Dla mnie zawsze i wypada, i warto. Ale chciałbym się dowiedzieć, co kolega Shlangbaum miał na myśli.
Ile warte jest pół litra piwa?
Collapse
X
-
Jestem przekonany, że Chris ma gdzieś czy mu wypada czy też nie wypada pić taniego piwa. Po prostu te drogie, specjalne piwa pijemy raczej rzadko (chyba że ktoś ma za dużo kasy ), więc takie butelki otwieramy w dni, które uważamy z dowolnego powodu za świąteczne. Podobnie zresztą jest z innymi rzeczami, których mamy ograniczoną ilość - taka jest natura człowieka, prawda?browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]
Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]
Comment
-
-
Sorry, jeszcze chyba mam piwo giełdowe w zbyt dużych ilościach w sobie. Oczywiście, że chciałem o to zapytać Shlangbauma.
Ja będąc na sylwka w Domu Polonii wzbudzałem niesmak popijając zamiast wódy jak inni Lwówka. Żebym chociaż jakiegoś heńka z puszki albo coś w tym stylu. Nie, ja jakieś tanie piwo z butelki euro. A i tak czułem się z tym wspanialeWspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
znasz kaszubskie jeziora?- www.stanicacharzykowy.pl
Comment
-
-
Dla mnie najwyższa cena za jaką mogę nabyć piwo w sklepie, to przedział 3-4 złote (bo w tej cenie mieszczą się portery i koźlaki).
Inna sprawa to płacenie za piwo w knajpach, chociaż od baaardzo długiego już czasu nie bywam w lokalach, gdzie piwo kosztuje więcej niż 3,50 za pół litra.
3,50-4 PLN mogę dać za lanego Lwówka, Viflinga, Bartka czy Moravara - wyższe kwoty w knajpach nie wchodzą w moim przypadku w grę ...Ostatnia zmiana dokonana przez breslauer; 2005-04-11, 11:01.
Comment
-
-
Ja się jeszcze godzę na 6-7 zł w Brovarii.
Natomiast ciężkie czasy nadchodzą dla "Proletaryatu" z Noteckim po 5 zł - skoro w sklepie Olrusa mam to samo Noteckie po znacznie korzystniejszej cenie, a spacer zajmie z 10 minut w jedną stronę, nie widzę sensu aby nadal odwiedzać tę knajpę.
Comment
-
-
dla uściślenia, bo widać, że niektórzy źle zrozumieli moją wypowiedź - 6-7 zł za piwo zagraniczne (~ 0.5 litra).
nie zarabiam kokosów, a kto czytał mój profil może podejrzewać, że jeszcze mniej niż myśli, ale jak do znudzenia pija się relakspola, ostatnio viflinga, ambera z puszki i swoje własne to czasem ma się ochotę na odrobinę ekstrawagancji. te 7 zł to górna granica za piwo, choć zdażyło mi się dać więcej. wszystko zależy za jakie piwo? za lagera, choćby z urugwaju nie dałbym 7 zł, ale za koźlaka czy inne nie jasne owszem. btw, z bólem płacę za lwówka 3.50 zł, bo to górna granica za jasne o ekstr. 12-13 blg.
zazdroszczę kolegom, że macie do wyboru taniej i więcej niż ja, ale takie jest życie (by nie rzec francowate). skończyłem z wędrówkami (czasem po 10-20 km) za słowackimi piwami, przez granicę, bo to równie idiotyczne jak płacenie 10 zł za piwo w sklepie. czasem jednak trzeba...
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika arcyJa się jeszcze godzę na 6-7 zł w Brovarii.
Natomiast ciężkie czasy nadchodzą dla "Proletaryatu" z Noteckim po 5 zł - skoro w sklepie Olrusa mam to samo Noteckie po znacznie korzystniejszej cenie, a spacer zajmie z 10 minut w jedną stronę, nie widzę sensu aby nadal odwiedzać tę knajpę.Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezesdla uściślenia, bo widać, że niektórzy źle zrozumieli moją wypowiedź - 6-7 zł za piwo zagraniczne (~ 0.5 litra)
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika arcy5 zł kosztuje kufel 0,5 l (ale kiepsko nalany, bez piany ). Małpka kosztuje 3,5 zł + 0,50 zł kaucji za butelkę.Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
-
aha, no ale jako że Ty masz lany Czarnków na miejscu to mozesz sobie odpuścić beczkowy, ja mając u siebie tylko butelkowy to kiedy mam mozliwość spróbowania beczkowego napewno tę sposobność wykorzystam, zresztą to też zależy czy się chce siedzieć w knajpach czy w domu, za to pierwsze niestety się płaci ale i tak uważam że lany Czarnków przy starówce w knajpce to jest cena akceptowalnaGdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
-
Comment