Zawsze może być taki "myk" jak w Braniewie. Pierwszy kupiec będzie miał taką klauzulę, a zaraz znajdzie się następny i już będzie mógł warzyć.
Bydgoszcz - następny do odstrzału?
Collapse
X
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika slavoyZawsze może być taki "myk" jak w Braniewie. Pierwszy kupiec będzie miał taką klauzulę, a zaraz znajdzie się następny i już będzie mógł warzyć.
Comment
-
-
Wróciłem z Kielc z Jesiennych spotkań Browarników i w kuluarach muwiło się ze Browar w Bydgoszczy jest do sprzedania przez GŻ.
Nie wiem na ile jest to prawdziwe.Jesteś zainteresowany browarem restauracyjnym napisz do mnie. Znam to od podszewki.
www.twojmalybrowar.pl
Comment
-
-
Tia, dodam tylko, że w czasie gdy poznańska Goplana "zmieniała" właściciela znak firmowyzostał sprzedany za wielokrotnie większą sumę niż cały majątek zakładu. Czyli jak zwykle wielkie browary skupują marki a Browary ich mało interresują.
Comment
-
-
Zawalają władze miast, w których są ulokowane te mniejsze i średnie wykupywane przez koncerny browary. Miasto zawsze ma jakiś udział takich zakładów, często część gruntów lub nieruchomości. W umowach sprzedaży lub przekazania nieruchomości powinni zastrzec gwarancje działalności na następne 15 lat (choć to nie wykonalne) lub (co jest wykonalne) wykupić marki lokalnych browarów jeszcze przed przejęciem i potem je tylko dzieżawić.Last edited by Shlangbaum; 2006-10-20, 11:31.
Comment
-
-
Myślisz że nabycie praw do marki piwa przez samorząd lokalny jest w praktyce możliwe ?
Pomijam tu aspekty prawne , ale czy sądzisz że takie posunięcie byłoby zaakceptowwane przez lokalna społeczność ? Nie wszyscy mieszkańcy to miłosnicy piwa , więc napewno pojawiłyby się zarzuty o nadużycia, czerpanie korzyści ( indywidualnych ) itp. Nie widze szans aby jakiekolwiek władze samorządowe ( w naszym kraju) zdobyły sie na zakup praw do marki jakigokolwiek piwa. W tej chwili w samorządach jest więcej polityki niż dbałości o interesy lokalne.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Shlangbaum(...)lub (co jest wykonalne) wykupić marki lokalnych browarów jeszcze przed przejęciem i potem je tylko dzieżawić.
Nie bardzo podoba mi się takie wiązanie władzy z biznesem bo to daje za dużo okazji do korupcji. Rozumiem chęć zachowania lokalnych marek piwa ale nie popadajmy w przesadę - nie wszystko można regulować.Mona Browar Prywatny, Pruszcz Gdański Słoneczna
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4Ostatnio jeden z kandydatów na prezydenta Bydgoszcy w swoim programie zapewniał o promocji produktów regionalnych w tym piwa i browaru. A tu nagle taki psikus....
Tak jest we Wro,Stolycy;w Gdańsku chyba tez już kumają...
Prawie jak Piwo
SZCZECIN
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika PogoniarzTylko,że mało kto będzie wiedział ,że Kujawiak nie jest warzony w Bydzi
Tak jest we Wro,Stolycy;w Gdańsku chyba tez już kumają...
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4To prawda. Ostatnio jak powiedziałem znajomym ze Królewskie z Warszawy nie jest to zdziwienie wielkie było.
Grupa Żywiec sprzeda bydgoski browar
Piwo Kujawiak nie będzie produkowane w Bydgoszczy. Właściciel, grupa Żywiec, zamierza sprzedać browar.
Kujawiak to jedna z najbardziej rozpoznawalnych regionalnych marek. Browar wrósł w krajobraz gospodarczy Bydgoszczy. Promuje lokalny sport. Jak ważnym jest sponsorem - wiedzą m.in. żużlowcy.
Czarna owca
Tymczasem - jak się okazuje - w długoletniej perspektywie nie pasuje on do Grupy Żywiec, do której należy od maja zeszłego roku. Rozpoczęły się poszukiwania inwestorów. - Polski rynek, oprócz tego, że jest duży, zmusza do oszczędności. Ze względu na specyficzne położenie browaru, nie można go już poszerzyć, ani wyposażyć w dodatkową technologię, która zwiększyłaby moc produkcji - tłumaczy Krzysztof Rut, dyrektor ds. korporacyjnych w Grupie Żywiec. - Skala produkcji jest najważniejsza, a z browaru w Bydgoszczy już więcej wykrzesać się, niestety, nie da.
Dotąd bydgoska firma wzbogaciła się m.in. w nowoczesne urządzenia warzelni i filtracji, zmodernizowano dział fermentacji drożdży, zainstalowano linię rozlewniczą o wydajności 36 tysięcy butelek na godzinę, zbudowano nową halę magazynową, wymieniono zbiorniki.
Obecnie browar produkuje dwa rodzaje piwa butelkowego: Kujawiaka i Tetrę, to ostatnie na specjalne zamówienie Grupy Żywiec (Kujawiak puszkowe jest zaś produkowane w browarze w Warce, który też należy do GŻ). W kwietniu tego roku piwo zmieniło wizerunek. Na butelce nie ma już naklejki chłopaka w regionalnym, kujawskim stroju. - Chcieliśmy dotrzeć do jak największej grupy odbiorców - tłumaczy Rut. Jednak mimo tej zmiany sprzedaż piwa nie wzrosła. - Teraz staramy się wypracować rozwiązania, które byłyby akceptowane przez załogę i kierownictwo browaru - mówi Krzysztof Rut. - Nie można przewidzieć przyszłości i mówić o zwolnieniach pracowników. Rozmowy z inwestorami rozpoczęły się niespełna miesiąc temu, więc niewiele można powiedzieć. Jedno jest pewne, biorąc pod uwagę, ile pieniędzy wpompowaliśmy w rozwój marki, na pewno jej nie sprzedamy!
Nie wiadomo jeszcze, gdzie Kujawiak będzie produkowany, ale zapewne już nie w Bydgoszczy.
Nie damy się!
Historia
Tradycje piwowarskie w Bydgoszczy sięgają XIV wieku. W XV w. z Bydgoszczy wywożono piwo między innymi do Gdańska, Torunia, Poznania, Kalisza. Historia browaru Kujawiak rozpoczęła się w 1858 roku, gdy mieszczanin Juliusz Strelow założył browar przy ul. Ustronie.
Ryszard Borucki, szef komisji oddziałowej NSZZ Solidarność Grupy Żywiec SA Browaru w Bydgoszczy powtarza, że cały czas trwają rozmowy z inwestorami na temat przyszłości firmy: - Choć to dopiero ich początkowa faza, ale mamy świadomość, że browar może być sprzedany. I to budzi nasz niepokój. Jednak zrobimy wszystko, by utrzymać zakład i miejsca pracy. Browar zatrudnia 85 osób.
Agnieszka Domka-Rybka
19 Października 2006
Comment
-
-
Byłem dzisiaj w Bydgoszczy i miałem chwilę, żeby pokręcić się po mieście. Wrażenia przygnębiające. Oprócz tego, że nie udało mi się kupić Gotyckiego Krzepkiego (a bardzo na to liczyłem), od razu widać, że panowie z GŻ ostatecznie postawili na Kujawiaku krzyżyk. Nie przypominam sobie, żebym wcześniej czytał w prasówce o likwidacji marki Bractwo (było coś o EB i Heveliuszu), a Bractowo faktycznie zniknęło - ze swoich starych marek browar robi już tylko Kujawiaka. Po letniej akcji billboardowej związanej ze zmianą etykiety nic już nie zostało - widziałem tylko dwa billboardy Kujawiaka, a trochę kilometrów po Bydgoszczy dziś zrobiłem. Na samochodach z bydgoskiego Żywiec Trade są tylko reklamy Warki. A browar niestey jest w samym centrum, przy dość ważnym rondzie z linią tramwajową, z dużą przestrzenią parkingową przed wejściem - wprost idealne miejsce na galerię handlową. Założę się, że inwestor dla bydgoskiego browaru, którego rzekomo szuka GŻ, będzie firmą deweloperską.
No cóż, Bydgoszczanom gratulujemy Żywca ... i rychłej Galerii Stary Browar
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika yendrasByłem dzisiaj w Bydgoszczy i miałem chwilę, żeby pokręcić się po mieście. Wrażenia przygnębiające. Oprócz tego, że nie udało mi się kupić Gotyckiego Krzepkiego (a bardzo na to liczyłem), od razu widać, że panowie z GŻ ostatecznie postawili na Kujawiaku krzyżyk. Nie przypominam sobie, żebym wcześniej czytał w prasówce o likwidacji marki Bractwo (było coś o EB i Heveliuszu), a Bractowo faktycznie zniknęło - ze swoich starych marek browar robi już tylko Kujawiaka. Po letniej akcji billboardowej związanej ze zmianą etykiety nic już nie zostało - widziałem tylko dwa billboardy Kujawiaka, a trochę kilometrów po Bydgoszczy dziś zrobiłem. Na samochodach z bydgoskiego Żywiec Trade są tylko reklamy Warki. A browar niestey jest w samym centrum, przy dość ważnym rondzie z linią tramwajową, z dużą przestrzenią parkingową przed wejściem - wprost idealne miejsce na galerię handlową. Założę się, że inwestor dla bydgoskiego browaru, którego rzekomo szuka GŻ, będzie firmą deweloperską.
No cóż, Bydgoszczanom gratulujemy Żywca ... i rychłej Galerii Stary Browar
Comment
-
Comment