Jak wiadomo potentaci (Heineken, Sab, Carlsberg) władają naszym piwnym rynkiem w około 80%.
Jak sądzicie, czy dla polskiego smaku piwa jest to groźne?
Czy produkcji tak smacznego piwa jak Zagłoba nie było podyktowane odgórnie Okocimowi?
Co z małymi browarami, którym na rynku jest coraz trudniej sie uczymać, a przecież one potrafią wytwarzać piwko z charakterem?
Czy za kilka lat dojdzie do tego, że w sklepach będzie można jedynie kupić piwo Zywiecko-okocimko-tyskie ?
Jak sądzicie, czy dla polskiego smaku piwa jest to groźne?
Czy produkcji tak smacznego piwa jak Zagłoba nie było podyktowane odgórnie Okocimowi?
Co z małymi browarami, którym na rynku jest coraz trudniej sie uczymać, a przecież one potrafią wytwarzać piwko z charakterem?
Czy za kilka lat dojdzie do tego, że w sklepach będzie można jedynie kupić piwo Zywiecko-okocimko-tyskie ?
Comment