Wobec zmniejszonego popytu (styczniowe poświąteczne oszczędności, Warszawa skuta mrozem, itp.) piwa mają szansę poleżakować dłużej niż zwykle.
To główna przyczyna ich jeszcze lepszej niż zwykle kondycji.
Wczoraj wpadłem na szybkie piwko i muszę przyznać, że pszeniczne ciemne smakowało mi dużo bardziej niż za pierwszym razem. Szkoda, że happy hours się już kończą. Wiadomo może czy zostaną przedłużone lub zastąpione inną promocją?
"Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach dyskutowały nad celem życia."
Dzisiaj razem z Maidenowcem po wizycie na giełdzie w Bierhalle zaatakowaliśmy Browarmię celem sprawdzenia odleżakowanych piw. Stout, który wedle słów dra Sadownika ma aktualnie na koncie ok.4-5 tygodni leżakowania był pyszny. Mieliśmy okazję porównać go z pitym krótko potem Guinnessem - wynik na niekorzyść tego drugiego. Stout z Browarmii okazał się dużo bardziej esencjonalny i "pożywny" niż irlandzki. Spróbowaliśmy również imbirowego, które również zyskało okazję by jeszcze bardziej dojrzeć w tankach. Kolor - głeboko rubinowy, ciemy. Smak - wyraźnie imbirowy o bardzo orzeźwiającym charakterze.
Generalnie, warto spróbować tych piw ze względu na czas jaki został im dany, i póki jeszcze są :]
Browarmia, to całkowicie inny świat niż Bierhalle, zblizony jest tylko wystrój, poza tym muzyka o niebo lepsza w Bierhalle, piwa nawet nie ma co porównywać, pszenica pyszna, imbirowe też, stout bardzo smaczny, ale nie powalił mnie na kolana. Ogólnie same plusy poza barmanem, który mimo tego, że Ahumba mówił mu, że wiemy gdzie jest pils robiony i nie musi w tej kwesti nam nic mówić, na siłę starał się nas przekonać, że pils zawsze był robiony na terenie Browarmy.
Ceny niestety dość wysokie, ale widac za co się płaci, dlatego przy następnej wizycie w Warszawie będę musiał odwiedzić Browarmię.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marcin_wc
Browarmia, to całkowicie inny świat niż Bierhalle, zblizony jest tylko wystrój
A jakie są wspólne elementy wystroju tych dwóch minibrowarów? Dla mnie obydwa lokale nie mają nic wspólnego (poza dobrym piwem) i to jest fajne, że nie próbują się naśladować...
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marcin_wc
Browarmia, to całkowicie inny świat niż Bierhalle, zblizony jest tylko wystrój, poza tym muzyka o niebo lepsza w Bierhalle
Hmm w Bierhalle lepsza muzyka? Ja mam inne odczucia. W Bierhalle jakieś tragiczne disco i bawarskie piosenki a w Browarmii jak byłem ostatnio to leciał jazz ZTCP.
"Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach dyskutowały nad celem życia."
Pytanie do Czesa: Jaki jest sugerowany okres przechowywania piwa wziętego na wynos z BrowArmii? Piję ciemną pszenicę zakupioną tydzień temu i piwo wyraźnie straciło nagazowanie
Pytanie do Czesa: Jaki jest sugerowany okres przechowywania piwa wziętego na wynos z BrowArmii? Piję ciemną pszenicę zakupioną tydzień temu i piwo wyraźnie straciło nagazowanie
Szczerze dziwię się, że po tygodniu to jedyna jego wada
Póki piwo nie będzie nalewane do butelek izobarycznie, czyli pod ciśnieniem i w obecności dwutlenku węgla w butelce (a kiedyś będzie), to jest zamykane już mocno odgazowane podczas nader kłopotliwego napełniania butelki.
P.S. Mój intymny kontakt z BrowArmią zakończył się w połowie stycznia, więc proszę nie kierować w moją stronę pytań n.t. tamtejszych sytuacji.
Comment