Wiem, że temat powinen być zakończony bo Kmicic na rynku już jest, tyle, że z innego browaru, ale byłem dziś w browarze z szatańskim planem zakupu keg firmowych. Oczywiście bez skutku. W browarze jest tylko dyrektor, księgowa, "właściciel", i pan z ochrony. Nie ma ani jednej kegi, skrzynki czy butelki. W najbliższym czasie mają likwidować wszelkie rury, instalacje. Potem chyba wywóz gruzu, co z historycznymi budynkami, bądź co bądź zabytkami - nie wiem.
To na razie tyle - z kronikarskiego obowiązku zbyś
Trzy dni temu zakupiłem ostatnie Kmicice Mocne, uwarzone w Częstochowie, jakie znalazłem w Kaletach. Już o dwa tygodnie były przeterminowane, ale wciąż nieźle smakowały. Szkoda Kmicica z Częstochowy
Byłem dzisiaj na lanym Kmicicu w ogóródku piwnym. Rozmowa z barmanem na temat "skąd jest to piwo" nie wniosła nic nowgo, nie będe cytował tego gościa bo szkoda moich paluszków. Jedyne spostrzeżenie to to iż kegi z Kmicicem były z różnych browarów: Namysłów, Bosman i jeszcze jeden, ale wyleciał mi z głowy. Na kegu była tylko etykieta z Kmicica Mocnego i jakiś kapsloch na którym... nic nie było.
Kmicic był smaczny
"Spotkałem się z kolegą / Bo kolega jest od tego / I wypada czasem spotkać się z nim"
Comment