Pewnie że beczka ale jak jest uczciwa!!!!
Piwo w lokalu: z butelki czy z beczki ?
Collapse
X
-
Piwo beczkowe zawsze bedzie piwem beczkowym!
Owszem są przypadki gdzie potrafią zniszczyć smak tego piwa, nie mówiąc już o nędznych dorobkowiczach.
Jednak tam gdzie wiem, że leją dobre piwo beczkowe to nigdy nie zamawiam butelkowego, a tym bardziej puszkowegoJa kosmita, w srod serow i wina piwa szukajacy
Comment
-
-
Sensor już wyżej pisał, że nie jest łatwo rozcieńczyć piwo w beczce.Wydaje mi się że nie jest to rónież zbyt skomplikowane, ale problem polega chyba na czym innym. Ja na piwo beczkowe chodzę tam, gdzie wiem, że jest duży ruch, i zamawiam takie piwo, które najlepiej schodzi. Np. w Mordowni "Ryan" i "Tyskie", a w ***** "Książęce" i "Szwejk"
W obcej knajpie zawsze pytam, które piwo najlepiej schodzi, a nie które jest najlepsze. Piwo, które odkapslowane stoi parę dni, psuje się w przewodach itp. i - nawet najlepsze - nie nadaje się do picia.
Comment
-
-
Zawsze jest ryzyko, ale można np. rzucić okiem, czy do ociekacza jest nalane (duże zejście), czy jest suchy (małe).
Ale jak idziesz do obcego lokalu, ZAWSZE jest ryzyko, że ktoś bedzie chciał ciebie okantować, czy to na piwie, czy to na pieniądzach. Np. wracając z giełdy żywieckiej wstąpilismy do pewnej knajpy (nazwy nie pomnę) między Jastrzębiem a Wodzisławiem. Ludzie zamówili sobie "Hammera", a dostali zwykłego "Braxa". I jak udowodnisz kant? Za karę Tomek (nasz zaprzyjaźniony satanista i zjadacz czarnych kotów) buchnął szklankę "Brackiego".
Comment
-
-
Przypomnienie tematu
A jak jest teraz w tej sprawie? U mnie przykładowo bez wiekszych zmnian. Wybieram beczkowe ale butelkowym też się od czasu do czasu zainteresuję. Tak jest właśnie w przypadku gdy z kija podają jedynie EB - wtedy w ruch idą butelki!Piwo to jest życia blues, daje miłość oraz luz. :)
Comment
-
-
Tylko beczka. I ani słowa więcej.To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Comment
-
-
Generalnie - z beczki. Jednak gdy widzę na półce jakiś specyfik w butelce, którego nie piłem, lub piłem dawno - nie mogę się oprzeć.
Co do rozcieńczania - zdarza się. Wtedy się po prostu idzie się do innej knajpy, o tej zapominając.Dick Laurent is dead.
Comment
-
-
Z butelki. Po tych przejściach co mi beczkowe załatwiło to nie ryzykuję. Trzy dni do tyłu chodziłem. Ja rozumię , że pewny lokal gdzie zawsze świeżynka itd. ale już dwa razy się naciąłem i wystarczy,masochizm nie leży w kręgu moich zainteresowań.
BUTELKA!Andro z wyspy jednej takiej.
http://www.bahama.uznam.net.pl/
Comment
-
-
Tylko i wyłącznie z beczki, z jednym wyjątkiem. Byłem ostatnio w knajpie gdzie z nalewaka było EB i Lech, a z butelki "Namysłów", no i wybrałem Namysłów....
Comment
-
Comment