Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
Jasne ale nie zawsze ma się ochotę na krzykne jakiegoś lokalnego piwa którego jedynie chciało się spróbować.
Chyba że zjadą się forumowicze którzy pewnie wypiją wszystko i jeszcze więcej.
Tylko kto będzie za to płacił.
www.plhaft.prv.plPiwo to to co powoduje radość w moim życiu, napędza mnie do działania i jest moją motywacją. Jedynie kobiety są lepsze od niego :DD
Są i pozytywne przykłady:
Browar w Lublinie ( ponad 35 tys hl w styczniu - ponad 10% więcej niż w 2001 ! ),
Browar Jabłonowo,
Browar Amber ( powstał w paźdz. 1994 a już w 1999 r wyprodukował ponad 100 tys. hl piwa ! )
Małe browary będą istnieć - to tylko kwestia mądrej strategii ! Muszą przede wszystkim dbać o Konsumentów w swoim regionie i tam prowadzić działania promocyjne, rozwijać dystrybucję, dostępnośc itd. Nie mogą przy tym ustępować wielkim pod względem jakości ( produktu, promocji, obsługi... ). A to jest zbyt kosztowne na skalę ogólnopolską.
I dlatego nie spodziewajmy się, że piwa z małych browarów będą powszechnie dostępne - na taką logistykę stać tylko giganty. Przykłady małych i średnich browarów, które porwały się na ogólnopolską obecność są bardzo pouczające.
Niewielkie regionalne browary, starają się zaistnieć w ogólnopolskich sieciach, jednak to co dostajemy pod marką np. Leader Prica czy Plusa to są zwykłe śmieci. Browary w ten sposób robią hektolitry i zmniejszają swoje koszta stałe. Piwa te są nie do picia dla porządnego piwosza.
To o czym wspomina Kemp jest łatwym zarobkiem.
Jednak z drugiej strony gdyby tak dochód z produkcji shitu dla marketów zasilił produkcję piwa dobrego+reklama chociaż w skali regionalnej to może z takich kombinacji coś by wyszło?
Originally posted by Piwofil Owszem u mnie też jest osiedlowy sklep i co z tego że znam się z panią sprzedawczynią?
Powiedziała że może sprowadzić to czy inne piwo ale jeśli wezme sam całą krate.
Po pierwsze - to dopiero wyjściowa propozycja do negocjacji (np. to ja wezmę pół skrzynki, resztę pani na pewno sprzeda)
A po drugie - może ktoś z forumowiczów dołączy się do zakupu? Ja w to wchodzę, pod warunkiem że piwo będzie typu pils lub full w butelkach - mocnych nie lubię. A 10/2 to już ilość zupełnie znośna...
browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]
Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]
a poza tym co to jest skrzynka. Nawet popijając do kolacji po 3 piwka to w 6 dni ją załatwiasz.
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
A propo jakości piw z niektórych małych browarów>
Będąc w Okuniewie chciałem w sklepiku kupić miejscowego piwa.
Powiedziano mi, że jak chcę dostać bulów żołądka to mogę zaryzykować...., ale tego piwa w promieniu 50 km. nie dostanę, bo nikt nie chce ryzykować. Piwo z tego podwarszawskiego browaru udało mi się kupić wreszcie...... w Olsztynie?!?!?!.
Wypiłem nic mnie nie bolało. O co więc tu chodzi?
Ahumba napisal/a A propo jakości piw z niektórych małych browarów>
Będąc w Okuniewie chciałem w sklepiku kupić miejscowego piwa.
Powiedziano mi, że jak chcę dostać bulów żołądka to mogę zaryzykować...., ale tego piwa w promieniu 50 km. nie dostanę, bo nikt nie chce ryzykować. Piwo z tego podwarszawskiego browaru udało mi się kupić wreszcie...... w Olsztynie?!?!?!.
Wypiłem nic mnie nie bolało. O co więc tu chodzi?
Originally posted by Ahumba A propo jakości piw z niektórych małych browarów>
Będąc w Okuniewie chciałem w sklepiku kupić miejscowego piwa.
Powiedziano mi, że jak chcę dostać bulów żołądka to mogę zaryzykować...., ale tego piwa w promieniu 50 km. nie dostanę, bo nikt nie chce ryzykować. Piwo z tego podwarszawskiego browaru udało mi się kupić wreszcie...... w Olsztynie?!?!?!.
Wypiłem nic mnie nie bolało. O co więc tu chodzi?
Taka jest niestety mentalność lokalnych społeczności. Padło już takie stwierdzenie na forum, że ludzie nie kupują piwa z Browaru Jurand (w Olsztynie) bo m.in. właścicielem jest Niemiec. Ale za to piją piwa Okocim, Tyskie, Żywiec, Lech - szkoda, że żaden z tych browarów jakoś też nie jest polski.
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Browary Amber i Jabłonowo są przykładem zakładów powstałych w latach 90-tych, które zostały zbudowane od podstaw i sa wyposażone w nowoczesną technologię przez co mają niższe koszta w porównaniu z browarami stosującymi tradycyjną technologię.
Amber to mały ale nowoczesny browar, który podczas oglądania "cieszy oko".
Niestety takie małe browary nie są w stanie zmienić wizerunku zunifikowanego piwa na naszym rynku.
Jesteś zainteresowany browarem restauracyjnym napisz do mnie. Znam to od podszewki. www.twojmalybrowar.pl
Z wielką radością zapowiadamy jesienną edycję Targów Piwowary! Przygotujcie się na fantastyczną biesiadę piwną, pełną wyjątkowych smaków, wspaniałej atmosfery, zabawy oraz wyjątkowych kraftowych piw.
Wracamy po 2 latach! 12. edycja Warszawskiego Festiwalu Piwa – najważniejszej imprezy dedykowanej miłośnikom piw rzemieślniczego – odbędzie się 7-9 października na Stadionie Legii Warszawa.
Małe, lokalne, innowacyjne. Jeszcze przed paroma laty mało kto słyszał o rzemieślniczym...
Borne Sulinowo pod względem piwnym byłoby całkowicie do zapomnienia gdyby nie Dino Market, a w nim pięć rodzajów piw z browaru Kościerzyna w bardzo dobrej cenie 3.79 za butelkę (niezależnie od rodzaju) Jest też coś z Połczyna i masówka....
Comment