Browarmia Królewska

[grzeber]

W rzeczy samej drogi Panie .

Po praktykach udałem się tam na mały rekonesans i przedstawiam sytuacje :
- w średku trwają intensywne prace montarzowo-wykończeniowe
- na zewnątrz kończono montowanie neonów
- w logu bezapelacyjnie widnieje cyfra 5
- z tego co się zorientowałem lokal będzie zajmować cały parter od strony Krakowskiego Przedmieścia

i najważniejsze :

- przewidywane otwarcie w pierwszej połowie sierpnia (czyli już za chwilkę)

Podano mi nawet konkretną datę ale w związku z tym, iż nie był to żaden pracownik, a jedynie osoba montująca sprzęt, oraz znając nasze polskie warunki wolę jej nie podawać publicznie .

[becik]

- w logu bezapelacyjnie widnieje cyfra 5

ufff, więc mój słaby wzrok nie jest tak słaby

[Czes]

W krótkich, żołnierskich słowach:
Na piwo z Browarmii można liczyć we wrześniu.
Wtedy nastąpi też oficjalne otwarcie.
Intensywnie (dzień i noc) warzone są właśnie cztery rodzaje piwa:
Pils, Stout, Czerwone Imbirowe, Pszeniczne.

[kiszot]

W krótkich, żołnierskich słowach:
Na piwo z Browarmii można liczyć we wrześniu.
Wtedy nastąpi też oficjalne otwarcie.
Intensywnie (dzień i noc) warzone są właśnie cztery rodzaje piwa:
Pils, Stout, Czerwone Imbirowe, Pszeniczne.

Czyli całkiem inne podejście niż w Zielonej czy Katowicach.Najpierw sie warzy a potem otwiera.Natomiast w tych dwóch miastach zrobiono całkiem na odwrót

[ART]

Czyli całkiem inne podejście niż w Zielonej czy Katowicach.Najpierw sie warzy a potem otwiera.Natomiast w tych dwóch miastach zrobiono całkiem na odwrót

jakbyś siedział na inwestycji dwa lata, bez żadnych przychodów z tej działalnbości to pewnie też przyszło by Ci takie rozwiązanie do głowy. Czyli wtępne działanie jako knajpa-restauracja dla zapewnienia sobie choćby minimalnych wpływów.

[zythum]

ART ma całkowitą rację. Lepiej żeby te przyszłe browary na razie istniały i zarabiały a piwo spokojnie się warzyło niż żeby czekali aż im się cały kapitał finanoswy rozejdzie i upadną zanim zaczną warzyć. Nie czepiajmy się wszystkiego bo zarówno Haust jak Spiż w Katowicach to cenne inicjatywy.

[kiszot]

jakbyś siedział na inwestycji dwa lata, bez żadnych przychodów z tej działalnbości to pewnie też przyszło by Ci takie rozwiązanie do głowy. Czyli wtępne działanie jako knajpa-restauracja dla zapewnienia sobie choćby minimalnych wpływów.

OK.Ale można było przecież nastawić warkę przed planowanym otwarciem.No chyba,że są tak biedni że zysk z knajpy pozwoli im zakupić słód i drożdże.

[ART]

OK.Ale można było przecież nastawić warkę przed planowanym otwarciem.No chyba,że są tak biedni że zysk z knajpy pozwoli im zakupić słód i drożdże.

Nie można było. Gdyby było można nastawiliby.

[Krzysztof]

OK.Ale można było przecież nastawić warkę przed planowanym otwarciem.No chyba,że są tak biedni że zysk z knajpy pozwoli im zakupić słód i drożdże.

Gdyby mozna było to na 100% ludzie ci by to zrobili.....

[Małażonka]

Knajpa już otwarta (Krakowskie Przedmieście / Królewska - dawne Kasyno Wojskowe) - ogródek (podcienia) fajne, poziom - 1 też, parter robi wrażenie stołówki. Na razie piwa niemieckie: pszeniczne (warto spróbować), ciemniaczek (bez specjalnego wyrazu), pils (niekoniecznie). Szklanki (4 rodzaje pszeniczne, kufel, 2 pokale), koszulka i czapka w ciągłej sprzedaży. Podobno za trzy tygodnie będzie własne piwo...

[Wujcio_Shaggy]

[...] Na razie piwa niemieckie: pszeniczne [...]

Apfeldorfer?

[Małażonka]

Nie

[macmon]

Byłem tam w sobotę. Pierwsze wrażenie - w ogródku od ulicy stoły i ławki max na 4 osoby, jak przyjdzie więcej osób, to radź sobie sam, kelnerka nie umie pomóc a ciężko to przemeblować bez wchodzenia w paradę innym gościom.

Piwo pszeniczne można wypić, ale takie sobie (Obolon jest lepszy, nie mówiac o Paulanerze), dziwny posmak, ale za to chora cena - 0,33 l - 5 zł; 0,5 l - 7,50. Pils trochę lepszy w smaku, cena taka sama, ciemnego nie piłem. Wg menu piwa są na razie niemieckie. Chociaż sadząc po właścicielu - no nie wiem, czy niemieckie, czy podwarszawskie

Generalnie ceny są bardzo wysokie, deska wędlin 20 zł (taka sobie, ale pieczywo do tego pyszne), 0,2 l cola, fanta - 5 zł!!!!!! (za litr wychodzi 25 złotych, najdroższy płyn w Warszawie!!!!! - rada - nie idźcie tam z dziećmi).

To co widać po wejsciu do środka nie powala. Dużo zieleniny rozwieszonej pod sufitem - chmiel. Wystrój mało "klimatyczny", na ścianie rysunek procesu produkcji piwa, gdzieś tam za bufetem i szybami majaczy jakaś nierdzewka, obok za szkłem wyraźnie widać tylko zrobione w nierdzewce dwa otwarte naczynia z płaszczami chłodzącymi - chyba otwarte kadzie fermentacyjne, mało to imponuje. Reszty instalacji właściwie nie widać (na tym poziomie), choć zaznaczam, że się nie rozglądałem zbytnio, bo byłem w towarzystwie. Możliwe, że jest jakaś sala typu piwniczka, gdzie stoi warzelnia. Jakoś tam nie trafiłem, dlatego muszę to jeszcze powtórzyć.

[becik]

Piwo pszeniczne można wypić, ale takie sobie (Obolon jest lepszy, nie mówiac o Paulanerze), dziwny posmak, ale za to chora cena - 0,33 l - 5 zł; 0,5 l - 7,50. Pils trochę lepszy w smaku, cena taka sama, ciemnego nie piłem. Wg menu piwa są na razie niemieckie. Chociaż sadząc po właścicielu - no nie wiem, czy niemieckie, czy podwarszawskie

Generalnie ceny są bardzo wysokie, deska wędlin 20 zł (taka sobie, ale pieczywo do tego pyszne), 0,2 l cola, fanta - 5 zł!!!!!! (za litr wychodzi 25 złotych, najdroższy płyn w Warszawie!!!!! - rada - nie idźcie tam z dziećmi).(...)

bądźmy realistami Panowie, tego typu browary sa nastawone przede wszystkim na zysk, sama lokalizacja Browarmii daje znać na cenach; zreszta nie przesadzajmy, w wiekszości knajp pszeniczne niemieckie kosztuje ok 12 zł (Paulaner) a ta cena 7,50 jest naprawdę niezła jak na taki lokal w takim miejscu, w sumie nie jest to budka z piwem i nią nie będzie, wiem, tez bym się cieszył jakbym za pszeniczne w lokalu na Trakcie płacił tyle ile w sklepie - 4 zł ale nie jestem fantastą, ceny w Somie zapomnieliście?

[macmon]

bądźmy realistami Panowie, tego typu browary sa nastawone przede wszystkim na zysk, sama lokalizacja Browarmii daje znać na cenach; zreszta nie przesadzajmy, w wiekszości knajp pszeniczne niemieckie kosztuje ok 12 zł (Paulaner) a ta cena 7,50 jest naprawdę niezła jak na taki lokal w takim miejscu, w sumie nie jest to budka z piwem i nią nie będzie, wiem, tez bym się cieszył jakbym za pszeniczne w lokalu na Trakcie płacił tyle ile w sklepie - 4 zł ale nie jestem fantastą, ceny w Somie zapomnieliście?

A co powiesz o cenie fanty i coli?