Jestem piwoszem od....

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • żąleną
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2002.01
    • 13239

    #16
    Piwoszem jestem krótko., mniej więcej od czasu zarejestrowania się w Browarze. Wcześniej tylko piłem piwo, czy raczej pilsy.

    Szumnie wyszło.

    Comment

    • naczelnik
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2003.08
      • 1884

      #17
      Po pierwsze zbyt mało możliwości odpowiedzi w ankiecie
      Pamiętam jak jeszcze zeszłego lata mówiłem, że piwo to paskudztwo. Do ust wziąć nie mogłem-gorzkie, wykrzywiało...

      Przemogłem się w końcu i nie żałuję. Dziś dla mnie piwo, to coś więcej niż zwykły napój alkoholowy, za jaki niestety jest jeszcze uważane.
      Cieszę się bardzo, że sam mogę je w jakimś niewielkim stopniu tworzyć. Poznaję nowe, wcześniej nieznane smaki, a przy okazji mogę nawiązywać nowe znjaomości. A to ostatnie najbardziej sobie cenie
      Last edited by naczelnik; 2005-01-08, 06:25.
      Popieram domowe browary!

      Polakom gratulujemy naczelnika

      Zamykam browar.
      Nie mogę robić tak skandalicznie dobrego piwa.

      gratulacje wstrzymane:Pogratuluj bolcowi

      Comment

      • grzech
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2001.04
        • 4592

        #18
        Pierwsze popijania nie uczyniły ze mnie piwosza. Na studiach zacząłem kolekcjonować smaki i tak zainicjowałem swą karierę piwosza-smakosza..

        Comment

        • ZIOMEK2
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2004.09
          • 2523

          #19
          Pierwsze piwo wypiłem ( sam osobiście w miejscu publicznym ) w wieku 16 - tu lat ( obóz wędrowny - Bieszczady / 1981 r. / - piwo leżajskie, marka Cristal ( ? ) - było super !!!!! ).

          Regularnie piję ( dieta i poznawanie ... ) od 19 - tego roku życia ( było ciężko z piwem ), zaś " piwoszem " jestem od roku 1988 ( piwny chrzest w DDR ).
          Piwem i piwnymi ciekawostkami interesuję się totalnie od roku 1994 ( Czechy i Słowacja oraz łatwiejsze podróżowanie ), zaś " profesjonalnie " ( mam nadzieję) od pażdziernika 2004 roku ( browar.biz ).

          Koniec spowiedzi !

          Comment

          • Pogoniarz
            † 1971-2015 Piwosz w Raju
            • 2003.02
            • 7971

            #20
            Od swej inicjacji(hi hi)zraziłem się do piwa,miałem 17 lat chyba ,Bosmańskie poszło brr jakie gorzkie było.Po przerwie w wieku 18 lat zaczeliśmy jeździć za piwem po całej Polsce;ech te legitymacje kolejowe.Dlatego mam zaliczone w gardle ponad 100 browarów krajowych.Zawsze lubiłem degustować,nie siedzieć przy jednym piwie,które i tak było niebywale ciężko dostać.Po zalogowaniu się na www.browar.biz poznałem mnóstwo ludzi ,którzy mają taką pasję jak ja i ogromną wiedzę i można się spotykać przy naprawdę dobrym piwie,wymieniać się etc.


            Prawie jak Piwo
            SZCZECIN

            Comment

            • kopyr
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              • 2004.06
              • 9475

              #21
              Ja na początku traktowałem piwo jako jeden z możliwych napojów alkoholowych. Pierwsze wypiłem pod koniec podstawówki, ale podobnie jak Żą za piwosza uważam się od momentu rejestracji na Browarze. Co prawda wcześniej próbowałem np. Franziskanera i mi smakował, ale byłem niemal przekonany, że poza wielką 3 i kilkoma małymi podłej jakości browarami (takie wtedy miałem zdanie o małych browarach) nie ma w Polsce innych piw.
              Teraz piwo obok wina jest jedynym trunkiem zawierającym alkohol, które pije. Jednakże nie po to, żeby się nawalić, (czasem tak, ale jednak rzadko) a po to żeby poznawać nowe smaki, delektować się smakiem, a nie ekscytować ilością voltów na etykiecie. Dzięki Browarowi zobaczyłem, że dobre piwa mogą być bardzo często tańsze niż koncernowe. Zacząłem też doceniać różnorodność piw jakie są na świecie - inne i często znacznie ciekawsze niż wszechobecne lagery (choć dobry pils nie jest zły). No a od września oprócz tego, że uważam się za piwosza, to trochę na wyrost uważam się też za piwowara. To właśnie chęć robienia własnego piwa pchnęła mnie w objęcia Browaru, a to z kolei przyczyniło się do znacznego podniesienia przeze mnie kultury picia tegoż.

              PS Ankiety nie wypełniłem, bo nie do końca rozumiem pytanie Tzn. jeśliby trzeba zaznaczyć kiedy zacząłem pić piwo to byłoby to niewiele poniżej 15, kiedy stałem się piwoszem to byłoby 10 lat później - do wszystkiego trzeba dorosnąć
              blog.kopyra.com

              Comment

              • arcy
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                • 2002.07
                • 7538

                #22
                Dokladnej daty nie pamiętam. Ale przerażeniem napawa mnie fakt, że były czasy (zdecydowanie młodociane), gdy piwo mi nie smakowało. Pomyśleć, ile straciłem

                Comment

                • Marusia
                  Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                  🍼🍼
                  • 2001.02
                  • 20221

                  #23
                  Co tam, Arcy, mi jeszcze 5 lat temu nie smakowało pszeniczne

                  Ja piwko piję regularnie od kilkunastu lat, ale prawdziwą świadomą piwoszką stałam sie napewno za sprawą browar.biz i ludzi tu poznanych. zatem w ankiecie muszę zaznaczyć poniżej 15 lat
                  www.warsztatpiwowarski.pl
                  www.festiwaldobregopiwa.pl

                  www.wrowar.com.pl



                  Comment

                  • arcy
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    • 2002.07
                    • 7538

                    #24
                    Fakt, do pszenicznego niełatwo się przekonać. Ja jeszcze ciągle jestem w trakcie.
                    Natomiast co do świadomości, to faktycznie browar.biz sporo zmienia w życiu człowieka Ale już wcześniej lubiłem spróbować piwa, którego dotąd nie piłem.

                    Comment

                    • adam16
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      • 2001.02
                      • 9865

                      #25
                      ArturŁ napisał(a)
                      Nie ma ankiety waszmość !
                      Ankiety oczywiście nie było i tu się z Waszmością, zgodzić mogę.
                      W skrócie – podpijałem ciemne piwa, a właściwie zjadałem z nich pianę.
                      Po raz pierwszy lekarz usiłował mnie ze względów zdrowotnych na piwo nawrócić w pierwszych latach podstawówki. Ale wtedy jeszcze wolałem smak Fitolizyny zamiast piwa.
                      Za drugim razem, parę lat później, już się mu udało. I dlatego musicie mnie teraz znosić na tym forum.
                      A miałem perspektywy zostać taką piękną piaskownicą.
                      Browar Hajduki.
                      adam16@browar.biz
                      Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                      Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

                      Comment

                      • arcy
                        Pułkownik Chmielowy Ekspert
                        • 2002.07
                        • 7538

                        #26
                        adam16 napisał(a)
                        Ale wtedy jeszcze wolałem smak Fitolizyny zamiast piwa.
                        Ja znam ten smak i własnym oczom nie wierzę!

                        Comment

                        • adam16
                          Pułkownik Chmielowy Ekspert
                          • 2001.02
                          • 9865

                          #27
                          arcy napisał(a)
                          Ja znam ten smak i własnym oczom nie wierzę!
                          Ja byłem bardzo młodym człowiekiem. Toż ledwo podstawówkę zaczynałem. Wtedy piwo wydawało mi się okropniejsze. Ale na szczęście byłem reformowalny
                          Browar Hajduki.
                          adam16@browar.biz
                          Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                          Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

                          Comment

                          • ArturŁ
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2004.11
                            • 374

                            #28
                            Muszę przyznać,że przed osiągnięciem 15-go roku życia,gdy mój Tatuś mówił "Spróbuj" też odrzucałem z pretensją "Jak można pić coś tak gorzkiego?".Jak już w którymś z postów wspomniałem:"Człowiek mądrzeje z wiekiem"

                            Comment

                            • szarpik
                              Kapitan Lagerowej Marynarki
                              • 2002.02
                              • 676

                              #29
                              Pierwsze piwo to może jak miałem 13 albo 14 lat na obozie i zasmakowało mi ogromnie , zaczołem bardzo cenić ten napój za smak , a nie za procenty swiadomym piwoszem zostałem dość wcześnie bo około 15 roku życia zawsze jadąc gdzieś studiowałem mape gdzie jaki browar itd. Natomiast po zalogowaniu na browar doszło zainteresowanie kolekcjonerskie
                              WWW.EKSTRAKLASA.NET

                              Comment

                              • dnl
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2004.02
                                • 52

                                #30
                                Pamietam mialem moze 13-14 lat jak pierwszy raz piwa spróbowałem i mi baaardzo nie zasmakowało. Wtedy wolałem wina jakies tanie. Dopiero moja dziewczyna w wieku 16 lat dała mi piwa z sokiem, troche lepiej juz bylo, no i tak sie wkrecilem ze nie wyobrażam sobie dnia bez piwa

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X