Polski piwosz jako szowinista

[gul_gul]

Marusia, było by Ci weselej gdybyś przyprowadził jakieś koleżanki.

[Marusia]

Przesala to Krzysiu. Dobrze, że mnie wczoraj w lokali niskiej kategorii do mycia kufli nie wysłał

Chłopy do garów! (jak się zmieszczą )

[sensor]

Jak ktoś duzo przesala to może sobie przepieprzyć. To tyle o przyprawach.Chociaż w zasadzie sól to nie przyprawa.

Marusia- może faktycznie powinnaś zaprosić na forum jakieś inne smakoszki.

[Marusia]

Cos się pomyśli, ale będzie ciężko. Bo to musi być smakoszka z dostępem do inetrnetu.
A co, już wam nie wystarczam

[sensor]

Drugiej takiej smakoszki jak TY to i tak nie znajdziemy. Ale przewaga nie byłaby tak miażdżąca.

[Marusia]

Nie czuję się zmiażdżona

[Marusia]

Nie czuję się zmiażdżona

[sensor]

To że ciągle to powtarzasz ma podłoże psychologiczne i prawdopodobnie oznacza że podswiadomie czujesz się zmiażdżona.

[Marusia]

Sensor, ja Ci powiem tak jak kiedyś kanarowi w tramwaju (który uporczywie twierdził, że mam przy sobie dokumenty): "jakby pan był psychologiem, to by pan w tramwaju nie pracował"

Nie jestem piwem, proszę mnie nie analizować

[sensor]

Piwo z psychologią jest nerozerwalnie związane. Pomijam wszystkie czynniki marketingowe.

Kilka lat temu powstała bardzo ciekawa praca - "Wpływ czynników psychofizycznych na sensoryczną ocenę piwa".

Tak więc psychologia jest wszędzie.

[sensor]

A tekst z kanarem - rewelacja !

[Marusia]

No cóż, taka już jestem, ładna, inteligentna i dowcipna. I skromna

[sensor]

Zgadzam się że jesteś inteligentna i dowcipna, skromność pominę a ładność to musiałbym sam ocenic. Taki już jestem , nie uwierzę dopóki nie zobaczę.

[Marusia]

Właściwie jako damska szowinistyczna równouprawniona świnia "ładna" powinnam ominąć, albo umieścić na końcu. Cóż, też ulegam stereotypom. A wszak nie uroda się liczy (na szczęście, bo nie taki ze mnie znowu cud )

[sensor]

Już się nie wycofasz. Podczas wizyty we Wrocławiu bedę szukał ( dobrze że na forum nie ma Czechów) inteligentnej, dowcipnej i ładnej Marusi.