niekegowe piwo do kega

[e-prezes]

mam takie pytanie do tych, którzy z przemysłowym piwowarstwem mają wiele wspólnego i mogą mi udzielić odpowiedzi na dość intrygujące mnie ostatnio pytanie...

wyobraźmy sobie, że przychodzi pan iksiński do browaru i chce dostać piwo jak w temacie.

wariant 1)
jest to możliwe, ale musi odebrać pewną (dużą) ilość w tanku, zawieść do jakiejś rozlewni i tam zapakować w kegi (dajmy na to jego prywatne lub powierzone);
wariant 2)
sami mu nalewają do własnych kegów i odbiera towar na fakturę;
wariant 3)
bardziej dla małych browarów - przynosi kega i napełniają mu od ręki dowolnym piwem z danego browaru.

intryguje mnie czy jest możliwe z techniczno-prawnego punktu widzenia taki przedsięwzięcie? a i kegi mają być małe 10l, góra 15-20l. pan iksiński jest właścicielem hurtowni alkoholi i knajpy w której chiałby serwować np. fortunę ciemną, niepasteryzowany amber czy palone okocimia!
co o tym sądzicie?

[cielak]

[QUOTE=e-prezes]...wyobraźmy sobie, że przychodzi pan iksiński do browaru i chce dostać piwo jak w temacie...

Myślę że nic nie wyjdzie z planu pana iksińskiego. Pierwsza, lepsza osoba piwa prosto z browaru piwa nie dostanie (napewno tak jest u "wielkich") jak nie ma umowy dystrybucyjnej. Nawet jak ma to na 99% nie naleją do keg'a tego co nie leją taśmowo bo pewnie trzeba by coś płukać tudzierz jakieś inne maszyny przestawiać. I tak pana iksinskiego spławią. Może jakies mniejsze browary mu pomogą, ale też wątpię by zajmowały sie czymś takim, bo też pewnie musieli by jakies maszyny przestawiać.
Dla mnie nie realne. A szkoda bo pomysł fajny.

[kangurpl]

W BROKu robią wg wariantu 2, leją niepasteryzowane do własnych KEG'ów. Najlepiej jest wcześniej uzgodnić termin odbioru lub trzeba poczekać ok. 1 godz. (leją od "reki").
I nie trzeba mieć żadnej koncesji.
Podobnie jest w np. Czarnkowie ale tutaj kaucja za KEGa jest zabójcza. No chyba że ktoś jest z okolicy.
Kilka innych browarów też sprzedaje w małych KEG'ach ale nie mam przy sobie notatek.
Najlepiej zadzwonić do działu sprzedaży.

[e-prezes]

czyli generalnie dużym się nie chce, a mali mogą iść na rękę... głównie zastanawiałem się nad technicznymi możliwościami, bo słyszałem, że kegi wielkich różnią się złączką, więc zapewne kegi między sobą są różne. nie ma jednolitego wzoru?

[szinet]

Wyjścia (zwane chyba fitingami) w różnych browarach są najczęściej różne. Producenci między innymi w ten sposób zabezpieczją się przed podstawianiem pod ich nalewaki kegów konkurencj.W przeciwnym razie właściciel czy barman mógłby np. zamiast Żywca nalwać tańsze piwo.

[zythum]

Ale tak się robi Wystarczy nie mieć umowy na wyłączność i uniwersalny nalewak.

[kangurpl]

Nie ma czegoś takiego jak uniwersalny nalewak
Generalnie browary stosują dwa rodzaje fitingów (jest o tym odrębny temat): z zaworem kulowym lub płaskim. Inne rodzaje są spotykane sporadycznie.
Można oczywiście skonstruować sobie nalewak z dwoma kurkami które mają na końcu (a właściwie na początku) instalacji różne głowice. Jedną do zaworów kulowych drugą do zaworów płaskich.

[ART]

uniwersalny o tyle - że nie jest firmowany logiem konkretnego browaru, co mogłoby wprowadzać w błąd - tak Zythuma odczytałbym.

[kangurpl]

No chyba że tak
Postawię Mu jak się spotkamy

[cielak]

[QUOTE=e-prezes]...czy palone okocimia!...


Jak się dziś dowiedziałem, "Palone" będzie w kegach od kwietnia.

[e-prezes]

hurra

[szarpik]

Ciemna Fortuna też jest beczkowa ( nawet w większości) ale tylko w wielkopolsce

[zythum]

uniwersalny o tyle - że nie jest firmowany logiem konkretnego browaru, co mogłoby wprowadzać w błąd - tak Zythuma odczytałbym.

I tak właśnie miałem zostać odczytany. Nalewak no name