Koniec "Reinheitsgebot" ?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • pieczarek
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2001.06
    • 5011

    Koniec "Reinheitsgebot" ?

    W Rzeczpospolitej z 26-27.02.2005 na stronie B2 można znaleźć informację podesłaną z Berlina przez Piotra Jendroszczyka, cytuję:

    Piwo z cukrem to piwo

    Piwo zawierające cukier jest takim samym piwem jak inne gatunki tego napoju – takie orzeczenie wydał kilka dni temu Federalny Sąd Administracyjny, zmieniając po prawie pięciuset latach zasady produkcji piwa w Niemczech.

    Oznacza to, że niemieckie browary mogą stosować cukier w produkcji piwa, czego do tej pory nie czyniły, kierując się normami ustalonymi w 1516r. przez bawarskiego księcia Wilhelma IV. Były to najstarsze na świecie przepisy regulujące produkcję środków żywnościowych. Sąd administracyjny uznał, że czas je zmienić, gdyż nie służą ochronie zdrowia konsumentów, a ich znaczenie sprowadza się do „zachowania tradycji”. Orzeczenie zapadło w wyniku skargi złożonej przez browar w Neuzelle niedaleko Frankfurtu na Odrą, produkującego odmianę ciemnego, słodzonego piwa o nazwie Schwarzer Abt.
    Właściciel browaru zabiegał od ponad 10 lat w postępowaniach sądowych o prawo nazywania swojego produktu piwem. Wzorowane na ustanowionych przez Wilhelma IV normach niemieckie przepisy produkcji piwa przewidywały, że napój ten można wytwarzać wyłącznie z drożdży, słodu jęczmiennego, chmielu i wody.
    Przemysł piwowarski przyjął orzeczenie sądu bez większych emocji. Thomas Winzek reprezentujący zrzeszenie niemieckich producentów piwa zwraca uwagę, że przepisy zostały wprawdzie nieco zliberalizowane, ale w gruncie rzeczy nic się od czasów Wilhelma IV nie zmieniło i jakość niemieckiego piwa pozostanie ta sama. Piwo z dodatkiem cukru to rzadkość na niemieckim rynku i nikt nie przewiduje, aby stan ten uległ zmianie.
    Tradycyjne niemieckie piwa wygrały już w przeszłości batalię o rynek wewnętrzny, kiedy w wyniku orzeczenia sądowego z 1987r. w Niemczech można było pod nazwą piwo sprzedawać produkty importowane wytwarzane inaczej, niż przewidywały obowiązujące w tym kraju normy. Mowa o takich markach jak Miller, Corona czy Foster’s. Po prawie dwudziestu latach udział piw importowanych w niemieckiej konsumpcji nie przekracza 3 proc.
    Problem polega na tym, że rynek ten kurczy się z roku na rok. Niemcy piją obecnie ok. 115 l piwa rocznie i dawno już pozwolili się wyprzedzić Czechom i Irlandczykom. Ulubionym napojem Niemców jest obecnie woda mineralna.

    Koniec cytatu

    Brak cukru w dawnych niemieckich przepisach wynikał oczywiście także z jego ceny. Nikt przy zdrowych zmysłach do produkcji najtańszego i najpopularniejszego napoju alkoholowego nie stosował bardzo drogiego wówczas cukru. W Polsce jeszcze za czasów króla Stasia mawiało się, że "król wielki pan, a też cukru łyżkami nie jada". Współczesna cena cukru może nam dawać mylny obraz, utrudniający zrozumienie okoliczności stanowienia dawnego prawa. Mimo tego troszkę szkoda, że taka tradycja się skończyła.

    No i zdumiewa ilość wody wypijanej przez Niemców.
    Last edited by pieczarek; 2005-02-28, 10:40.
  • kishar
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2003.10
    • 1691

    #2
    To sie sąd popisał, nie jest to za dobra wiadomość.

    Comment

    • ergie
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2004.05
      • 1041

      #3
      Na całe szczęście browary Bawarskie mają wszystkie klepki w beczkach i chlubią się stosowaniem prawa czystosci
      Lepiej milcząc uchodzić za idiotę, niż odzywając się rozwiać wszelkie wątpliwości.
      ------------------------------------------------------------------
      Jasne czy ciemne? Jasne, że ciemne!

      Comment

      • Andi
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2001.07
        • 1915

        #4
        Prawo czystosci juz dawno sie nie liczy.
        Najwazniejsze zeby Piwo sie sprzedawalo.
        Do tego celu wiele Browaröw angazuje Dwiazdy Filmowe,Ksieciöw ,Hrabiöw itp ktörzy sa zadluzeni po uszy i potrzebuja gotöwki.
        Ludzie to Ciemnota i ze ktos patrzy 14 godzin na dobe do telewizora i zna tego czy innego Penera ktöry potrzebuje pienidzy i widzi ze to wlasnie on reklamuje to Piwo idzie i Kupuje nie wiadomo co i gdzie wyprodukowane-najwazniejsze ze ma dobra nazwe.
        Jak tak dalej pöjdzie to pozostanie kilka Browaröw na Swiecie ktörych stac na Kompanie reklamowa a Czystos w produkcji to oni sobie wsadza tam gdzie Slonce nie zaglada.
        Smutne to ale prawdziwe.
        Mamy juz Cukier,Banany,Wisnie Stymulazatory i Utrwalacze-Ciekaw jestem co przyjdzie nastepne.
        Kolekcja i wymiana kapsli piwnych

        http://www.andreas-kronkorken.de

        Comment

        • e-prezes
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🥛🥛🥛🥛🥛
          • 2002.05
          • 19269

          #5
          pozbawiłeś mnie jedynych złudzeń jakie miałem, że Niemcy są jeszcze oazą dobrego piwa, czyżby tak nie było?

          Comment

          • Andi
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2001.07
            • 1915

            #6
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes
            pozbawiłeś mnie jedynych złudzeń jakie miałem, że Niemcy są jeszcze oazą dobrego piwa, czyżby tak nie było?
            Tak dalej jest ale nie spodziewaj sie tego po wielkich Browarach
            Wiele malych browaröw wazy jeszcze PORAWDZIWE a nie zadne chrzczone czy Kompiuterowe Piwo.
            A wiec Glowa do göry-Jak ja przyjade na Gielde w Polsce to przywiaze PIWO a nie tam cos Innego
            Kolekcja i wymiana kapsli piwnych

            http://www.andreas-kronkorken.de

            Comment

            • e-prezes
              Generał Wszelkich Fermentacji
              🥛🥛🥛🥛🥛
              • 2002.05
              • 19269

              #7

              Comment

              • Andi
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2001.07
                • 1915

                #8
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes
                Kolekcja i wymiana kapsli piwnych

                http://www.andreas-kronkorken.de

                Comment

                • ART
                  mAD'MINd
                  🥛🥛🥛🥛🥛
                  • 2001.02
                  • 23960

                  #9
                  I pomyśleć że cała sprawa rozchodziła się tylko o to że ów trunek z Neuzelle nie mógł być nazywany piwem wg niemieckiego prawa czystości. Zamiast łagodzić Reinheitsgebot moim skromnym zdaniem należało po prostu rozszerzyć możliwość stosowania nazwy "piwo" przez browary dla trunków które nie spełniały ówczesnego prawa czystości ale pomimo stosowania różnych dodatków (także cukru) piwem po prostu były. Należałoby jedynie zakazać powoływania się na Reinheitsgebot w przypadku jego niespełniania (albo nakazać wyraźne zaznaczanie że owo piwo nie jest zgodne z Reinheitsgebot). Tak otwarto niesety furtkę przede wszystkim dla gigantów którzy faktycznie obniżą znacznie koszty i będą nadal oficjalnie w zgodzie z obowizującym Reinheitsgebot...
                  - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                  - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
                  - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

                  Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

                  Comment

                  • piwowar2
                    Kapitan Lagerowej Marynarki
                    • 2001.11
                    • 588

                    #10
                    Dziwne, ze mnie ta informacja ominela, a jestem niedaleko jej zrodla. Fakt, ze na terenie bylego DDR, np. tez w Zittau, popularny jest ciemny trunek, ktory zwie sie Schwarze Brauspezialität, (tym sposobem opisuja ten napoj, nie Schwarzbier) z zawartoscia cukru. Reinheitsgebot nadal jest aktualny w Niemczech, mimo, ze juz od dawna sprzedwane sa piwa zagraniczne, warzone nie wg. Reinheitsgobotu. O ile ta informacja jest prawdziwa, to na niemieckich piwach warzonych wg. Reinheitsgobotu znajdzie sie odpowiednia informacja. Tam gdzie tej informacji nie ma, piwo te jest prawdopodobnie nie piwem a tzw. Brauspezialität, mimo, ze moze nazywac sie piwem.

                    Comment

                    • Wielki_B
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2005.02
                      • 1968

                      #11
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Andi
                      Tak dalej jest ale nie spodziewaj sie tego po wielkich Browarach
                      Wiele malych browaröw wazy jeszcze PORAWDZIWE a nie zadne chrzczone czy Kompiuterowe Piwo.
                      A wiec Glowa do göry-Jak ja przyjade na Gielde w Polsce to przywiaze PIWO a nie tam cos Innego
                      Dopiero dzisiaj natrafiłem na ten wątek i mogę napisać jedno:
                      Andi wie co to jest prawdziwe piwo, a dowodem tego są do dzisiaj chodzące mi po zmysłach przywiezione przez Niego do Pszowa piwa z lokalnego browaru Schwelmer!

                      Andi, następnym razem przyjeżdżaj w rodzinne strony ciężarówką!

                      Pozdrawiam serdecznie!

                      Comment

                      • piwowar2
                        Kapitan Lagerowej Marynarki
                        • 2001.11
                        • 588

                        #12
                        Zastanawia mnie fakt, czy zastosowanie nowych technologi, jakich sie teraz uzywa w "nowoczesnych" browarach w produkcji piwa jest zgodne z Reinheitsgebotem. Mam na mysli zmodyfikowane drozdze, fermentacje nadcisnieniowa(nie wiem czy ten termin jest zgodny), i piwo osiagamy po 3 dniach fermentacji. W czasach, gdy formulowano Reinheitsgebot nikt nie mogl sobie wyobrazic takiego postepu technicznego, wiec technike warzenia nie zawarto w Reinheitsgebot.

                        Comment

                        • Dreamer
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2003.05
                          • 1576

                          #13
                          Biorąc powyższe pod uwagę, a także wielkość niemieckiego rynku (zarówno w sensie ilości browarów, jak i rozmaitości produktów) nie miałbym nic przeciwko dokonania weryfikacji i nobilitowania tym przywilejem tylko tych browarów, które rzetelnie to stare prawo stosują.

                          Ciekawym wątkiem poruszonym przez Piwowara2 jest fakt, że prawo czystości dotyczy jedynie składników użytych do produkcji piwa, a nie dotyka w ogóle zagadnień technologicznych. Niemieckiego prawa zmieniać nie będziemy, ale sytuacja kiedy 3-dniowe "produkty piwne" fermentowane w przepływie szczycą się zachowaniem prawa czystości jest groteskowa. Co to za "czystość" i komu ona dziś potrzebna? Dużo bardziej zachęcająco brzmiałaby informacja "warzone metodami tradycyjnymi", nawet kosztem ceny. Ale to tylko taka mała dygresja
                          Blog: Piwna Brytania

                          Comment

                          • pawelek59
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2003.04
                            • 195

                            #14
                            Jest to "czystość" taka sama jak koszerność polskich piw produkowanych przez prawie wszystkie browary na fali mody w latach 90-tych, i oczywiście taka sama jak wielowiekowa tradycja tak chętnie cytowana na etykietkach.

                            Comment

                            • piwowar2
                              Kapitan Lagerowej Marynarki
                              • 2001.11
                              • 588

                              #15
                              Oczywiscie sa jeszcze te "czyste" browary, ale raczej tylko te male, gdzie warzy sie jak dawniej(gdzie niegdzie jeszcze z napedem transmysijnym).

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X