Browarmia Królewska

[becik]

już są, piłem wszystkie 4 rodzaje (stout, pszeniczne, pils, imbirowe)

[Stip]

nareszcie..będzie trzeba się przejechać i sprubowac tych pysznych specjałów

[ART]

Imbirowe jest jak mniemam z imbirem użytym podczas warzenia a nie imbirem dodadnym w postaci jakiejś esencji do gotowego piwa?

[Ahumba]

Dziś podczas spotkania z Abernackimi doszło do małej (?) wsypy.
Otóż pomylono przewody i zamiast pilsa lano pszeniczne i odwrotnie.

[ART]

czyli koniec końców wyszło dobrze

[Ahumba]

czyli koniec końców wyszło dobrze

Na naszą uwagę zebrało się konsylium piwne w składzie 4-5 barmanów a może i nie tylko, wąchało, niuchało, oglądało i poprawili.

[becik]

Imbirowe jest jak mniemam z imbirem użytym podczas warzenia a nie imbirem dodadnym w postaci jakiejś esencji do gotowego piwa?

powiem tak, imbirowe z BrowArmii mogę pić litrami

[zythum]

Nie lubią ludzi nie ubranych w garnitury. Jeżeli przyjdziecie inaczej ubrani możecie usłyszeć: "wszystko jest zarezerowane" - a sala jest cała pusta. Wczoraj prawie mnie nie wpuścili, dzisiaj i ia i Małażonka mieliśmy malutkie kłopoty Ogólnie chyba nie wiedza czym chcą być - ekskluzywną restauracją czy browarem z piwem na miejscu.
Ale piwo dobre (poza pilsem) a i muzyka się zdecydowanie poprawiła.

[darek99]

Nie lubią ludzi nie ubranych w garnitury. Jeżeli przyjdziecie inaczej ubrani możecie usłyszeć: "wszystko jest zarezerowane" .

Bez problemu wpuszczają do Browarmii w mundurach, im wyższa szarża tym większe rabaty.

[Małażonka]

Ja mam mieszane uczucia. Pomijając fakt niechęci w kierunku osób bez krawatów (cóż, wiadomo - klient w krawacie mniej awanturujący jest ), mam wrażenie, że Oni do końca nie wiedzą czym chcą być. Raczej wyszukaną restauracją, niż minibrowarem. Równie niechętnie przyjmowane są bowiem osoby deklarujące chęć wypicia piwa bez jedzenia...
Co do piw - trzy rodzaje są bardzo smaczne, jeden jeszcze powinien spokojnie poleżakować (myślę o pilsie, który w danym momencie reprezentował sobą jedynie papkę drożdżową...).
No i trzecia, ale równie ważna sprawa: obsługa. Miła bardzo, ale zupełnie niekompetentna. Pomijam potknięcia typu: nie my jeszcze nie warzymy piwa (w sobotę), gdy tym czasem własne piwo na dole leje się w najlepsze; pomijam nieznajomość smaku lanych piw, za to chęć wypowiedzi typu - "tak, imbirowe to dobry wybór - raczej słodkie, dobre dla kobiety" (przy czym jednym z podstawowch atutów imbirka jest jego wytrawność); pomijam chęć kilkakrotnego wystawiania rachunków (przez dwie różne osoby, które widocznie nie mają ze sobą kontaktu), ale próba zamiany nazw piw z pilsa na pszeniczne i odwrotnie była potknięciem w dużym stylu. No cóż, widocznie większa mętność przystoi piwu pszenicznemu... Efekt: w kuflach podawali pszenicę, a w szkle pszenicznym - mętnego pilsa. Zwróciliśmy uwagę - zmienili ,a i owszem, ale nawet jednego słowa przepraszam - nie usłyszeliśmy. W końcu nie ważne co klient zamawia, ważne co dostaje

Najważniejsza jednak dla nas rzecz, czyli piwo - zachęca do powtórnych odwiedzin. Pszeniczka w stylu wytrawnym, smaczna całkiem; czerwony imbirek - rewelacja; stout - mocno wytrawny dla smakoszy tego gatunku. Pils o walorach nieznanych skutecznie przykrytych przez posmak drożdżowy. Powtórka przewidziana

[zythum]

Bez problemu wpuszczają do Browarmii w mundurach, im wyższa szarża tym większe rabaty.

Na to liczył Ahumba

[becik]

to prawda, jedną wpadkę obsługi i ja zaliczyłem, czyli pszenica w kuflu, w chwili obecnej piwa Landenburfera są sprzedawane na górze aż do wyczerpania zapasów, natomaist w barze na dole już własna produkcja

[zythum]

Przestrzegam ich przed droga którą poszła Soma - koncentracja na gościach w krawatach z wypchanymi portfelami. Drogich restauracji w Warszawie jest sporo i to z dużo lepszym jedzeniem i atmosferą. Niech będą głównie browarem bo inaczej nie widzę dla nich miejsca.

[żąleną]

Myślę, że warto kontynuować komentarze nt. BrowArmii w temacie "Piwo- gdzie", a ten temat zamknąć lub przenieść do tamtego.

[zythum]

Popieram. ART - prośba mógłbyś połączyć tematy?