Ekstrakt kiedyś i dziś

[lenin]

Nurtuje mnie od dawna pewna kwestia.
Kiedyś - za czasów realnego socjalizmu - piwo jasne, pełne miało 12,5% ekstraktu i max. 4,5% alkoholu. Dziś przy tej samej ilości ekstraktu zawartość alkoholu wynosi średnio 5,6 - 6,2%.
Nie wnikam już w to dlaczego zdecydowano się podnieść zawartość alkoholu - choć to mnie też bardzo interesuje i jak ktoś coś wie proszę o odpowiedź, ale podstawowe pytanie brzmi: czyżby zmienila się jakoś technologia warzenia piwa, że z tej samej ilości ekstraktu (ekstrat jest chyba mocniejszy niż kiedyś) otrzymujemy piwko o 1 - 1,5 procent mocniejsze ?

[e-prezes]

o ile wiem nic się zmieniło. alkoholu jest tyle samo, a jedynie jego pomiar sie zmienił. co poniektóre browary jak Jabłonowo twierdzą, że z takiej samej ilości ekstraktu uzyskują większy % alk. jeśli robią to bez cukru i przy zachowanym czasie fermentacji to trudno mi w to uwierzyć.

[macmon]

Zawartość alkoholu w piwie znacząco się nie zmieniła, natomiast PN zmieniła formę podawania jego zawartości.
Gęstość czystego etanolu = 0,794 g/cm3. Inaczej 1 cm3 etanolu waży 0,794 g.
Wynika z tego, że zawartość etanolu w piwie w % wagowych jest niższa, niż ta sama w % objętościowych.

[macmon]

Temat dyskusji jest mylący, przecież nie chodzi tu o ekstrakt.
Ekstrakt piwa nie jest teraz mocniejszy, niż kiedyś, zawsze robiono piwa i lekkie (do 10 stopni Blg, i pełne (w przedziale 10,1 - 15 st. Blg) i mocne (ponad 15 st. Blg).

[kopyr]

Ale przecież jest faktem dowiedzionym, że winduje się alkohol przez dodawanie jakichś syropów maltozowych czy podobnych, a nie składników słodowych. Czy jednak nie?

[iron]

Za czasów PRL-u podawano % wagowe alkoholu w piwie, a teraz podaje się % objętościowe - stąd te różnice, nie wspominając już o tym, że browary (oczywiście nie wszystkie) traktują % alkoholu jak swego rodzaju fetysz zapewniający sprzedaż piwa i podają górne jego wartości dopuszczane przez PN (polskie normy).

[iron]

No to sobie popisałem - masło maślane , ale tak to jest, jak się przed wysłaniem nie spojrzy, czy ktoś już nie zamieścił odpowiedzi podobnej treści
No ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło - przynajmniej sobie nabiłem dwa posty

[e-prezes]

a to nie jest tak, że PN w branży piwowarskiej już nie obowiązuje, bo zniosło ją nasze wejście do uni?

[lenin]

Zawartość alkoholu w piwie znacząco się nie zmieniła, natomiast PN zmieniła formę podawania jego zawartości.
Gęstość czystego etanolu = 0,794 g/cm3. Inaczej 1 cm3 etanolu waży 0,794 g.
Wynika z tego, że zawartość etanolu w piwie w % wagowych jest niższa, niż ta sama w % objętościowych.

Dzięki macmon za lekcję

[iron]

a to nie jest tak, że PN w branży piwowarskiej już nie obowiązuje, bo zniosło ją nasze wejście do uni?

Szczerze napisawszy nie wiem, bo jakoś to wejście do uni nie zrobiło na mnie wrażenia, wręcz mi umknęło Może Macmon nam to wyjaśni

[Wujcio_Shaggy]

[...] jak Jabłonowo twierdzą, że z takiej samej ilości ekstraktu uzyskują większy % alk. jeśli robią to bez cukru i przy zachowanym czasie fermentacji to trudno mi w to uwierzyć.

Czes to kiedyś wyjaśniał (w temacie Jabłonowo, Mocne):

Za pojęciem "piwo wysokoodfermentowane" (wolę "głęboko odfermentowane") kryje się użycie podczas fermentacji przemysłowych enzymów amylolitycznych, tzw. amyloglukozydaz, zdolnych hydrolizować dekstryny graniczne do D-glukozy, która jest następnie fermentowana przez drożdże.

Amylazy słodu nie są w stanie hydrolizować dekstryn granicznych i te pozostają w piwie korzystnie wpływając na jego tresciwosć.

[Krzysiu]

Podawana kiedyś "zawartość ekstraktu w brzeczce podstawowej" obejmowała całkowita zawartość ekstraktu w brzeczce, łącznie z dodatkami niesłodowanymi, które dodaje się przed pomiarem gęstości brzeczki nastawnej. Różnica zawartości alkoholu wynika głównie ze zmiany sposobu liczenia, a w znacznie mniejszym stopniu ze zmian w sposobie fermentacji.

[kalifat]

Czes to kiedyś wyjaśniał (w temacie Jabłonowo, Mocne):

Za pojęciem "piwo wysokoodfermentowane" (wolę "głęboko odfermentowane") kryje się użycie podczas fermentacji przemysłowych enzymów amylolitycznych, tzw. amyloglukozydaz, zdolnych hydrolizować dekstryny graniczne do D-glukozy, która jest następnie fermentowana przez drożdże.

Amylazy słodu nie są w stanie hydrolizować dekstryn granicznych i te pozostają w piwie korzystnie wpływając na jego tresciwosć.

Teraz to wszystko jasne. Już wiem skąd wzięło się powiedzenie "Czeski film"