Pomyślałem sobie, że założę ten temat, gdy przeczytałem w recenzji Asam Bocka:
zakupiony w Tesco, niestety nie wiem za ile, ale mniemam, że koło 6-7 zł co jest przystępną ceną za to piwo
E-prezesie - protestuję. Rzadko które piwo jest tyle warte. Co nie znaczy, że i tak piwosz nie kupi...
Dla mnie górna granica wartości większości piw (włącznie z pszenicznymi, porterami, stoutami, bockami i czym tam jeszcze) to 4 złote. Jestem skłonny wyobrazić sobie, że niektóre oryginalne i warzone na niewielką skalę piwa belgijskie rzeczywiście tę cenę przekraczają. Ale to wyjątki.
Czekam na zaognioną dyskusję pełną wycieczek osobistych i wtrętów politycznych
zakupiony w Tesco, niestety nie wiem za ile, ale mniemam, że koło 6-7 zł co jest przystępną ceną za to piwo
E-prezesie - protestuję. Rzadko które piwo jest tyle warte. Co nie znaczy, że i tak piwosz nie kupi...
Dla mnie górna granica wartości większości piw (włącznie z pszenicznymi, porterami, stoutami, bockami i czym tam jeszcze) to 4 złote. Jestem skłonny wyobrazić sobie, że niektóre oryginalne i warzone na niewielką skalę piwa belgijskie rzeczywiście tę cenę przekraczają. Ale to wyjątki.
Czekam na zaognioną dyskusję pełną wycieczek osobistych i wtrętów politycznych
Comment