Chodzi o to, że w Finlandii, Szwecji i może jeszcze gdzieś funkcjonuje monopol państwa na sprzedaż wysokoprocentowych alkoholi. W Finlandii można je nabyć tylko w państwowej sieci sklepów monopolowych ALKO. Jest ich bardzo mało, trudno je znaleźć i otwarte są w jakichś chorych godzinach. Tylko w ALKO można kupić piwa klasy IVA i IV B - czyli takie powyżej 4% i jeszcze mocniejsze. Pozostałe, tzn. klasy I (lekkie) i III (ok. 3,8 - 4 %) można kupić w normalnych spożywczakach. Klasy II jakoś sobie nie przypominam.
Możliwe, że klasyfikacja ta jest związana również z innymi stawkami akcyzy, ale tego nie wiem.
W Szwecji w zwykłych sklepach są praktycznie wszystkie znane światowe marki piw, ale z alkoholem do 2 %. Normalne piwo można kupić w sklepach Systembolaget. Jest ich b. mało, towar stoi w przeszklonych wegałach,najpierw pobiera się numerek jak na poczcie, następnie wypełniasz blankiet zamówienia i przynoszą ci piwo z zaplecza.
Parę lat temu za każdym razem jak robiłem piwne zakupy musiałem pokazywać paszport, że mam skończone 21 lat, później to już mnie tam znali...
Natomiast w Dani to jest już inna bajka, piwo jest dostępne wszędzie i bez ograniczeń.
Mam kumpla finna
Cholerny obieżyświat ale najbardziej na świecie ceni żywiecki Porter
coś w tym chyba jest
Jak mu obiecałem skrzynkę to mmentalnie mnie do Finlandii zaprosił
Kemp napisal/a W Szwecji w zwykłych sklepach są praktycznie wszystkie znane światowe marki piw, ale z alkoholem do 2 %. Normalne piwo można kupić w sklepach Systembolaget. Jest ich b. mało, towar stoi w przeszklonych wegałach,najpierw pobiera się numerek jak na poczcie, następnie wypełniasz blankiet zamówienia i przynoszą ci piwo z zaplecza.
Parę lat temu za każdym razem jak robiłem piwne zakupy musiałem pokazywać paszport, że mam skończone 21 lat, później to już mnie tam znali...
Poprawiło im się. Monopolowych jest kapkę więcej i funkcjonują jak normalne sklepy samoobsługowe, tylko, że otwarte są do 19-tej (lub 18-tej, nie pomnę już), w sobotę chyba jakoś krócej, a w niedzielę zawarte na cztery spusty. Poza tym siatki dają takie, że nie pomylisz ich z żadnymi innymi - od razu widać, skąd wracasz i co niesiesz Tylko, że ja zawsze chodzę z plecakiem
Są to informacje sprzed dwóch lat - możliwe, że teraz jest jeszcze trochę bliżej normalności.
Comment