Dolewanie wody do kega??

[ART]

a co zrobić, gdy ewidentnie czujesz, że piwo jest zepsute (kwaśne) i barman/-ka nie chce ci zwrócić pieniędzy za nie?

no cóż wiele nie zdziałasz. ja bym stwierdził że przekażę producentowi informację że tu niszczy się ich wizerunek sprzedając zepsute piwo (i to nie z niewiedzy a z premedytacją) - jeśli browarowi zależy - zajmie się tym.

[e-prezes]

piwo do knajpy dostarcza firma, która zajmuje się sprzedażą hurtową. zadzwoniłem tam, że jeśli się to powtórzy zgłoszę to do SANEPIDu. prawda jest taka, że oni mają jeszcze kilka takich skwaśniałych beczek i od lipca próbują je jakoś upchnąć, bo browar nie chce ich przyjąć. słusznie zresztą... piwo było niewłaściwie przechowywane (na otwartym słońcu) i jest po terminie 3,5 miesiąca. ot polska rzeczywistość. my tu się przejmujemy dolewaniem wody, a w niektórych lokalach w żywe oczy sprzedają ci bombę dla twojego żołądka.

[darko]

To jest dopiero "Żywe"

[Lacriferno]

Nie znam się wprawdzie na laniu wody do piwa (na laniu wody samym w sobie nieco lepiej ), lecz swego czasu wyczytałem, że juz przed 2 tys. lat w Babilonie za takie czyny winowajcę topiono w chrzczonym przez niego piwie. Szkoda, że teraz Kodeks Hammurabiego nie ma zastosowania w niektórych kwestiach .

[BEERBOYS1998]

Znajomy barman poinformował mnie swego czasu że ich Żywiec to akurat w tej chwili Kasztelan a jeśli chodzi o zamiawianie w/w Żywca to też mieli wybór w 3 kategoriach cenowych. Dowodów na to nie mam ale jaki interes miał kumpel żeby mi o tym opowiadać.

[YouPeter]

Też kiedyś słyszałem od znajomego że zakupując KEG-i do baru ma się możliwość wyboru tego samego piwa po różnej cenie a co za tym idzie bardziej rozcięczone. I tak na początku imprezy lało się lepsze piwo a gdy już towarzystwo było bardziej podchmielone piwo tańsze rozcięczone.