Dog in The Fog - z zupełnie innego kega

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Renegat
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2003.07
    • 134

    Dog in The Fog - z zupełnie innego kega

    Spieszę donieść, że gdyby ktoś z was jeszcze nie wiedział, a przypadkiem zobaczyłby na ulicy zupełnie zwyczajnie wyglądającego człowieka niosącego przed sobą kij (niby na kształt smyczy) na którego końcu dynda obroża...
    To wszystko w porządku. Człowiek z kijem nie uciekł z wariatkowa. Nie jest to żaden "happening " ani jakiś inny "mob flash" - cóż za idiotyczne określenie.
    Nie wchodzą w grę także omamy po wypiciu ciepłego leszka z sokiem z puszki przez słomkę

    Ot, po prostu kampania reklamowa najnowszej produkcji KP. Czego to ci pi-arzy nie wymyślą...

    To i tak dobrze, że po ulicach nie snują się ludzie Okocimia z miotaczami ognia.

    Slainté!
    Rene

    P.S. Upewnijcie mnie a będę pewny: takie stalowe naczyńko do transportu piwa to właściwie jest TEN KEG czy może TA KEGA? Wydaje mi się że to rodzaj męski (podobnie jak piwo), ale wolę się upewnić...
    Ceterum censeo Heinekenam esse delendam.
  • e-prezes
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2002.05
    • 19260

    #2
    słyszałem o tym i pewna osoba, chciała to kupić u nas w sklepie zabawkowym

    Comment

    • perłyfan
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2003.02
      • 1244

      #3
      Wczoraj widziałem trzy takie "ciężkie przypadki" na Placu Konstytucji , nawet przez jakiś czas zastanawiałem się co to ma oznaczać... Myślałem o jakiejś kampanii reklamowej, ale Dog in the Fog nie przyszedł mi do głowy. Głupota!!! A jeszcze słówko do Renegata - twój żarcik o miotaczach ognia - MISTRZOWSKI!!!!Hehehe
      JUŻ DAWNO NIE JESTEM FANEM PERŁY

      Comment

      • peter007
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2004.06
        • 2820

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Renegat
        ...P.S. Upewnijcie mnie a będę pewny: takie stalowe naczyńko do transportu piwa to właściwie jest TEN KEG czy może TA KEGA? Wydaje mi się że to rodzaj męski (podobnie jak piwo), ale wolę się upewnić...
        A ja gapa całe życie myślałem, że "piwo" to rodzaj nijaki (bo przecież to piwo a nie ten piw ). A co do KEGA to również jestem przekonany, że to rodzaj męski (bo piwo jest z KEGA a nie z KEGI).
        Jeśli ci się wydaje, że mnie rozumiesz to masz racje - wydaje ci się

        Comment

        • kosher
          Major Piwnych Rewolucji
          🥛🥛🥛🥛
          • 2005.04
          • 2313

          #5
          od poniedzialku widziałem codziennie kilku takich "hyclów", krecili sie wzdluz calej Al. Niepodleglosci, z jednym z nich w koncu zagadalem czy cos im z zoo nie ucieklo ale zaslanial sie tajemnica;
          glupia kampania reklamowa, a dog in the fog sprobowalem raz i mi wystarczy, nazwa i etykieta dwa razy lepsze niz samo piwo, stawiam je w jednym szeregu z redsem czy coolerem, jak ktos gustuje w takich smakach to bedzie zadowolony

          Comment

          • arcy
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            • 2002.07
            • 7538

            #6
            Czytałem informacje o takich kolesiach (sam domyśliłem się o co chodzi) w dwóch lokalnych mutacjach GW. Zastanawiam się, czy tak na zawołanie pisali o tym całkiem przypadkowo

            Comment

            • cielak
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2004.03
              • 2890

              #7
              Po Krakowie też chodzą. Tylko jakoś mgły nie widać.
              zupka chmielowa dobra i zdrowa!!

              Comment

              • grzeber
                Major Piwnych Rewolucji
                🍼🍼
                • 2002.05
                • 2875

                #8
                Po Warszawie w Centrum sporo się ich kręci, ale nigdy bym nie przypuszczał, że to reklama piwa .

                Obstawiałem, że to jakaś nowa moda, "flash mob" lub inne cudaki .
                pozdrawiam
                www.BrowaryMazowsza.pl - kompendium wiedzy o piwowarstwie ziemi mazowieckiej

                Comment

                • arzy
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2002.06
                  • 2814

                  #9
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Renegat
                  (...) Czego to ci pi-arzy nie wymyślą... (...)
                  No, no
                  "Spotkałem się z kolegą / Bo kolega jest od tego / I wypada czasem spotkać się z nim"

                  Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                  Bractwo Piwne
                  Skład Piwa
                  Piszę poprawnie po polsku!

                  Comment

                  • ART
                    mAD'MINd
                    🥛🥛🥛🥛🥛
                    • 2001.02
                    • 23926

                    #10
                    KPowcy widocznie liczą na bezpłatną reklamę w mediach - myślę że im się uda. co widać na przykładzie GW o której wspomniał Arcy.
                    - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                    - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
                    - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

                    Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

                    Comment

                    • albeertos
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2001.10
                      • 2313

                      #11
                      Oto treść maila jakiego dostałem:

                      "Akcja 2 - Niewidzialne PSY

                      Spotykamy się na Rynku Starego Miasta, pod Koziołkami, o godzinie 16.20.

                      Udajemy, że się nie znamy (ale w znakomitej większości i tak się nie znamy, więc dużo nie musimy udawać). Staramy się być jak najbardziej niepozorni. Zachowujemy się tak jakbyśmy po prostu na kogoś czekali. Każdy z uczestników powinien przynieść ze sobą smycz. Na miejsce przychodzimy ze smyczami, ale bez psów, nawet jak je mamy i chcielibyśmy je wziąć. Będziemy spacerować z NIEWIDZIALNYMI PSAMI.
                      Wykonamy prostą choreografię, trochę jak z tresury psów i znikniemy. Uwaga! Będą wśród nas aktywiści z preparowanymi, usztywnionymi smyczami. Oni to będą dawać znak do rozpoczęcia następnej fazy akcji. Sami możemy łatwo usztywnić swoją smycz przy pomocy kawałka drutu, czy cienkiego pręta – złudzenie prowadzenia niewidzialnych psów będzie pełne.

                      Początek akcji równo o godzinie 16.30. Zaczynamy spacerować z naszymi niewidzialnymi psami, podchodzimy do innych sympatycznych właścicieli NIEWIDZIALNYCH PSÓW. Spotykamy się w ten sposób kolejno z 5-6 innymi osobami, uśmiechamy się do nich, pogłębiamy kontakt wymieniając uprzejme uwagi na temat naszych czworonożnych przyjaciół. Oto przykłady:
                      "Jaka oryginalna rasa. Niespotykana jakaś"
                      "Czy Pana/Pani pies też ma takie poczucie humoru, bo mój jest bardzo zabawny"
                      "Jaki inteligentny", "Pasuje do mnie", "A co to za rasa? To jakaś rasa w ogóle?"
                      "Ten pies jest w moim stylu",

                      Musicie wykazać się tu pomysłowością.
                      Decydujemy kiedy odchodzimy, albo czyni to za nas pies , i znajdujemy następną osobę.

                      Następna faza - Formujemy koło (zaczynają aktywiści) koło poruszające się w lewo, tak żeby psy były na zewnątrz. To wszystko tak, jak byśmy chcieli uczyć je karności i zarazem pochwalić się, że nas słuchają. Chodzimy dumni i zadowoleni z siebie i naszych psów.
                      W pewnym momencie psy zaczynają się szarpać i wyciągają nas z koła i z pola akcji. ROZBIEGAMY SIĘ każdy ze swoim NIEWIDZIALNYM psem i w swoją stronę.

                      Akcja kończy się po 5 minutach.


                      Jeszcze raz, tym razem w punktach:
                      1. Zbieramy się w wyznaczonym miejscu o godzinie 16.20.
                      2. Równo o godzinie 16.30 wyciągamy smycze i zaczynamy spacerować z naszymi niewidzialnymi psami, podchodzimy do siebie i zaczynamy wymieniać się poglądami na temat naszych psów.
                      3. Formujemy koło i chodzimy z naszymi psami (w kółko) w lewą stronę.
                      4. Na znak (aktywiści) psy zaczynają się szarpać, my próbujemy je jakoś przywołać do porządku, ale one i tak wyciągają nas z koła
                      5. Rozbiegamy się (nie rozchodzimy tylko ROZBIEGAMY SIĘ)

                      Do zobaczenia 17 kwietnia. I pamiętajcie, dajcie się porwać zabawie i niewidzialnym psom. Prześlijcie tę wiadomość innym


                      Nazwa: Niewidzialne PSY
                      Czas akcji: 17 kwietnia
                      Miejsce akcji: Rynek Starego Miasta, pod Koziołkami
                      Dokładna godzina akcji: 16.30., ale przychodzimy nieco wcześniej na 16.20.
                      Co będzie potrzebne: Smycz


                      ********************************************
                      Wiadomość przesłana przez Onet.pl w imieniu:

                      Radek Bielecki
                      ul. Nowogrodzka 31, Warszawa
                      ********************************************

                      List został wysłany za zgodą użytkowników OnetPoczty
                      i zgodnie z jej regulaminem."

                      Jeżeli faktycznie jest to reklama Doga, to dla mnie żenada. Ani słowa o reklamie, Ci co uczestniczą w tym całym cyrku myśląć że się dobrze bawią, to są w grubym błędzie - są bezpłatnymi chodzącymi reklamami. KP robi sobie z nich jaja.
                      Rozumiem taką akcję, ale żeby chociaż wynająć studentów i dać im te 10 złotych za jedną akcję. W mediach się zrobi szum, co to za wariaci itp itd, na końcu wyjdzie że to pies we mgle. A tak kto dał się w to wrobić to sobie za darmo poreklamował KP.
                      (_)>
                      Nigdy się nie poddawaj!!!
                      Browar "Pyrlandia" Poznań - albeertos & kiler
                      Lech jest tam gdzie jego wiara
                      Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                      Comment

                      • iron
                        Pułkownik Chmielowy Ekspert
                        • 2002.08
                        • 6717

                        #12
                        Też miałem podobny mejl - tyle że misjsce spotkania było inne, bo warszawskie

                        Widocznie etykiety, podstawki, szklanki i cała ta otoczka "psa we mgle" była tak droga, że na reklamę już nie starczyło i muszą brać rynek podstępem
                        bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
                        Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
                        Rock, Honor, Ojczyzna

                        Comment

                        • R_F
                          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                          • 2003.11
                          • 159

                          #13
                          Co za chory mail ...

                          Comment

                          • JAckson
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            🍼🍼
                            • 2004.05
                            • 6123

                            #14
                            Dziś odczytałem podobnego mejla. Na szczęście impreza już się pewnie odbyła wczoraj (17.04) Treść identyczna jak u Albeertosa z tą różnicą, że zamiast "pod koziołkami" napisane jest "przy fontannie".
                            Myslę, że taka forma reklamy (jeżeli to rzeczywiście reklama zafogowanego doga) nie wynika z braku funduszy, ale z chęci stworzenia wizji, że ten napój jest maxikul i tylko dla wybranych maxikulowców fleszmobowców itp. Pozdrowienia dla nich i ich niewidzialnych psów
                            MM961
                            4:-)

                            Comment

                            • kishar
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2003.10
                              • 1691

                              #15
                              Mi sie ogólna koncepcja tej reklamy podoba, jest dość orginalna, ale juz wykorzystywanie ludzi przez KP mi się nie podoba.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X