Plotki o produkcji piwa

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • piwowar2
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2001.11
    • 588

    #46
    Kiedys ktos bardzo zachwalal piwo Namyslowskie i twierdzil z ogromnym przekonaniem, ze jest robione na wodzie przywozonej cysternami z Czech.

    Comment

    • piwowar2
      Kapitan Lagerowej Marynarki
      • 2001.11
      • 588

      #47
      baklazanek pisal
      <. A tak pijemy i jemy różne rzeczy nie przejmując się niczym.>

      Nie raz lepiej nie wiedziec, co sie konsumuje. Okazuje sie, ze nasz codzienny chleb(i nie tylko) zawiera rakotworczy akrylamid. Mam nadzieje, ze w piwie niczego nie odkryja, mimo ze wieksze browary do filtracji uzywaja kwasu krzemowego(o ile to nie plotka).

      Comment

      • ART
        mAD'MINd
        🥛🥛🥛🥛🥛
        • 2001.02
        • 23896

        #48
        bardziej ziemi okrzemkowej, ale to nie bajka
        - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
        - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
        - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

        Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

        Comment

        • lenin
          Kapral Kuflowy Chlupacz
          • 2005.03
          • 41

          #49
          Opowieści dziwnej treści...

          Ostatnio siedząc przy piwie w podłym barze (takie bary z "klimatem" lubię najbardziej), rozmawiałem z byłym pracownikiem browaru w Okuniewie.

          Facet opowiadał o nieuczciwości właściciela browaru. Gość powiedział np., że w połowie lat 90-tych podrabiali "Heveliusa".
          Proceder miał miejsce w nocy, raz - dwa razy w miesiącu. Mówił, że mieli wszystko: etykiety, kapsle, naklejki na palety, doslownie wszystko. Przez noc rozlewali i raniutko cały "TIR" pseudo "Heveliusa" wyjeżdżał, a zakład wracał do rozlewu w swoje opakowania.
          Sam nie wiem co sądzić o tej historyjce. Facet był na lekkim "fleku", a wiadomo - "In vino veritas"...

          Jak sądzicie, możliwe, że coś takiego mogło mieć miejsce, czy to tylko chora wyobraźnia zwolnionego pracownika ?

          Comment

          • nikita_banita
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2003.06
            • 1363

            #50
            Radziłbym raczej ostrożnie podchodzić do tego rodzaju "rewelacji", ale myślę sobie, że proceder podrabiania piwa, a raczej sprzedawania własnego pod egidą innych, bardziej rozpowszechnionych marek jest w naszym kraju dość prawdopodobny.
            Na szczęście bardziej opłaca się podrabiać gorzałkę, a nie piwo.

            Comment

            • Kimer
              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
              • 2003.06
              • 154

              #51
              Nie miałbym nic przeciwko temu, żeby małe browary masowo podrabiały marki dużych. One w ten sposób zarobią, a przy okazji "piwne masy" napiją się wreszcie czegoś normalnego. Czy ktoś mógłby podrobić w Bielkówku albo Ciechanowie np. Warkę, Harnasia lub Lecha? Będę wdzięczny

              Comment

              Przetwarzanie...