Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika bulkowski
Germanizacja piwna... :(
Collapse
X
-
Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
-
-
Ale głównym tematem postu była mimo wszystko nazwa, a nie powiesz mi, że Edelmeister brzmi bardziej polsko niż Żywiec Pozdawiam , a użytkownikowi Cororo i wszystkim obywatelom naszego kraju życzę miłych doznań z żywieckim Porterem Podtrzymuję swoją opinię : więcej Polski w Polsce!„Piwo to dowód, że Bóg nas kocha i chce, byśmy byli szczęśliwi" – Benjamin Franklin
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika bulkowskiJa też odniosłem ostatnio takie wrażenie. Również nie mam nic przeciwko zagranicy, ale u mnie na osiedlu łatwiej dostać piwo pokroju Frankfurtera lub innego Edelmaistera, niż chociażby Okocim Palone czy żywieckiego Portera. Więcej polskiego piwa w polskich sklepach !!!
Frankfurter jest o tyle chybionym przykładem, że jest to piwo pszeniczne robione dla Lider Szajsa przez browar we Frankfurcie nad Odrą, więc nie jest to polskie piwo.bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
Rock, Honor, Ojczyzna
Comment
-
-
Chwileczkę, bo w zasadzie nikt nie zadał podstawowego pytania: czy Lwówek przeszedł WYŁĄCZNIE na niemieckojęzyczne etykiety, czy raczej nakleja je tylko na niektórych butelkach dostępnych w sklepie firmowym?
Z informacji Qrczaka nie wynika to jasno.
Comment
-
-
Jakoś niekt nie podnosił larum w przypadku istnienia dojlidzkiego Jakta w ówczesnym sklepie przybrowarnym. Nie wychwyciłem także z niniejszej dyskusji że piwo z Lwówka jest pod takimi niemieckimi etykietami dostępne na naszym rynku - pomijając sklepik firmowy.- Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
- Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
- Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa
Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).
Comment
-
-
A ja jednak wolę sytuację, gdy piwo ma nawet debilną nazwę w języku obcym, a jest dobrym piwem, niż jak ma nie wiadomo jak patriotyczną nazwę, ale to co w butelce przywodzi na myśl puentę z pewnego starego dowcipu o badaniu jakości piwa - "wasz koń ma cukrzycę"
Swoją drogą, ciekawe jak to jest z tymi nazwami zagranicznymi i przełożeniem ich na sprzedaż. Z reguły nazwy zagranicznie brzmiące mają piwa z dolnej półki cenowej - takie przyjmuję założenie.
Mam dwie hipotezy:
1. Piwa tanie adresowane do niezamożnych spożywaczy mają nazwy zagraniczne i dobrze się sprzedają, bo ich konsumenci nie zwracają uwagi na reklamy piw (nie są ich "targetem" - mają za mało pieniędzy, i tak by nie kupili reklamowanego produktu), a ich wyobrażenie o polskim piwie zostało na poziomie PRL-u, czyli że polskie piwo jest niezbyt dobre (poza nielicznymi wyjątkami). Jak więc zobaczą nazwę niepolską i jeśli piwo nie jest zbyt drogie, to kupują, bo takie piwo wg nich złe być nie może.
2. Któraś z firm robiących piwo w tej najniższej kategorii cenowej jako pierwsza zastosowała nazwy obcojęzyczne, po czym reszta firm "spapugowała" po prekursorze i też nadała swoim piwom obco brzmiące nazwy. A tak naprawdę, to nie nazwy, a niska cena jest przyczyną ich sprzedaży.
No i jak to z tym jestbigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
Rock, Honor, Ojczyzna
Comment
-
-
Ja też nie popieram obco brzmiących nazw polskich piw i denerwują mnie przypadki typu Donner, Barley, Beer Man itp. Wyjątki to oczywiście licencje lub nazwy mające swoje uzasadnienie historyczne np. Hermann Müller ze śp. Rybnika lub Grünbach z Namysłowa. Podobnie uzasadnione jest nazywanie obcymi nazwami piw wysyłanych na eksport - np. dawnej Jakt z Dojlid czy obecnie piwa łomżyńskie eksportowane na Litwę. Zapewne podobnie jest też z piwami lwóweckimi, które po prostu przeznaczone są na rynek niemiecki. A to, że można je nabyć w sklepiku firmowym, to swoisty przykład czegoś, co kiedyś zwane było "odrzutem z eksportu"
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika PepekBeer Man
Comment
-
-
To chyba normalne że Niemiec Chce aby jego piwa miały Niemieckie nazwy, jeżeli jakiś Chińczyk kupi browar w naszym kraju,może nazwać sobie po chińsku swoje piwa, to urozmaica nieco nasz rynek, a jeśli przy okazji miałaby wzrosnąć sprzedaż, w końcu mamy kapitalizm..
Mnie bardziej martwi stylizowanie etykiet polskich piw na zagraniczne (głównie niemieckie), a jeszcze bardziej bzdurna jest angielska nazwa nazwa "Psa we mgle", czy po Polsku żle by to brzmiało?
Comment
-
Comment