przypadkiem?
"Nowy" Kaper jest już lepszy, niż parę lat temu, ale do "gdańskiego" kapera i tak mu wiele brakuje. Czyli różnorodność niby jest, ale mniejsza.

Naprawdę trudno chwalić GŻ za niezamknięcie Browaru Zamkowego (nb. jest Brackie w tym pakiecie?) - przypominałoby to dowcip o Leninie - "przyjacielu dzieci", który tylko uderzył chłopca, a przecież mógł zabić!

Mnie jakoś ten pakiet specjalnie nie wzrusza (np. taki Murphy's Irish Red - nie było jakiegoś stouta?), Paulaner i doń szklanica może trochę bardziej - gdybyż chodziło o "edukację pszeniczną" polskiego konsumenta piwa w perspektywie wprowadzenia pszenicznego/"żywego" Żywca... ale jakoś mi się to nie widzi.

No i kompletnie rozbraja mnie informacja, którą Czes zacytował w drugim postscriptum...

[Małażonka]

Przekonaliście mnie: dam Kaperowi szansę i spróbuję go znowu

[breslauer]

Ja GŻ chwalę - jeśli w ogóle to można tak nazwać - za Brackie. I na przykład dziwi mnie, że Brackie nie znalazło się w tym zestawie. A tak a propos Portera Żywieckiego z zestawu, to należałoby przypomnieć ś.p. wersję beczkową tegoż Portera, wycofaną z produkcji przez GŻ pod byle pretekstem ...

[Krzysztof]

Maremali napisał(a)
Owszem ale BU nie miała skrupułów zabraniając Browarowi w Grudziądzu warzyć piwo Kuntersztyn. Sami przenosząc produkcję tego piwa do innego browaru próbowali udowodnić, że nie ważne gdzie się dane piwo warzy. Najłatwiej jest podszywać się pod uznaną markę nawet jeśli dany produkt doceniany jest tylko na lokalnym rynku. Co czyni również GŻ chociaż z reklam dowiadujemy się czegoś zupełnie innego.

Jak widać na przykładach browarów sprzedanych przez BU sam fakt sprzedaży tychże browarów odbił czkawką. Nie bronię BU bo ludzie w niej zatrudnieni doprowadzili do zniknięcia Browaru w Warszawie.
Faktem jest, że przy sprzedaży nie zabronili produkcji piwa w sprzedawanych zakładach, ale ograniczyli dotychczasowy portfel marek produkowanych w tych zakładach. Była także sprzedaż browaru Van Pur. jak widzicie ten browar pracuje...

[e-prezes]

Pogoniarz napisał(a)
No ja nie mogę znaleźć coś pozytywnego,no może poza Cieszynem i znakomitym Brackim i całkiem niezłym porterem.Reszta niech zostanie milczeniem

cały ból polega na tym, że Brackie jest dostępne lokalnie i raczej chwilowo. ja muszę po to piwo jechać kawał drogi i jeszcze sobie zamawiać (mam na myśli wersję butelkową, bo tu i ówdzie zdarza się w puszkach, też chwilowo)

[robox]

e-prezes napisał(a)
cały ból polega na tym, że Brackie jest dostępne lokalnie i raczej chwilowo. ja muszę po to piwo jechać kawał drogi i jeszcze sobie zamawiać (mam na myśli wersję butelkową, bo tu i ówdzie zdarza się w puszkach, też chwilowo)

Przynajmniej masz gdzie jeździć po Brackie, bo u mnie sklepy od kilku lat nie mają tego piwa w ofercie. Prawdę mówiąc jedyną okazją spróbowania tego piwa jest giełda w Żywcu.
Może idąc śladem KP (umieścili lokalne Książęce w sklepach Żabka), GŻ udostępni Brackie w jakiejś ogólnopolskiej sieci sklepów