Ile warte jest pół litra piwa?

[pulas]

Ostatnio się właśnie zastanawiałem ile jestem w stanie zapłacić za piwo. Bo z jednej strony uważam, że ceny za polskiego pilsa powyżej 4 PLN to przesada, ale z drugiej, jak idę do knajpy w centrum, to często płacę za piwo po 7-8 PLN (i nie wypijam tylko jednego ). To takie rozdwojenie jaźni - nie zapłacę za butelkę 4 złotych, bo to nie etyczne, a potem idę do knajpy i płacę 6 zeta za Królewskie... Powiem szczerze, staram się nie kupować piw droższych niż jakieś 3,50 ale niestety często tą umowną granicę jestem zmuszony przekraczać... Myślę, że wpływ na to ma zarówno miejsce zamieszkania jak i znajomi, z którymi na piwo się chodzi... Faktem jest, ze dużo "łatwiej" przychodzi mi płacić za piwo po 7 złotych w knajpie, niż w sklepie - i pomijam tu fakt, że w sklepie byłoby to pewnie jakieś ciekawe, rzadko przeze mnie pite piwo, a w knajpie jest to przeważnie "wyrób piwo-podobny".

[rozbor]

Od dawna wiadomo, że cenę odzwierciedla odwrotność sumy:
chęci+możliwości
Jeżeli chęci=0 i możliwości (finansowe)=0 to powstaje problem dzielenia przez 0
Ja tego problemu nie mam - zawsze jak mam zerowe finanse to mi rosną chęci

[ZIOMEK2]

JA UWAŻAM , ŻE BEZ BUTELKI ... 10 gr polskich...

[Chris]

Chris_1987 poruszył sedno sprawy, w niektórych wypadkach nie wypada kupować za taniego piwa, nawet jak jest naprawdę dobre.

Nie zrozumiałeś jednak mojej wypowiedzi...bardziej chodzi mi o to ,że jeżeli spotykamy sie paczką w knajpce to nie ma tam tańszego piwa.Nie szastam pieniędzmi ,bo nie stać mnie...na pewno nie kupiłbym wiecej niż jednego piwa w knajpie za wiecej niż 6-7 złotych...nawet jeśli miałbym siedzieć o suchym pysku.W towarzystwie ,którym przebywam nikt sie nie patrzy na zawartość portfela...każdy pije na co ma ochote i co mu smakuje i chyba chodzi o to na spotkaniach żeby pogadać a nie scigać sie w szybkim wydawaniu kasy za drogie piwa skoro można kupić tańsze nie mniej dobre.Ponadto tak jak Jerzy napisał piwa z zawyżonej granicy pije się raczej na szczególne okazje z racji wiadomo czego.

[Hannibal]

Jak istniała jeszcze w Warszawie Soma, to kupowałem dosyć często dzbanek 1,5 litra za 18 zł, a jak był imbirowy porter, to nawet 22 zł. No, ale warto było na takie piwo tyle wydać.

[Pepek]

No właśnie - rozgraniczmy ceny knajpiane i sklepowe.
W tym drugim przypadku nie wydaję więcej niż 2,00 - 2,20 PLN za piwo, no chyba, że jest to porter lub ostatnio zakupione dla spróbowania Palone za i tak korzystną cenę 2,49 PLN. Na droższe, zwłaszcza zagraniczne szaleństwa piwne w sklepach pozwalam sobie nieczęsto. Knajpa to inna bajka - tu płacę więcej, z reguły - 3-5 PLN na półlitrowy kufelek, a i 6 PLN za litrowego Bartusia to ostatnio tradycja

[sensor]

Jeżeli jednak ma się ochotę na dobre Ale, Stout, Lambic czy Trappist to trzeba niestety wydać od 8 do 40 PLN i ktoś wydaje, bo piwo to jest w ofercie coraz większej ilości sklepów.

[macmon]

1/2 litra koncernowego piwa pilzenskiego ~12 st. e.w. w KEG-u warta jest ~1 zł.

[Krzysztof]

1/2 litra koncernowego piwa pilzenskiego ~12 st. e.w. w KEG-u warta jest ~1 zł.

Chyba bez akcyzy i netto.

[Hannibal]

Cena mojego piwa to ok. 1,2 zl - 1,5 zl za 1 litr. Takie ceny moge zaakceptowac

[kiszot]

1/2 litra koncernowego piwa pilzenskiego ~12 st. e.w. w KEG-u warta jest ~1 zł.

Do tego akcyza + zysk +opłaty i mamy 4 pln

[macmon]

Do tego akcyza + zysk +opłaty i mamy 4 pln

To nie tak.

1 zl za 0,5 litra to cena hurtowa piwa w KEG-u na poziomie ceny zbytu w browarze, zawierajaca akcyze i zysk browaru, a czesto jest tez juz z VAT.

Do tego dochodzi marza hurtowni i detalisty, na jej wysokosci niestety nie ma wplywu browar. Marza detalisty jest najwieksza, spokojnie jest to ponad 100% do 200%. Najbardziej wiec oplaca sie lac piwo do kufli. Z drugiej strony pozwolenie na wyszynk i prowadzenie lokalu tez kosztuje.

Do tego wszystkiego dochodzi podatek VAT od wartosci dodanej.

[mste]

To nie tak.

1 zl za 0,5 litra to cena hurtowa piwa w KEG-u na poziomie ceny zbytu w browarze, zawierajaca akcyze i zysk browaru, a czesto jest tez juz z VAT.

Do tego dochodzi marza hurtowni i detalisty, na jej wysokosci niestety nie ma wplywu browar. Marza detalisty jest najwieksza, spokojnie jest to ponad 100% do 200%. Najbardziej wiec oplaca sie lac piwo do kufli. Z drugiej strony pozwolenie na wyszynk i prowadzenie lokalu tez kosztuje.

Do tego wszystkiego dochodzi podatek VAT od wartosci dodanej.

Ale wszystko zależy od hurtownika i detalisty; ja bardzo się zdiwiłem jak w sklepie zobaczyłem Książęce z Lwówka za 1,5 zł a trzy dni wcześniej płaciłem w hurtowni 1,4 zł za to samo piwko (za całą skrzynkę), czyli sklep zarabiał tylko 10 groszy?.

[mste]

A jeśli chodzi o moją cenę to raczej nie przekracza ona 2,5 - 3 zł za półlitrową butelkę, choć najczęściej kupuję piwko w firmowym sklepie browarów w cenach do 2 zł.
W przypadku piw zagraniocznych to cena zależy od piwka, lecz nie przekracza ona 8-10 zł.
Za to w pubach to ceny piwa są nie do przyjęcia tym bardziej że w większości leją tylko kiepską przemysłówkę.

[e-prezes]

Pozwolę sobie wrócić do tej dyskusji, zwłaszcza po dziesiątkach postów w wątku Bierhalle szczególnie nt. cen piw. Ten wątek jak i wątki o rzeczywistych kosztach piwa oraz o stosunku ceny do jakości świadczą, że znając koszty piwa warzonego w domu przekładamy te informację na cenę piwa w lokalu (restauracyjnym). Zatem pytam ile powinno kosztować piwo w browarze restauracyjnym? Uwzględniając oczywiście realia danego regionu kraju (Śląsk to nie Warszawa).