Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kangurpl
Co z masówek?
Collapse
X
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika arcyJa tam widziałem sporo opuszczonych pełnych butelek Żywca
Comment
-
-
Cyborg potwierdza wersję Arcy'ego - rano brak chętnych na kilkanaście Żywców zmusił pełne butelki porzucone w ogrodzie do stania w karnym szeregu urządzonym przez Pieczarka
a innych butelek nie było, bo na Giełdzie piliśmy lane piwo, a co butelkowe (mikro, lokalne, domowe) zostało zabrane do domostw/pociągów/samochodów - kto by pozwolił marznąć im w trawie Beskidu Żywieckiego?Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...
Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.
Comment
-
-
Zamiast masówki, użyłbym raczej stwierdzenia koncernówki:
-z GŻ: Porter, Brackie, Kaper
-z CO: Palone, Kasztelan
-z Fax'a: Sambor, Strzelec Porter
-z KP: Dębowe, Gronie, Książęce, Żubr
Niby dużo marek ale w sumie pite sporadycznie, w sumie to jak ktoś stawia, poza Samborem i Porterem Strzelca, który sam kupuje w znacznych ilościach.
Comment
-
-
W knajpie, w której nie ma Piwa, a jedynie masówka - biorę soczek. Chyba, że jest też piwo butelkowe, np. cieszyńsko-żywiecki Porter (często spotykany) lub Okocim OK (z tym trudniej).
W sklepach łatwiej kupić Piwo, a przede wszystkim mogę iść od sklepu do sklepu choćby przez godzinę, ale masówki nie kupię (ew. tylko takie koncernowe, które kupię również w knajpie).browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]
Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]
Comment
-
-
Tak więc zostałem fanem koncernów,bo bardzo lubię Sambora Exporta.Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
Comment
-
-
Ja nie mam jakiejś szczególnej awersji do piw koncernowych. Staram sie kupować raczej mniej oklepane piwa i z mniejszych browarów, ale przeczulony nie jestem. Właściwie, to wykręca mnie tylko Lech. Żywca, czy Okocimia mogę wypić, może nie zachwycam się jakoś szczególnie, ale też nie wylewam do kibla. Całkiem smakuje mi Frater, Palone, no i oczywiście Porter Żywiecki.
Lubię kiedy się zieleni
Lubię jak się piwo pieni...
...najlepiej z Browaru Szlacheckiego!
Comment
-
-
Na giełdzie żywieckiej zostałem obdarowany sześciopakiem Żywca, którego nie piłem od baaardzo dawna. Ze zdziwieniem stwierdziłem, że to piwo nawet mi smakuje. I chyba ma inny smak niż Żywiec dostepny w Polsce centralnej. Jakby mniej goryczki i nie takie wodniste.www.collections.pl
Forum Kolekcjonerów Rzeczy Najróżniejszych
Comment
-
-
masówkę pijam najczęśćiej w pubach i klubach, gdzie zdarza mi się przebywać w towarzystwie znajomych i tak w Warszawie męczę się Tyskim bądź Królewskim (staram się jak ognia unikać Lecha, Warki, Żywca) Heńka i Carlsberga nie piję wogóle, z grupy Okocimia nie unikam raczej niczego - może dlatego, że nie jest tak szeroko dostępna jak GŻ i KP
W Białymstoku zdarza mi się wypić Żubra (wyboru w knajpach nie ma, Łomża jest rzadkością)
ogólnie w Dzienniku Piwnym na czele Królewskie (Kujawiak) ale to efekt ostatnich tygodni Rybitwy....Koniec i bomba,
Kto nie pije ten trąba !!!
__________________________
piję bo lubię!
Comment
-
Comment