No to miła wiadomośc
Od około 2 misięcy palnowaliśmy wycieczkę do Kmicica. Cały czas była przekładana, tłumaczyli się brakiem czasu, tym iz chcą nas godnie pzyjąć. Teraz już wiem o co w tym wszystkim chodziło.
Strasznie szkoda Kmiotka, a tego niepasteryzowanego to ..... ahhh. No cóż.... może to tylko plotki i chwilowe załamanie ja w to wierze.
Najważniejsze, że koło mnie jest sklepik w którym można jeszcze kupić Kmiotka.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ART
mocny niepasteryzowany z beczki to było coś
Pamiętam
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zbysia
(...)... A kupowałem codziennie 5-6 szt. ... widać tylko ja...
Może nie tyle co Ty, ale
2004 r. Browar Kmicic z ilością 45,83 l. na pierwszym miejscu w DP
2005 r. na II miejscu 6,5 l. chwila obecna
"Spotkałem się z kolegą / Bo kolega jest od tego / I wypada czasem spotkać się z nim"
Tylko jak przekonają klientów do siebie po ich maleńkiej wpadce, a i sprzedawcy boją się ichnich piw. Żywcowi chyba dopiero niedawno masowy klient zapomniał "obniżenie jakości" z przed kilku lat. Mimo to 3mam kciuki.
Zaopatruje się w GABa w Arsie koło zajezdni MPK. Parę dni temu brakło piwa. Tak więc wnioskuje że nie tylko ja je pijam Jeżeli przy wejściu na rynek częstochowki cos im sie nie przytrafi to mogą zdobyć klientów.
Z ostaniej chwili:
Kolejny brak GABa w Arsie
"Spotkałem się z kolegą / Bo kolega jest od tego / I wypada czasem spotkać się z nim"
Ja dostałem Kmicica od znajomych z data przydatności do maja.Zdobyty w okolicach Lublińca.Ciekawe czy to ostatnia warka była?
Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
Będąc dzisiaj na piwie w Złotym Rogu(coś więcej na temat tej knajpki post nr 6) zastałem lanego Kmicica. Troszke się zdziwiłem Pani powiedział, że mają go cały czas w ofercie, ale nie była w stanie odpowiedzić czy jest on ze Zduńskiej Woli czy jeszcze z Kmicica. Nie mogłem oprzeć się pokusie spróbowania. Był rewelacyjny, sentyment czy cóś? Nie wydaje mi się aby uchowały się jeszcze jakieś kegi z Kmicica. Może Staropolski leje do keg, albo było to jakieś inne piwo. Umówiłem sie z panią, iż zostawi mi kapselek z kegi. Pożyjemy zobaczymy.
"Spotkałem się z kolegą / Bo kolega jest od tego / I wypada czasem spotkać się z nim"
Comment