klasztorna tradycja warzenia piwa

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • kazin
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2003.12
    • 81

    #31
    To, że mnisi lubili pić długo i dużo, o tym powszechnie wiadomo. Reguła zgromadzenia, oczywiście nie przeszkadzała w spożywaniu piwa. Jednak głównie chodziło mi o to, że podstawą gospodarczą tego Zakonu nie była sprzedaż piwa pochodzącego z klasztornego browaru. Braciszkowie sami wypijali zacny trunek. Pewnie częstowano nim również spragnionych wędrowców.

    Comment

    • Krzysiu
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2001.02
      • 14936

      #32
      Emes, jak powszechnie wiadomo, jedyny sprawiedliwy na tej planecie. "Kto jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci kamieniem".

      Krasicki sam był szują wyjątkową. Nie tylko prowadził żywot mało świątobliwy, ale na dodatek był zdrajcą. Upodobanie Fryderyka Wielkiego do imć pana biskupa było powszechnie znane. Hodował go na swoim dworze jako przykład Polaka - narodu, który nie powinien istnieć, bo zajmuje się głównie pijaństwem, plotkami, kurestwem i żebraniem o pieniądze. Fryderyk mimo swego wrodzonego skąpstwa płacił nawet długi Krasickiego, za co ten odwzajemniał sią peanami na jego cześć.

      Comment

      • Leonpraga
        Porucznik Browarny Tester
        • 2005.02
        • 468

        #33
        Jeżeli chodzi o kościół i ich zwierzchników, nie ma co ukrywać, odgrywali oni znaczącą rolę w śród propagatorów piwa, a zysk z tego też był nie mały więc pozwalało im to na rozwój i utrzymanie własnych klasztorów w dobrej kondycji, które do dzisiaj przetrwały i zachwycają oko turystów.

        WARSZAWA UL.ZIELNA

        Dwupiętrowy o kilkunastu oknach pałac biskupa Franciszka Ossolińskiego, w podwórzu znajdował się browar z młynem oraz spichlerz i Stajnie, w 1790 roku, w miejscu przecięcia się ul. Zielnej z ul. Szymanowską po każdym deszczu występowała woda z dołu znajdującego się obok browaru biskupa Kijewskiego - Ossolińskiego, tworząc rozległe topielisko przez, które nawet bryczką przejechać było nie sposób.
        Topielisko to dawało się mocno we znaki biskupowi, to też on zabiegał usilnie o przeprowadzenie kanału, którym odpływały do Wisły ścieki z jego browaru.
        Biskup Ossoliński pokrył 2/3 budowy kanału odprowadzającego, około 1830 roku dom Ossolińskiego przy ul. Zielnej został zajęty na szpital dla Starozakonnych.

        Comment

        • tomek35
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2007.02
          • 497

          #34
          w Kartuzach kiedys robilo sie piwo i basta,

          caly czas w Kartuzach jest przepiekny kosciol Kartuzow, dawny klasztor Kartuzow, kosciol ma dach w ksztalcie trumny, ma podziemia ciagnace sie wzdluz ulicy klasztornej i tam wyrabiano i magazynowano piwa, wszystko w zdluz jeziora klasztornego (notabene jednego z pieciu jezior Kartuz). Ciekawa histiroa i trzeba ją zgłębić.

          Comment

          • mlattari
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2007.12
            • 2

            #35
            Piwo samo w sobie jest zdrowe

            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Hannibal Wyświetlenie odpowiedzi
            Dziennie 5-6 litrów? Chciałbym to zobaczyć na własne oczy
            Ja wypijam dziennie: około 8 szklanek herbaty (chińska zielona lub czerwona) - czyli około 2L + około 1.5-2L wody mineralnej podczas treningów + regularnie 1 do 2 litrów piwa + woda mineralna o różnych porach dnia. Piwo pijam codzinnie wieczorami od około 10 lat. Nawet teraz jestem po 4 piwach. Wszystko ma swoje kon-sekwencje ale na zdrowiu nie mam uszczerbków. Mam 39 lat, cisnienie krwi 115/65, cholesterol lekko poniżej normy, tętno po 45 minutowym biegu wynosi około 145. Do tego trenuję 5 razy w tygodniu taekwondo od 20 lat.
            Ale.... nie jadam mięsa od 20 lat. Pozdro!

            Comment

            • kiszot
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              🍼🍼
              • 2001.08
              • 8114

              #36
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mlattari Wyświetlenie odpowiedzi
              Ale.... nie jadam mięsa od 20 lat. Pozdro!
              A ja lubię mięso bo człowiek jest zwierzęciem mięsożernym.
              Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
              1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D

              Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
              Mein Schlesierland, mein Heimatland,
              So von Natur, Natur in alter Weise,
              Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
              Wir sehn uns wieder am Oderstrand.

              Comment

              • jacer
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                • 2006.03
                • 9875

                #37
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kiszot Wyświetlenie odpowiedzi
                A ja lubię mięso bo człowiek jest zwierzęciem mięsożernym.

                I ma zęby zwane kłami a nie przeżuwacze.
                Milicki Browar Rynkowy
                Grupa STYRIAN

                (1+sqrt5)/2
                "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
                "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
                No Hops, no Glory :)

                Comment

                • żąleną
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2002.01
                  • 13239

                  #38
                  Człowiek jest wszystkożerny i ma również przeżuwacze, panowie naukowcy w sobotę z rana.
                  Last edited by żąleną; 2007-12-22, 15:08.

                  Comment

                  • jacer
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    • 2006.03
                    • 9875

                    #39
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną Wyświetlenie odpowiedzi
                    Człowiek jest wszystkożerny i ma również przeżuwacze, panowie naukowcy w sobotę z rana.
                    Oczywiście, że także, a nie tylko
                    Milicki Browar Rynkowy
                    Grupa STYRIAN

                    (1+sqrt5)/2
                    "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
                    "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
                    No Hops, no Glory :)

                    Comment

                    • mlattari
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2007.12
                      • 2

                      #40
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacer Wyświetlenie odpowiedzi
                      I ma zęby zwane kłami a nie przeżuwacze.
                      Wiem. Słyszę to na codzień. Niestety panuje taka błędna opinia o tych kłach.... Ale to nie jest dokładnie tak

                      Mam bardzo owłosione ciało ale intelekt mi sugeruje, że chyba lepiej nosić ubranie . Na palcach od stóp mam również paznokcie. Ciekawe do czego one piwinny mi służyć.

                      Tak przy okazji, przypominam, że człowiek ma również enzymy trawienne, które dają mu zdolność trawienia OWADÓW! Intelekt nam jednak odradza jedzenia np. MUCH!

                      To nic strasznego nie używać kłów do jedzenia mięsa. Przy braku otwieracza używam je (te dolne) do otwierania butelek z piwem! Jak by ktoś miał ochotę to może spróbować przediurawić kapsel górnymi kłami. Powodzenia.

                      Nikomu nie odradzam jedzenia mięsa. Nie jadam go już chyba od ponad 20 lat bo mi po prostu ono szkodzi no i szkoda mi zwierzątek. Każdy niech je to co chce popijając oczywiście piwem :-))

                      Pozdrawiam wszystkich piwoszy!

                      Comment

                      • ergie
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2004.05
                        • 1041

                        #41
                        Chybaśta zeszpecili wątek e-prezesowi

                        A wracając do tematu to pamiętam jak rzekomo planowano uruchomienie przy klasztorze Franciszkanów na ul. Franciszkańskiej (koniec lat 80-tych) minibrowaru.
                        Lepiej milcząc uchodzić za idiotę, niż odzywając się rozwiać wszelkie wątpliwości.
                        ------------------------------------------------------------------
                        Jasne czy ciemne? Jasne, że ciemne!

                        Comment

                        Przetwarzanie...
                        X