Browarmia Królewska

[roman-n]

browarmia c.d.

a ja byłem dzisiaj w Browarmii i się dowiedziałem, że własne piwo będzie za trzy tygodnie... Czyli październik jak nic.

A pszeniczne cieniutkie...Co do cen to zgadzam się że nie jest tam najtaniej. Sok jabłkowy który moje dziecko konsumuje litrami kosztuje 5 zeta za 0,2 litra. Piwo wychodzi jednak tanije, ale mój syn jeszcze za młody :-)

[Ahumba]

a ja byłem dzisiaj w Browarmii i się dowiedziałem, że własne piwo będzie za trzy tygodnie... Czyli październik jak nic.

A ja miałem nadzieję, że zdążą na przyjazd abernackich (18.09)

[iron]

Apropos ulotki - mogliby się bardziej trzymać prawdy - pierwszym browarem restauracyjnym w stolicy była ś.p. "Soma", a na razie mogą pisać "jedyny browar restauracyjny w stolicy", ale myślę, że już niedługo to stwierdzenie będzie prawdą (choć po prawdzie prawdą też nie jest, bo teraz nie sprzedają piwa warzonego na miejscu )

P.S. Faktycznie - te nieścisłości z terminem sprzedaży własnego piwa nie nastrajają optymistycznie, ale może to tylko (oby) niekompetencja barmanów.

[abernacka]

A ja miałem nadzieję, że zdążą na przyjazd abernackich (18.09)

Maćku ja dalej mam taką nadzieję. Jestem dobrej myśli

[grzech]

Na mój przyjazd się nie wyrobili, więc poprzestałem na Ciechanowskim i zakupach na Koszykowej. Lokal istotnie wygl ada ładnie, ale jak na razie nieco ... smętnie. Poczekam na własną produkcję.

[Hannibal]

A ja byłem wczoraj w BrowArmii i wreszcie napiłem się ich piwa. Na razie jest pszeniczne, pils oraz ciemne. Najwyższą notę wystawiłbym pszeniczniakowi, choć pils też mi smakował. Natomiast ciemne jest takie jakieś nijakie. Niedługo ma się pojawić stout oraz imbirowe. Cena półlitrowego kufla to wydatek 7 zł, więc nie jest jeszcze aż tak tragicznie. Liczę na to, że w niedalekiej przyszłości będą jakieś happy hours, czy coś podobnego.
Lokalizacja tego minibrowaru to jest duży atut, bo o Bierhalle w Arkadii już tego nie można powiedzieć.

[Hannibal]

A ja miałem nadzieję, że zdążą na przyjazd abernackich (18.09)

No i zdążyli. Twoja nadzieja stała się rzeczywistością.

[ART]

Super!

czy te piwa mają jakieś konkretne nazwy i znane parametry?

[Hannibal]

Super!

czy te piwa mają jakieś konkretne nazwy i znane parametry?

Nazywają się właśnie tak, jak napisałem. Czyli pszeniczne, pils i ciemne.
O dokładne parametry zapytałem się barmana, i powiedział, że do godziny 16 można się spotkać z piwowarami, którzy szczegółowo odpowiedzą na nasze pytania.
Ogólnie mi powiedział, że piwa te mają ok. 5 % alk.

[dkrasnodebski]

Wiesz Hannibalu byłem tam tydzień temu i zaklinali się, że ich własne piwo (czytaj warzone na miejscu) będzie dopiero na koniec miesiąca. Może kłamali. Nie wiem.
Z Twojego opisu wynika jednak iż jest to ciągle to samo piwo, które ja spożywałem, czyli niezły pszeniczniak ale kolorystycznie wpadający w pomarańcz , pils o smaku jakimś takim owocowym (na pewno nie przypomina pilsa) i ciemne które smakuje jak... Nie wiem czy ono ma jakikolwiek smak. Cienkusz i tyle.
Następna sprawa to to, że we wtorek był tam mój kolega i wziął ze sobą butlę(zakupioną tydzień temu w Browarmii) do napełnienia ale dowiedział się iż piwo nie jest warzone na miejscu toteż zrezygnował.
I z jeszcze innej bajki. Patrząc w kartę na bodajże stronę drugą i trzecią mamy menu piwne. Jedna strona jest zapisana na czerwono druga na czarno. Czerwona traktuje o piwach warzonych na miejscu, które dopiero będą, zaś czarny druk jest spisem tymczasowego asortymentu, który zniknie jak tylko pojawi się ich własne piwo.

Myślę, że jeden z nas się myli. Na ten moment stawiam Maćku na Ciebie, jednakowoż zadzwonię tam dzisiaj i zapytam. A może nawet zaszaleję i się przejdę po pracy.
Jeśli się mylę szukaj mnie w samokrytyce

[Hannibal]

Jeśli tak, to skąd mają to piwo? Bo jak dla mnie jest to piwo niepasteryzowane i niefiltrowane.
Według mnie ich pils jest typowym pilsem. Ostatnio sam zrobiłem takowy i w smaku jest dość podobny do tego z BrowArmii.
Ale sprawę jak widać trzeba wyjaśnić, bo zgodnie z tym co mówisz, coś tu nie gra.

[Małażonka]

Jeśli tak, to skąd mają to piwo? (...)

Według wypowiedzi personelu - z Niemiec


Z postów Hannibala wnioskuję, że nie zapytał się osób kompetentnych, tylko tak Mu się wydawało...
Od 12:00 Browarmia jest czynna- przedzwonię i zapytam się.
Stawiam jednak, że to niestety jeszcze nie są piwa warzone na miejscu....

[macmon]

Jeśli tak, to skąd mają to piwo? Bo jak dla mnie jest to piwo niepasteryzowane i niefiltrowane.
Według mnie ich pils jest typowym pilsem. Ostatnio sam zrobiłem takowy i w smaku jest dość podobny do tego z BrowArmii.
Ale sprawę jak widać trzeba wyjaśnić, bo zgodnie z tym co mówisz, coś tu nie gra.

Piwo jest przywiezione z Niemiec. Dlatego, że jest niefiltrowane, nie musi być pasteryzowane. Pils jest naprawdę niezły. Oczywiście, że nie jest podobny do pilsa koncernowego. To chyba jego zaleta, nieprawdaż?

[Akren]

Od 12:00 Browarmia jest czynna- przedzwonię i zapytam się.
Stawiam jednak, że to niestety jeszcze nie są piwa warzone na miejscu....

Kilka dni temu mój kumpel dzwonił do nich w tej sprawie i powiedzieli mu że własne piwo będą mieć już w czwartek (15.09). Wychodzi w takim razie na to że jednak jest już.

[Czes]

[QUOTE=Hannibal]A ja byłem wczoraj w BrowArmii i wreszcie napiłem się ich piwa. Na razie jest pszeniczne, pils oraz ciemne. QUOTE]

To co piłeś to jeszcze nie "ich piwa".
Niefiltrowany pils i pszeniczne pochodzą z Ladenburga, ciemne z innego małego browaru niemieckiego.

Ale piwa BrowArmii będą do oceny lada chwila. Wczoraj trafiły już do tanków pośredniczących, z których prosta droga do kija (pipy). Potrzebna jeszcze wizyta celnika by rzucił okiem na poziomowskazy, itp.

Zanim zaczniecie krytykować te piwa, weźcie pod uwagę, że to pierwsze warki robione pod pewnymi względami "w ciemno" i wobec nieuniknionych na początku kłopotliwych niespodzianek z techniką.