Nowe miejsce dla małych browarów.

[Shlangbaum]

A jakby tak małe browary zacząć otwierać w gospodarstwach agroturystycznych?
Niekoniecznie jedno gospodarstwo - jeden browar. W Niemczech działa coś takiego w ten sposób, że jeden mini browar należy do 10 rolników świadczących usługi agroturystyczne i urzędują oni w nim po kolei warząc piwo. Zwiedzanie browaru przez turystów bez względu na to kto aktualnie waży. Zmieściłoby się to w ustawie o wytwarzaniu alkoholu w gospodarstwach domowych a byłoby na pewno ciekawe. Może ktoś z was już robi coś takiego w swoim gospodarstwie, a może by poddać pomysł przed kolejnymi wakacjami jakiejś grupie przedsiębiorczych rolników?

Gdyby ważył piwo w domu rolnik polski,
byłby na pewno królem swojej wioski.
Turysta by go chętnie odwiedzał częściej
i piw ciekawych byłoby w RP więcej!!!

[żąleną]

Niezły pomysł. Tylko że teraz chyba nieco za późno na naukę warzenia, żeby już w wakacje umieć robić dobre piwo.

[Shlangbaum]

Niezły pomysł. Tylko że teraz chyba nieco za późno na naukę warzenia, żeby już w wakacje umieć robić dobre piwo.

To prawda, ale ktoś z browaru.biz pewnie chętnie za darmo w pierwszym roku pomoże, tak dla idei.

[e-prezes]

tak dla idei to się umierało dawnymi czasy, a teraz nawet tyle się nie robi... warsztaty tuż, tuż...

[Shlangbaum]

tak dla idei to się umierało dawnymi czasy, a teraz nawet tyle się nie robi... warsztaty tuż, tuż...

Zupełna racja, ale za wszystkich też nie można mówić

[dziku]

No to napisz wprost, że chodzi tu o frajera, który roczek darmo potyra, aby inni mieli z czego żyć...

[e-prezes]

pomysł o którym kolega Shlangbaum pisze nie jest nowy, ale specyfika polska nie pozwala na to by można o takiej działalności mówić inaczej jak w kategorii pobożnych życzeń. z tego co pamiętam ów mały browar w Radomiu działa na podobnych zasadach jak w agroturystycznych - piwo jest za friko do posiłku. przy takim założeniu musiałoby być wliczone w cenę usługi i te w Polsce to tanich nie należą. goście gospodarstw agroturystycznych mogą nie być tak chętni na nowe doświadczenia piwne, a i powrót do rzeczywistości może być dla nich bolesny.

[Krzysiu]

To prawda, ale ktoś z browaru.biz pewnie chętnie za darmo w pierwszym roku pomoże, tak dla idei.

Ja mogę dla idei, o ile właściciel gospodarstwa też dla idei ... Bo jeśli on dla szmalu, to moje usługi są bardzo drogie.

Za darmo to on może sobie poczytać forum.

[Marusia]

Za darmo to on może sobie poczytać forum.

No, właśnie - i to trzeba zmienić

[e-prezes]

eee tylko bez takich rewolucyjnych propozycji...

[Shlangbaum]

To może złożyć propozycję handlową rolnikom. Jeszcze w tym tygodniu może takich znajdę. Popytam znajowych z pd Tarnowa z Pilzna, tam kiedyś były dwa browary to i tradycja jakaś...

[grzes_ch]

Myślę że pomysł agro-browarów jest wspaniały . Tylko jak to wygląda ze względów prawnych . A może udałoby się pozyskać no to fundusze europejskie . Muszę sprawdzić SPOR bo dotychczas omijałem go szerokim łukiem.

[Shlangbaum]

Myślę że pomysł agro-browarów jest wspaniały . Tylko jak to wygląda ze względów prawnych . A może udałoby się pozyskać no to fundusze europejskie . Muszę sprawdzić SPOR bo dotychczas omijałem go szerokim łukiem.

Problemy prawne były już poruszane na forum:

http://www.browar.biz/forum/archive/index.php/t-1010.html

ale jeszcze to sprawdzę

[YouPeter]

Ja myślę że otworzenie takiego browaru to za duża sprawa dla jednego czy też kilku polskich rolników. Szanse widzę raczej w browarnictwie domowym i częstowaniu gości w ramach usług za darmo (cena wliczona w koszt pobytu) a np. jak gościom zasmakuje to mogą kupić większe ilości do domu ale juz za pieniądze. Na pewno by to nie przynosiło bezpośrednich zysków ale ludzie mogli by przyjeżdżać do naszego gospodarstwa właśnie ze względu na dobre, zdrowe, naturalne piwo. Umieszczenie takich informacji w folderach reklamowych mogło by wpłynąć na większą ilość gości w przyszłości.

[Shlangbaum]

Jeśli to piwo z agrobrowar ów miałoby być sprzedawane to na pewno obowiazywałaby ustawa
z dnia 23 stycznia 2004 r. o podatku akcyzowym (Dz. U. Nr 29, poz. 257). Pewnie też ustawa z dnia 29 sierpnia 1997 r. o wyrobie i rozlewie wyrobów winiarskich oraz obrocie tymi wyrobami(Dz. U. Nr 124, poz. 783).
Ale w wypadku sprzedaży tego co by rolnicy nawarzyli musiałaby być zastosowana ustawa z dnia 2 marca 2001 r. o wyrobie spirytusu, wyrobie i rozlewie wyrobów spirytusowych oraz wytwarzaniu wyrobów tytoniowych. (Dz. U. z dnia 11 kwietnia 2001 r.)

W tych ustawach chętni musieli by znaleźć ramy swojej działalności.